Za dużo emocji, stracili profesora tracą czas. Nawet najlepszym się może zdarzyć a pamiętaj że to ludzie a nie maszyny do zabijania i okradania. Mimo to idzie im świetnie.

Absolutnie i w 100% się zgadzam. Emocje i brak czasu - oni stracili mózg całej operacji jak i swojego można powiedzieć "ojca", a przy tym nie wiedzieli co robić. Wręcz bym powiedział, że scena idealna - Arturito jak Arturito wykorzystał to z czego był znany i od pierwszego sezonu robił.

Nfjdnhcid

W sumie racja.

Niestety serial to już równia pochyła, pierwsze dwa sezony rewelacja, ale to był oryginalny hiszpański Dom z papieru, odkąd prawa kupił netflix robi się z tego serialu taki sam syf jak z każdej innej mainstreamowej produkcji netflixa. To jest dla mnie zagadka jak oni ze wszystkiego potrafią zrobić badziew. Piąty sezon to już kompletna nędza, przeciągane na siłę, wpychane te retrospekcja, teraz ten uroczy motyw z kuzynką transem, to po prostu kolorowo i tęczowo...

3, 4 i 5 sezon to też kozak ale no, w sumie niepotrzebne. Mogło się skończyć na 2 sezonie i też trochę nie podoba mi się to całe gejostwo i trans w tym serialu. Znaczy, ja nie mam nic do ludzi z innymi orientacjami ale mimo wszystko, można było obejść się bez tych monologów o tym, jakiej to ja orientacji nie mam, ehh

Jednak Palermo, Helsinki i cała reszta na zawsze w mym serduszku! :A

Z wybitnego serialu zrobili arcy irracjonalny chłam. Serial w ktorym sezon wciagnalem praktycznie w 1 dzien do seriali gdzie mecze pol odcinka wieczorem. Jakis polmozg produkowal sezon 5. Arturiterminator - KPINA dla widza

ja czekam jak Torreto z szybkich i wsciekłych gdzie prawdopodobnie profesor jest chrzestnym jego syna bo wiadomo rodzina, za pomoca szybkiej fury ich wyciągnie a jak wiemy w targaniu sejfów fura doświadczenie ma z Brazylii.

no przecież scenarzystom chodzi o to, żeby się "j3... ło", czyli się działo, była akcja i fabuła :)

Cały czas liczyłam, że ta dziewczyna którą zgwałcił złapie za broń i go zabije. A tu zero sprawiedliwości za jej krzywdę....