Chociażby dobrej fabuły, fajnych aktorek, humoru, akcji, dobrych zdjęć, reżyserii, dialogów - właściwie wszystkiego do czego nie potrzeba komputerów. Zresztą w 2002 r były już mocne kompy i świetne animacje - efekty to pikuś, ważna jest cała reszta.
PS. Był serial Władcy smoków i wcześniej "Spellbinder" - bije na głowę tą całą dinotopię.
Efekty były właściwie takie jak by ich nie było, ale cała reszta była super - kapitalna historia. Zapraszam
ja jak ogladalem Dinotopie w 2002/2003 roku to mi sie podobalo bo wszystko bylo wtedy podobnej jakosci i nic w jakosci nie bylo dziwnego..
Ale właśnie fabuła była ciekawa, aktorstwo też całkiem przyzwoite, humoru i akcji też nie brakowało ....