Oprócz Kelly i może troche Richiego nikt aż tak specjalnie ciągle mnie wkurzał żeby dać go do tej 3.
Choć tak naprawdę tylko Kelly mnie wkurzała, a Richie i Decona wymieniłam
bo reszta jest po prostu genialna.
Serial oglądam sporadycznie, ale ostatnio najbardziej drażni mnie Carrie. Nie wiem gdzie ta opisywana inteligencja, urok i bystrość postaci...
Najpierw zastanawiałam się skąd takie połączenie bohaterów, teraz stwierdzam, że ta pani doskonale pasuje do swojego męża, nie jest nawet odrobinkę bystrzejsza od niego, a do tego jest jeszcze puściutka.