Zderzenie białego, aroganckiego szkiełka i oka z indiańską mistyką, które w końcu będą musiały pójść na wzajemny kompromis fajnie się zapowiada. Pod warunkiem, że utrzyma taką jakość i napięcie narracyjne jak do tej pory i nie rozczaruje puentą, bo z tym wiadomo różnie bywa...