Bardzo fajny klimat. Tak jak uwielbiam. Śnieg, tajemnica i kręcony na Islandii. Od razu poznałem. Właśnie skończyłem i jest git.
Jak dla mnie za dużo biadolenia, za dużo smętnych i bezsensownych wstawek. Jakiekolwiek poczynania bohaterek są bez konsekwencji. Nawarro bije się z kim chce i kiedy chce i cyk jesteśmy dalej w krainie cienia... widać, że ten serial wciąż próbuje być żałośnie chiciaż podobny do pierwowzoru ale niestety 1 sezon to jedyny prawilny detektyw i tak już zostanie. Reszta do kosza. 4ka dobrze się zapowiadała i na tym koniec.