Zgadzam się w 100% jeden z najlepszych seriali jeśli chodzi o te 3 rzeczy zgadzam się co do 3 zakończenie 8 sezonu najgorsze jakie mogli wymyśleć scenarzyści 1.Debb umiera 2.Dexter postanawia zacząć życie jako kowal gorzej nie mogli wymyśleć jak dla mnie porażka jak tak głupio można zakończyć ostatni odcinek

drwal:)
mnie raczej mierzi fakt, ze zakonczenie bylo wrecz irracjonalne i plytkie, wrecz jakby dopisane na kolanie przez jakiegos losowego autora, ktory nie ogladal wogole serialu, jakby zlapali typa z ulicy i powiedzieli "ej ty wez to jakos zakoncz teraz bo nam braklo kasy/tasmy/pomyslu zeby to ujac jakos zgrabnie czy sensownie"

Z tych emocji po obejrzeniu fatalnego ostatniego odcinka Dextera pomyliły mi się jakże cudowny i emocjonujący zawód Dextera i dokładnie tak to wyglądało jak by wzieli jakiegoś idiote który wymyślił najgłupsze zakończenie jakie tylko mogło być ja się tylko łudzę że może się z reflektują i będzie ostatni 9 sezon z dobrym zakończenie

Prawda jest taka, że jak by się serial nie kończył, to o ile to był dobry serial, zakończenie pozostawi niedosyt albo brak zrozumienia. Ostatni odcinek serii obejrzałem dzisiaj w pociągu, a następną godzinę spędziłem myśląc o całym serialu, bohaterach, wydarzeniach i oczywiście zakończeniu.
Wiedziałem dużo wcześniej, że nie może się skończyć w pełni szczęśliwie, ale też musi pozostawić iskrę nadziei, coś do refleksji i spojrzenie w przyszłość. Doszedłem do wniosku, że serial mógł się skończyć na dwa sposoby, albo śmiercią Debry, albo śmiercią Hanny, ponieważ tylko te dwie śmierci prowadziły by Dextera do refleksji nad tym co robił i jaki był jego wpływ jego działań na jego bliskich.
Przed ostatnim odcinkiem miałem nadzieję, że zginie ktoś w stylu Quinna, Batisty, ktoś z otoczenia ale nie rodziny, czy też "rodziny". Po postrzeleniu Debry miałem nadzieję, że ona wyjdzie z tego cało, a Hanna zostanie zabita podczas próby aresztowania, niestety stało się inaczej. (Swoją drogą lepiej tak, niż jak by Debra miała być z Quinnem :P)

Poza offtopem:
1) zgadzam się
2) Mini-Dexter miał mieć w momencie kończenia serii chyba 4 lata, ciężko oczekiwać żeby coś ciekawego robił, a w serialu musiał się pojawiać. Jak by go, np. wysłali do dziadków w połowie serii i więcej by się nie pojawiał to też byś się wściekał.
3) Dla mnie 8 sezon był dobry, jedyne co mi się nie podobało to utrata przez Dextera konsekwencji w działaniu, takie rozklejenie. Ale rozumiem, że tak musiało być, bo m.in. to prowadzi do takiego, a nie innego zakończeni, które w zamyśle było wg. mnie genialne ale mogło być trochę lepiej wykonane.

P.S. Olimpia, ten temat nie jest oznaczony jako spojler chyba to powstrzymaj się od zdradzania szczegółów zakończenia bo prędzej czy później wkur...sz sporo ludzi.