Dno totalne. Bez pomysłu i polotu.
Scenarzyści i reżyserka ma nawalone od pseudofeminizmu i nie da się oglądać tych bzdur - same silne kobiety, zdeterminowane, zabijające, dziurawiące płuca, karzące złych mężczyzn i sprawiedliwe
A faceci: zdrajcy, przekupni gliniarze, papucie zostający w domu gdy ich ukochana idzie nocą do jaskini?!? albo dziecinni lub nadwrażliwi.
Chłam popkultury poprawności feministycznej