No dobra. Obejrzałem pierwsze dwa odcinki pierwszego sezonu. I tak się zastanawiam...niby jest napisane, że kryminał/dramat tymczasem część postaci drugoplanowych jest tak komicznie przerysowanych, że aż śmiech na sali. A sierżant Doakes to już w ogóle przezajebisty kozak jest :D
Nie mówię, że mi to przeszkadza. Tylko pytanko mam - czy takich komediowych wstawek jest w każdym odcinku, czy w większości czy jak? Ogólnie rzecz biorąc sierżant 'przerysowany' wyrasta na jednego z moich ulubieńców ale zacząłem serial oglądać z nastawieniem bardziej poważnym...i w sumie nie wiem co o tym myśleć.
Any thoughts? Sugestie? Dzięki z góry ;]