W 5 sezonie Mary chciała, by Anna kupiła jej coś zapobiegającego ciąży w aptece. Powołała się na książkę Marie Slopes, ale nie mogę jej znaleźć jej w języku polskim. Chodziło o prezerwatywy??
Prezerwatywa (-y). Być może była to znana już wcześniej prezerwatywa wielokrotnego użytku (np. z baraniego jelita), chociaż już w 1912 wymyślono lateksowe, z tym, że nie wiem (nie sądzę w sumie), czy weszły do powszechnego użycia tak szybko.
No dobrze, a ta służąca, co chciała, żeby Tom się z nią ożenił? Nie mogła użyć prezerwatywy. ;)
Ona także użyła jakiegoś zabezpieczenia, o którym wyczytałam w książce Marie Slopes (tej samej)
Nie wiem, czy znano wtedy podział na dni płodne/niepłodne (?)
Zabezpieczenia przed głupotą? Chyba nie ma takiego, niestety.
Nie wiem, czy służąca użyła jakiejś metody, czy nie, być może nawet nie musiała. Nie wiemy, co się wydarzyło, Tom też nie wiedział, bo mu się chyba film urwał.
Już w starożytności wiedziano o tym, że są dni płodne i niepłodne, ale jaki użytek z tej wiedzy robiono, gdzie, u jakich ludów, jakimi sposobami i z jaką skutecznością, to ja już nie wiem. Może jest na ten temat jakaś literatura, poszukaj, jeśli Cię interesuje.
raczej to był jakiś krążek.
prezerwatywy to by wyrzucili, a Mary oddała to na przechowanie Annie.
I jak Bates to znalazł to pytał się Anny o ten krążek.
Mi się wydaje, że to była diafragma, która była w użyciu mniej więcej od końca XIX wieku. Co tłumaczy, dlaczego kobiety potrzebowały książki wyjaśniającej "jak tego użyć".