PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=199691}

Doktor Who

Doctor Who
8,1 32 528
ocen
8,1 10 1 32528
8,8 4
oceny krytyków
Doktor Who
powrót do forum serialu Doktor Who

Cóż, ja na razie jestem jeszcze w trakcie oglądania (9 minut obejrzałam), ale chciałam coś
powiedzieć. Jeśli jesteście jednymi z tych osób, którym się nie podoba, ze Clara zabiera więcej i
więcej czasu w serialu i w ogóle sama staje się "Doctorem", to może darujcie sobie ten odcinek, bo
wam nerwy pękną...

ocenił(a) serial na 10
Ascello

Uśmiałam się, a oto przede wszystkim mi chodzi, oglądając DW :D Doktor wy...pełzający ze zmniejszonego statku był po prostu boski. Pomimo, że Clara mi generalnie nie przeszkadza, to faktycznie było jej za dużo. A Dwunasty jak zwykle na plusie, może być 'grumpy' Doktorem, ale ma w sobie coś takiego, że uwielbiam go od pierwszego wejrzenia. Pewnie to te brwi...

Tak przy okazji: nie wiem czemu, ale te fazujące stwory 3D-2D skojarzyły mi się z Silent Hill xD

ocenił(a) serial na 9
Delgado

Clara w tym odcinku była wręcz rewelacyjna.

ocenił(a) serial na 10
Ascello

to teraz zagwostka o co chodziło tej missy (czy jak jej tam) na końcu

kwiatekskav

W odcinku 7 sezonu The Bells Of Saint John Clara otrzymała numer telefonu do "najlepszej pomocy we wszechświecie" od tajemniczej kobiety, tą kobietą jest Missy.

ocenił(a) serial na 10
constanza

a co dokładnie missy powiedziała teraz na końcu? bo nie zrozumiałam

ocenił(a) serial na 1
doriiixd

"Clara, my Clara! I have chosen well"

ocenił(a) serial na 10
constanza

O, o tym nie pomyślałem! Może nie był bym tego taki pewien, ale na pewno to sensowna teoria.

ocenił(a) serial na 1
kwiatekskav

No cóż, wiemy już tyle. Missy poznała Clarę z Doctorem i nie chce ich rozdzielać, więc musi mieć powód żeby trzymać Clarę blisko Doctora. Jaki ma w tym cel? Kim jest dla Clary? Jakie jest między nimi połączenie?

A co jeśli Missy ma wpływ na życie Clary i przez to Clara będzie mogła zniszczyć Doctora?

ps. zauważcie że w "Niebie" używa się tylko ipadów z apple :D Nic dziwnego, boski sprzęt :D

ocenił(a) serial na 1
Ascello

Odcinek REWELACJA. Moim zdaniem lepszy nawet od "Listen" i w moim prywatnym rankingu ląduje póki co na pierwszym miejscu w tym sezonie. Świetny scenariusz, genialny Capaldi który w końcu miał swój "moment". Jenny było dużo, ale była dobrze rozpisana, dzięki czemu bardzo dobrze się ją oglądało :D A na scenie z "rączką Adamsów" prawie się popłakałem ze śmiechu.

AHA, no i w końcu świetna muzyka, doczekałem się :D!!!

Czekam na kolejny odcinek, mam wrażenie że przez to że sezon dobiega końca twórcy powoli odsłaniają karty i dlatego nadchodzące odcinki będą na podobnym poziomie :)

Ascello

To było genialne!
I to nie tylko ze wzgędów humorystycznych, ale też i na momentami wręcz horrorową naturę odcinka. No i Clara! Clara byłaby świetnym Doktorem! I przecież doktor też rewelacyjny w dzisiejszym odcinku, szczególnie w scenie w której rozprawia się z wrogami. I szok szeonu - czyżby to jednak Missy była tą kobietą ze sklepu? Na razie wszystko na to wskazuje. I wychodzi na to, że cały czas obserwuje Clarę. Czyżby doktor czegoś już zaczynał się domyślać? (Jego ostatnia rozmowa z Clarą)
Same zachwyty mam dla tego odcinka, i dlatego dostanie najwyższą ocenę. Dużo lepiej niż w zeszłym tygodniu, co dziwi mnie o tyle, że przecież oba odcinki napisał ten sam scenarzysta.

ocenił(a) serial na 9
Rexus88

Zeszłotygodniowy odcinke moim zdaniem również był świetny

Ascello

BTW. Czy mi się wydaje, czy Doktor miał dwie różne fryzury : O

ocenił(a) serial na 1
Rexus88

Tak, haha też to zauważyłem :D przez cały odcinek ma mocno krecone włosy, ale już w scenie w której zostaje uwięziony w tej "kostce- TARDIS" (nie wiem jak to nazwać) po czym wyskakuje z niej i kończy z kosmitami spoza wymiaru ma krótko obcięte i takie jakieś przylizane na grzyba :D Chyba kręcili tę scenę w innym czasie (w 1 odcinku też tak wyglądał) albo po prostu charakteryzatorzy zapomnieli mu je ułożyć :D

Żeby było śmieszniej, w następnej scenie (kończącej odcinek) wygląda już tak jak na początku. Spore niedopatrzenie, jednak nie tak mocne jak w odcinku z Robotami z Sherwood, kiedy koszula capaldiego zmienia kolor :D

Fass_

O. a ja tego z 8x03 nawet nie zauwazylem xD

ocenił(a) serial na 7
Rexus88

w której scenie?

ocenił(a) serial na 1
AleksandreoPL

Sama końcówka. Capaldi chodzi cały odcinek w fioletowej koszuli, jednak kiedy podchodzi do panelu kontrolnego TARDIS mamy zbliżenie na rękę którą przekręca dźwignię i wyraźnie widać biały rękaw :)

Ascello

Dawać mi już finał sezonu, bo nie wytrzymam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już kompletnie nie mam pojęcia o co chodzi z Missy (wrażenia z odcinka będą, gdy obejrzę wersję polską).

Btw. czy finał sezonu będzie 2-cześciowy?

ocenił(a) serial na 10
Anabelle09

tak :D

ocenił(a) serial na 10
Ascello

Jak zwykle fantastyczny odcinek, uwielbiam nowych wrogów a tacy którzy wydają się tylko zwierzętami pożerającymi ludzi są najlepsi i dziś byli. Mam nadzieję że kiedyś wrócą lub zostaną choć na chwilę przypomniani. Mała TARDIS to po prostu niezwykły widok i to jeszcze w trybie bojowym. Tańczący Doktor na plus, TARDIS na torach na plus, niedziałająca wizytówka psychiczna na plus, zabawa wymiarami na plus, ostateczny plan genialny, Doktor Clara przypominało mi Doktor Donnę, a ostatnie kwestie o tym kto powinien przeżyć a kto nie prawie jak w latającym Titanicu.
Ciekawi mnie tylko co będzie za tydzień, zapowiedź po raz pierwszy od dłuższego czasu nie powalała ale mam nadzieję że to złudne wrażenie.

ocenił(a) serial na 10
Ascello

Świetny odcinek :D. Nareszcie jakieś konkretne emocje :D. Chyba na taki odcinek cały czas czekałam. Clara mi przypominała trochę Sarę Jane (tą straszą z serialu) a kosmici-zombie byli naprawdę creepy :P. No i Doktor wyganiający kosmitów z Ziemi niczym Matt Smith Atraxi :P. Nareszcie można się było przejąć losami bohaterów :)

ocenił(a) serial na 10
Ascello

Taki średni odcinek z przeważającą liczbą plusów jak dla mnie. Taki na 7/8 czyli nic specjalnego. W końcu dostałem to czego spodziewałem się po trailerze.
Plusy :
+ Doctor jako całokształt
+ scena z wygnaniem kosmitów przez Doctora do swojego wymiaru ( w końcu doczekałem się takiej sceny, które w Doctor Who uwielbiam )
+ sama końcówka odcinka
+ Rigsy :)
Minusy :
- Clara już powoli zaczyna mi się przejadać jak większości
I to właściwie tyle. Na tyle by obniżyć notę odcinka do 7. No może po ponownym obejrzeniu zmienię na 8.

Ascello

Haha, będzie dosyć długo. Wprawdzie odcinka nie obejrzałam po polsku (jeszcze:P), ale mogę nawet teraz spisać moje odczucia :)

Odcinek ten to moje zdecydowanie największe zaskoczenie sezonu, spodziewałam się kiczu (który po części dostałam), a dostałam naprawdę fantastyczną historię, która nawet z brzydkimi efektami rodem z 2 sezonu jest naprawdę świetna, trzymająca w napięciu niczym dobry horror sci-fi :) Tak się z początku przeraziłam tym, że Clara będzie Doctorem, że nie dostrzegłam przecież, że historia z małą TARDIS musi być genialna! :)

Fabuła. Mnie osobiście bardzo zaintrygowały te stworzenia 2D-3D, nie wiadomo czego chcą, nawet nie wiemy czy są dobre czy złe (dlatego pod tymi względami nieco mi się skojarzyły z VashtaNeradą), ale były niezłe.

Efekty, montaż, ujęcia itd. itd. Ujęcia były fajne, jak i zdjęcia, ale do efektów mam właśnie nieco wąty, były po prostu nieco kiczowate.
Muzyka wydawała się być dobra, aczkolwiek przesłucham całą muzykę, gdy wyjdzie soundtrack i się przekonam :) Wiele utworów dość cichych w odcinkach okazały się być wspaniałe po przesłuchaniu ich na soundtracku nieco głośniej, więc może tak będzie też tym razem :)

Postacie drugoplanowe. Rigsy był spoko, bardzo sympatyczna postać :) (nie to co Danny - bleeeh, znowu musiał się pojawić?). Zaś postać nadzorcy była bardzo niesympatyczna, ale dobrze zagrana. Natomiast ci którzy umarli (jak i kierowca pociągu) byli mi obojętni.

Doctor. Wreszcie, to jest mój wymarzony 12 :) Zdecydowanie świetny był w tym odcinku. Fajne było to wykładanie ręki z torby Clary :D (najlepsza była scena z dużym młotkiem, już myślałam, że Clara walnie nim tę kobietę XD ). I jeszcze ta przemowa do tych stworzeń pod koniec - świetne (nieco mi to przypominało końcówkę z Eleventh Hour). Ale widzę, że nie tylko ja zauważyłam, że Peter mial dwie fryzury... *facepalm. Przy okazji jest mu zdecydowanie lepiej z takimi zaczesanymi do góry, aniżeli takimi przylizanymi.
Mała TARDIS była świetna :) "So adorable" jak to ujęła Clara :) Tylko mam pytanie, dlaczego TARDIS miała taką powłokę niczym kostka robika? (przypominała mi nieco małą Pandoricę) I skąd Clara wiedziała, że to TARDIS, a nie jakiś klocek? Bo tego nie zrozumiałam.
Ach, no i jeszcze 2Dis (XD)! Łapiecie, nie? :) (Clara niestety nie bardzo :( ). Przede wszystkim 12 nie był w tym odcinku chamem, jak ostatnio mogło się wydawać. Ten 12 to mój 12, jakiego widzę :) (aczkolwiek nadal uważam, że taniec nieco do niego nie pasuje). A scena czołgania się TARDIS za pomocą ręki z torów była zabawna i fajna :)

No i jeszcze pozostała nam Clara. I w zasadzie to co o niej myślę po tym odcinku mogę wyrazić nawet w jednym gifie - https://31.media.tumblr.com/aa055cb1281d66f6494a350c74c5aa90 /tumblr_ndnvln1WtL1qkyy30o2_500.gif :) Clara była w tym odcinku wspaniała! Wspaniała!!! Miałam naprawdę wielkie obawy i naprawdę zaczynało mnie oburzać to, że Clara kolejny raz przejmuje stery na froncie, ale w tym odcinku sprawdziła się naprawdę świetnie! Była zdecydowana i władcza, ale jak najbardziej nie w sposób irytujący :) I podoba mi się też to, że okłamowuje Danny'ego :D Wolę taką Clarę, aniżeli taką, która będzie do niego dzwonić za każdym razym, gdy będzie w niebezpieczeństwie ;) W końcu nie jest ona jakąś 'Dame in distress' :) To nie wróży nic odbrego i mam nadziieję, że niedługo ze sobą zerwą :) Gdyby Clara miałaby być naprawdę Doctorem, to ten Doctor byłby zdecydowanie jednym z moich ulubionych :D Zresztą Clara zrozumiała (podobnie jak widz) czemu Doctor kłamie i jak trudne jest do utrzymania to brzemię ratowania świata :) Jeżeli Clara ma być taka w kolejnych odcinkach, to zdecydowanie pragnę by została jeszcze chociaż na połowę 9 sezonu :) (chociaż charakter Clary jak i Doctora raczej zależy od scenarzysty, a właśnie taką dwójkę chcę oglądać :) więcej odcinków proszę, panie Mathieson :) ). Tak czy siak, dzięki temu odcinkowi Clara powraca u mnie na 1. miejsce rankingu moich ulubionych towarzyszek :) A cytat:
" - I'm the Doctor.
- Don't you dare!
- Doctor Oswald. But you can call me Clara.
(...)
- [Doctor] Of lies."
dołączam do moich ulubionych cytatów :D

Ogólnie Jamie Mathieson po bardzo dobrym Mummy on the Orient Express i rewelacyjnym Flatline zalicza się już do moich ulubionych Doctor Who writers :) Kto wie, może zostanie kiedyś tam showrunnerem? :D

No i Missy. Tutaj raczej nic nie dopiszę, ale już na 100% wiadomo, że to ona była kobietą ze sklepu :) Może Missy jest po prostu kimś, kto zawsze był, powiedzmy, 'nad' Doctorem? Nie wiem czemu, ale wydaje mi się (chyba 1 raz od bardzo dawna jeśli chodzi o finały), że końcowym wątkiem będę zawiedziona :(

Jednak nieco klimat odcinka mi się nie podobał. I mówiąc 'klimat' mam na myśli nieco kolorystykę, ale nie zawsze mi przeszkadzałam, tylko jakoś tak momentami. Taka ciemna kolorystyka, ciemna zieleń i bordowy, a do tego zimny ciemny niebieski, jak i ciemny fiolet jakoś mi momentami nie pasowały. Nie potrafię za bardzo tego opisać, ale chyba rozumiecie o co mi chodzi.

Tak czy siak odcinek ocenię na 9/10 lub 10/10. Mam dylemat, bo odcinek był fantastyczny, choć miał małe wady (wiecie, ten klimat i efekty). Tak czy siak zdecydowanie najlepszy odcinek sezonu i miłe zaskoczenie :) Odcinek był wreszcie Doctorowy:) Bardzo, bardzo Doctorowy :) No i był bardzo zabawny. Aaach, mój ukochany serial powraca! :) A teraz panie Moffat, proszę mi dać finał. Już.

Zaś na następny odcinek czekam bardzo i wydaje mi się, że będzie fantastyczny :) (mimo, że będzie w nim Danny, bleeeh).

Widzicie, mówiłam, że będzie dużo XD (muszę chyba założyć jakiegoś bloga czy coś takiego ;P).

+ Fabuła.
+ Doctor.
+ Clara.
+ Rigsy.
+ Przeciwnicy.
+ Dialogi.

- Efekty.
- Klimat (kolorystyka).
- Danny.

9/10 lub 10/10. Najlepszy odcinek sezonu.

ocenił(a) serial na 10
Ascello

Jak dla mnie to najlepszy odcinek do tej pory!

DOKTOR WRÓCIŁ! Serio, trzeba było zrobić Doktora z Clary, żeby Dwunasty choć na chwilę też stał się Doktorem? Nie wiem, ale w końcu czułem się tak, jak podczas oglądania poprzednich sezonów. Czekam na takiego właśnie Doktora jak ten pod koniec odcinka.

A może to wszystko dlatego, że Dwunasty brzmiał tu tak bardzo podobnie do Jedenastego... a nawet lepiej.

No i Missy. WTF. Wszystko wskazuje na to, że to jakaś przyszła inkarnacja Doktora :O "Mogłam zatrzymać tą twarz" z pierwszego odcinka. "Dobrze wybrałam" z drugiego. To wszystko wygląda jak jakaś damska wersja Valeyarda :O

Ascello

Uroczy odcinek :D Po rozczarowujących i nudnych "Kill The Moon" i "Mummy on The Orient Express" aż mi się nie chciało oglądać tego epizodu. Capaldi póki co nie robi na mnie takiego wrażenia, żebym chciała oglądać serial dla samej postaci Doctora :(
Wiem, że większość narzeka na nadmiar Clary i rzeczywiście, teraz nawet ja to odczułam. Ale znowu, Capaldi nie podoba mi się na tyle, żebym czuła się okradana z chwil z nim spędzonych, przez mniej interesującą postać. ;) W tym odcinku Clara się spisała, miło się ją oglądało. Ciekawi wrogowie, pomysłowa fabuła, fajne zmiany klimatu - trochę komedii, trochę horroru, sympatyczny Rigsy i nadzorca tak irytujący, że aż kochałam go nienawidzić. Udane efekty specjalne. Doctor przesuwający Tardis, przypomniał mi żart o Chucku Norrisie podnoszącym krzesło na którym siedzi, ale nie oszukujmy się - Doctor jest takim kosmicznym Chuckiem :) Epic speech pod koniec odcinka przypomniał mi klimaty Jedenastego, Dwunasty do tej pory jakoś nie gustował w porywających przemowach.

Zirytował mnie niestety Danny. Ogólnie rzecz biorąc nic do niego nie mam, ale tym razem jego nadopiekuńcze smędzenie w słuchawkę drażniło mnie, zamiast rozśmieszać. Taki z niego... Blaszany Pies :/

Wiedziałam, po prostu wiedziałam, że pojawi się Missy :D Coraz bardziej nie mogę się doczekać finału, bo jak na razie podoba mi się jak jest budowane napięcie.

ocenił(a) serial na 5
Ascello

Clara, Clara, Clara, Clara, Clara, Clara i Clara. Dla mnie serial jest martwy i tylko odejście Clary może go uratować. Wiadomo pomocnicy doktora zawsze w jakimś sensie mu pomagali czy ratowali. Ale to już przesada, pierwszy raz nie moge doczekać się końca sezony licząc że w końcu Cara zniknie. Na jeden odcinek czy nawet dwa było by ok ale obawiam się że następny sezon będzie bez doktora tylko z Clarą jak tak dalej pójdzie.
Robi się z tego serial dla zakompleksionych nastolatek marzących o przygodach i bycie jak Clara.
Najgorszy odcinek w całej historii Doktora.

ocenił(a) serial na 9
Ascello

Po tylu odcinkach mam wrażenie, że tyle Clary na ekranie to nie błędy w scenariuszu tylko zamierzony efekt i coś z tego najpewniej wyniknie pod koniec, ale co - nie mam pojęcia ani nawet żadnego pomysłu.

ocenił(a) serial na 10
Ascello

Oni coś grubego kombinują na finał sezonu z tą całą Missy i Clarą, moim zdaniem Clara odejdzie po tym sezonie dlatego jej tak dużo jest :p Ale scena jak wyciąga młot z torebki epicka :D

ocenił(a) serial na 10
Ascello

No to ja też dodam coś od siebie :) Plusy i minusy:

+ Mała TARDIS :D No i jej bojowa wersja w formie sześcianu - chyba nikt się nie spodziewał, że mimo uszkodzonych obwodów kamuflażu TARDIS może zmienić wygląd aż tak :D

+ Bardzo ciekawy pomysł ze stworami, które próbują stać się trójwymiarowe i właściwie nie wiemy czy były dobre, czy złe. Wiemy tylko to co o nich powiedział Doktor, bo może rzeczywiście nie zdawały sobie do końca sprawy z tego co robią - a może właśnie odwrotnie było. Ciekawe czy kiedyś podobny pomysł zostanie zastosowany w kierunku istot czterowymiarowych na przykład. Vashta Nerada oczywiście przychodzą na myśl - podobnie jak to coś z odcinka "Listen". Też nie wiadomo o co właściwie im chodziło. Właściwego wyglądu też nie znamy, więc... pozostaje tylko bogata wyobraźnia i uważać na ściany ;)

+ Clara, która zostaje Doktorem. Znowu było dużo Clary, ale tym razem zostało to zrobione znacznie lepiej i sensowniej niż choćby w "Kill the Moon". Dzięki temu łatwiej można było zrozumieć Doktora - jak zwykle Clara posłużyła jako odpowiednik widza na ekranie. No i to nawiązanie do egomanii z pierwszego odcinka sezonu :D I jak już zostało wspomniane, prawdopodobnie takie ilości Clary wróżą, że może być świadomie uknuta przez Moffata intryga, która zakończy się w finale.

+ Rigsy i Fenton. Dwie postacie drugoplanowe żywsze niż większość w odcinkach przed "Mumią...". Jedną się lubi, drugą nie, ale obie dobrze odegrane, zwłaszcza ten drugi.

+ Finał odcinka po prostu fenomenalny! W końcu doczekałem się tej "kropki nad i", którą Mattowi udało się przytwierdzić już w pierwszym odcinku. Scena była wyraźnym nawiązaniem do niej, a nawet wręcz powtórzeniem tylko w innym wydaniu. Może to przez to brzmienie jak Jedenasty, a może zdecydowanie lepiej wyszło - nie ma znaczenia. W końcu można było poczuć Doctorowatość odcinka i samego Doctora. Teraz nie wyobrażam sobie zmiany Doctora na innego już zupełnie. Mam nadzieję, że Capaldi zostanie na dłużej niż jeszcze jeden sezon.

+ Znowu nawiązania, zwłaszcza wspomniane wcześniej do wygonienia przez Jedenastego Atraxi oraz do słów Gandalfa z "Władcy Pierścieni" :D

+ Muzyka znowu taka, że nie mogę się doczekać przesłuchania całego oficjalnego soundtracku :)

+/- Niestety zdarzyły się mniej lub bardziej drobne babole typu zmiana fryzury Capaldiego (zdecydowanie wolę kręconą wersję jak większość tutaj ;) ) czy kiepski efekt kiedy Dwunasty patrzy przez zminiaturyzowaną TARDIS - ta twarz była zdecydowanie za płaska. Za to animacja trójwymiarowych Płaszczaków czy Bonelessów, jak zwał tak zwał, podobała mi się bardziej.

Podsumowując: Było trochę strachu (krwiobieg policjantki na ścianie), trochę śmiechu (przemieszczanie TARDIS za pomocą ręki niczym w "Addamsach" się kłania), ale wszystko trzymało się kupy. Odcinek jest tak dobry, że automatycznie zajmuje 1 miejsce w mojej klasyfikacji odcinków tego sezonu i na pewno należy do najlepszych odcinków New Who w ogóle. Wspomniane wpadki są przy tym dla mnie na tyle nieznaczące, że wystawiam drugą z rzędu 10/10. To nie przypadek, że dwie jedyne dziesiątki jak na razie zgarnął ten sam scenarzysta (który nie współpracował na tyle znacząco z Moffatem, żeby obaj byli współautorami, co w tym sezonie zaskakująco często się działo). Myślę, że mamy kandydata do zastąpienia Moffata, kiedy ten odejdzie - Mathiesona! Nie mogę się doczekać jego następnych odcinków :D

Ciekawe też kim ostatecznie okaże się ta Missy. Oby Moffat nie zmarnował tego wątku. No i iPady rządzą w Niebie jak widać xD

ocenił(a) serial na 10
Gandalf13

Nie wspomniałem nic o symetrii chyba. Tym razem mamy dwie - pierwszą z Doctor Clarą :P i o tym się nie będę więcej rozpisywać. Także główny wróg odcinka jest pewnego rodzaju odbiciem Doktora, a zwłaszcza jego obecnej regeneracji. Tak jak Doktor, podeszli oni do problemu przedostania się do świata trójwymiarowego bardzo naukowo. Badali dogłębnie anatomię człowieka. Niestety, niezależnie od ich intencji zaszli za daleko i nie kończyło się to dla badanych ludzi dobrze. Tak samo Doktor, który jeśli zatraci się za bardzo w byciu naukowym Doktorem może o pewnych granicach zapomnieć - co było dobrze widać w poprzednim odcinku. No, to tyle jeśli chodzi o ten odcinek :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones