Cały sezon jedno wielkie nieporozumienie, scena ucieczki gandi jest niczym wjazd Hanki Mostowiak w kartony
Popieram w 100%. Od 3 odcinka tylko przyzwyczajenie mnie ciagnie dalej. Ilość absurdów na minutę przebija wszystkie rekordy. Takiego obniżenia poziomu z sezonu na sezon nie pamiętam chyba od Blacklist.