PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=109832}

Dowody zbrodni

Cold Case
7,6 26 148
ocen
7,6 10 1 26148
Dowody zbrodni
powrót do forum serialu Dowody zbrodni

Cóż, nie liczyłem, że serial będzie powalającym na kolana arcydziełem, ale moje oczekiwania były jednak dosyć wysokie. W końcu rozwiązywanie morderstw z przeszłości wydaje się bardzo wdzięcznym tematem, ludzie się zmieniają, świat się zmienia, ale zbrodnia się nie przedawnia, nie odchodzi w zapomnienie. Jednak Cold Case to jeden z najbardziej sztampowych seriali jakie widziałem. Jak wygląda typowy odcinek? Wystarczy wyciągnąć dowolne pudełko z magazynu, pogadać z osobami których nazwiska są w papierach, a opowiedzą wam o dniu sprzed 50 lat jakby wszystko działo się wczoraj, przy okazji nakierowując na kolejną osobę która również była przy danym wydarzeniu. Trzeba powtórzyć to kilka razy aż wersje przestaną się zgadzać, potem wystarczy trochę dedukcji i oto w pokoju przesłuchań siedzi morderca który się rozklei ewentualnie prawda mu się wymsknie albo będzie dumny ze swojej zbrodni. Sprawa zamknięta, można iść na pączki. Oczywiście detektywi są zbyt leniwi by wziąć jakiekolwiek pudełko, ktoś musi się do nich pofatygować i pokazać jakiś papierek znaleziony na strychu, albo nawet nie mieć niczego, można zrobić maślane oczka i powiedzieć, że to ważne dla rodziny. Kolejna rzecz, zbrodnie dzielą się na dwa typy: powiązane z największymi problemami USA, albo zachciewające o personale przeżycia detektywów. Po prostu Stan nie może zabić Johna i tyle, w tle zawsze kręci się II WŚ, Wietnam, rasizm, narkotyki, system edukacji itd. Ewentualnie John był hokeistą jak Nick, futbolistą jak Will, uchodźcą jak rodzina Valensa, wojskowym jak Tom czy dżokejem, a nagle się okazuje, że Lilly dzieciństwo spędziła siedząc na torze. Co parę odcinków przebłyskują też jakieś opowieści z prywatnego życia detektywów po godzinach, ale patrząc na całość tych historii, są kompletnie bez znaczenia bo serial gubi się tym co chciał przekazać. Chora na schizofrenię dziewczyna Valensa którą zna aż od dzieciństwa popełnia samobójstwo, a on w to nie wierzy? Spoko, zapomni o tym po kilkunastu odcinkach, jakby w ogóle nie istniała. Vera umawia się ze swoją sąsiadką, samotną mamą? Nie ma problemu, przyjdzie do pracy i napomknie, że go wyrzuciła, koniec tematu. Vera pomieszkuje u Willa co powoduje różne napięcia? No przecież ma już dom, a w nim burdel bo mu odwaliło. Lilly odwiedza swojego kochasia, policjanta pod przykrywką, aż trafia na puste mieszkanie? No przecież widać, że związek zakończony, można się całować z innym. Swoją drogą to niesamowicie głupie, że policjant próbujący wniknąć do organizacji przestępczej spędza wieczory z detektywem wydziału zabójstw.
Ostatnią rzeczą którą chciałbym poruszyć jest zakończenie, a właściwie jego brak. Wyglądało to tak jakby wszyscy byli gotowi na kolejne 7 sezonów, ale ktoś na górze w końcu krzyknął BASTA! Przede wszystkim Nick nie dokończył swojej sprawy z podpaleniem, a doczekała się nawet swojego unikatowego odcinka. Obstawiam, że miała zostać rozwiązana w 1 odcinku 8 sezonu. Jednakże w pewnym momencie wszyscy musieli zdać sobie sprawę, że to już koniec, ale zamiast dokręcić finałowy odcinek to olano sprawę i zakończenie serialu wygląda jak odcięte tasakiem. Tego co dostaliśmy nie nazwałbym nawet zakończeniem otwartym, zupełnie nic nie wskazywało na to, że to już koniec tej historii. Odnośnie fabuły tego co było tym finałem, Lilly wchodzi do domu ojca i nagle zaczyna drzeć japę. Myślę sobie o co jej chodzi, kim jest ta kobieta obok ojca i co jej takiego zrobiła. Dopiero po paru minutach się dowiedziałem, że to ta zła siostra z Nowego Jorku która wystąpiła kilka razy ze sto odcinków temu, w serialu z tysiącami różnych twarzy (przy czym ja zjadłem całość w jakieś pół roku, inni poświęcili temu 7 lat oglądając 40 minut raz na tydzień). Jak w półtoramilionowym mieście znalazła ojca którego nie widziała od 20 lat? Oczywiście nie wiadomo, tak po prostu jest. Później Lilly standardowo wyciąga ją z szamba i tyle, bye bye serialiku, nie będę za tobą płakał.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones