Puścili dwie minuty pierwszego odcinka nowej serii, a ja już się boję, że jeden z moich ulubionych seriali zaliczy wielką klapę. Trochę smutek, bo już widać różnicę miedzy pozostałymi sezonami. Jak myślicie? Bardziej radość z kolejnego sezonu, czy strach o klimat poprzednich?
Ja tam się nie boję, będzie dobrze, ale mocno się obawiam raczej o to jak pociągnięty został wątek z ostatniego odcinka 3 sezonu. wczoraj skończyłam oglądać właśnie trzeci sezon, a za jakiś czas widziałam te 2 minuty i jakoś tak nie dowierzam, że tak to się potoczy.... A co do klimatu, jak będzie "YOOOO Linden!!!" to będzie dobrze :)
Raczej nie ma się czym martwić, serial ma tendencje zwyżkową i to właśnie pierwszy sezon był najsłabszy.
Dlaczego obawy zwiazane z Netflix?? przeciez to przyszlosc seriali. Aktorzy nie musze sie hamowac w swoich rolach. Chodzi np o przeklinanie a w tym serialu jest wskazane dla Holdera ;) i swietny house of cards od Netflia wiec nie rozumiem obaw
a AMC jest dostepna?? bo na tym kanale były 3 sezony The Killing/ i jakos dalo sie obejrzec mimo to. ja sciagam juz dzisiaj i to jest niesamowity przywilej ze wszystkie odcinki mozna sciagnac naraz. Netflix to przyszlosc seriali