PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=130177}

Dr House

House M.D.
8,2 477 383
oceny
8,2 10 1 477383
7,8 22
oceny krytyków
Dr House
powrót do forum serialu Dr House

1.Scena początkowa z chorym
2. Oddział housa mysli co to jest
3. Leczenie i niby wszystko ok
4. Problem się wiekszy pojawia
5. Brak wyjasnien i wydaje sie ze juz po wszystkim
6. Dr. House genialnie wpada nagle na przyczyne problemu i leczy
7. Piosenka
8. Koniec

Oto dlaczego ten serial nudzi mnie po kilku pierwszych odcinkach.

użytkownik usunięty
ktos111

Z medycznego punktu widzenia taka schematyczność nie jest nużąca. Zdaję sobie jednak sprawę, że wielu widzów ogląda ten serial z innych względów.

ocenił(a) serial na 10
ktos111

A co ma być na odwrót? Ma ktoś przyjść zdrowy a wyjść "nogami do przodu". Ty opisałeś z jakim schematem jest leczony pacjent ale cały serial nie jest oparty wyłącznie na pacjentach, ale na relacjach między bohaterami. Jak zobaczyłeś kilka odcinków to nic dziwnego ze takie masz podejście.

ocenił(a) serial na 10
rafib1975

A mnie wcale nie nudzi ten "schemat"
Genialny serial i tyle ;)

ktos111

Człowieku to ty chyba nie wiesz o co chodzi w tym serialu...
Tutaj przypadki są tylko tłem do głównego wątku jakim jest życie doktora House'a i jego przyjaciół.

puci3104

Obejrzałam niecały odcinek tego serialu i tyle wystarczyło mi aż nadto... Nie rozumiem tego całego zamieszania wokół głównego bohatera

zanetka926

Cóż, Zanetko926, obawiam się, iż zapoznanie się z ciągami fabularnymi i latami kreowanymi relacjami między bohaterami na podstawie jednego, niecałego odcinka - i to jeszcze zapewne obranego na hybił-trafił - nie może obdarzyć Cię zrozumieniem... To tak jakbyś zobaczyła mnie w tłumie przez sekundę i na tej tylko podstawie zawyrokowała, iż na pewno jestem "taki-to-a-taki-to"... Po prostu nie znasz, i nie wiesz co ewentualnie tracisz, nie jesteś świadoma tego, co odrzucasz:)

W takich przypadkach proponuję obejrzenie odcinków 3x5 - 3x11 - "sagi" z detektywem Tritter'em; jest to pewien samodzielny wątek, który pokazuje czym jest serial, można się z sensem z filmem zapoznać; znajomość wczesniejszych odcinków nie jest dla zrozumienia niezbędna, poprzednie wątki zostały zasadniczo pozamykane, więc śmiało można oglądać:) We wskazanym przeze mnie ciągu jedynie poczucie humoru, strona komediowa jest nieco przytęperowana, o tym trzeba pamiętać:) To moja propozycja, bo zaznajamianie się na ślepo z serialem, który ma już tak długą historię, a do tego istotnie się zmieniał jest ciężkie, niewygodne i tak fragmentaryczne, że zapewne niewiele z tego wyjdzie... Nie poskładasz całości z drobnego strzępku, naprawdę... Te 7. odcinków dałoby Ci sensowne pojęcie w temacie, pewne miarodajne rozeznanie - choć raz jeszcze podkreślę, że strona humorystyczna - mocno w serialu obecna - jest tu troszkę przytępiona:)

Co do schematu - jest podyktowany naturalnym biegiem wypadków, "koleją rzeczy" tak zwaną i trudno mieć o to pretensje... Założeniem jest tropienie trudno uchwytnej choroby przez genialnego medyka, inaczej się to toczyć po prostu nie może:)

ManFromTheMoon

Twoja odpowiedź nie do końca do mnie trafia, gdyż jeśli coś od początkowych chwil nie przekonuje mnie do siebie, nie zagłębiam się w tym dalej, by "obiektywnie" ocenić daną osobę, rzecz, czy sytuację. Czasami nie potrzeba dużo, by wydać swój własny osąd. Może to się również tyczyć nowych znajomości, w których mogą wystarczyć sekundy, w jakich się zdecyduje, czy warto podejść, poznać się i zacząć z kimś rozmowę. Nie jest możliwe aby dokonać głębszej analizy, jednakże jest się w pełni świadomym.

ManFromTheMoon

Poza tym odcinkiem miałam okazję obejrzeć kilka innych wyrwanych scen i minut z całej serii, więc mam jakieś powierzchowne rozeznanie w temacie. Sceny humorystyczne, jak i główny bohater, którzy bawią większe grono osób, na mnie nie działają.

zanetka926

Ale Ty nie masz ocenić obiektywnie - przeciwnie - masz ocenić subiektywnie, ale na podstawie solidnej, reprezentatywnej próbki:) Teraz nie masz podstaw do oceny, po prostu:) Zwłaszcza, że mogłaś dajmy na to trafić na "słabszy" odcinek:)
Nie Zanetko926 - tak powierzchownie nie ocenisz (przynajmniej bez zdolności parapsychologicznych):) Nie wyobrazisz sobie jakie wątki fabularne zawiera House, nie masz szans:) Pierwsze wrażenie może być mylne, nawet bardzo - na przykład - na pierwszy rzut oka Ziemia wydaje sie płaska, a Gwiazdy wydają się być przyklejone do klosza, który ową Ziemię nakrywa!:) Pomyśl co by było, gdyby każdy upierał się przy "pierwszym wrażeniu"; naukowiec rzekłby wtedy: "przeszedłem dziesięć kilometrów, i nie zauważyłem, by Ziemia się zaokrąglała, poza tym rzuciłem kamieniem, a on nie wrócił z drugiej strony - to znaczy, że Ziemia jest naleśnikiem!":))) Oczywiście prawa naukowe są bardziej "twarde" nież wrażenia artystyczne, ale chodzi tylko o ideę - powierzchowne wrażenie może dać obraz wręc zprzeciwny prawdziwemu:))) Weźmy muzykę - trafiasz na piosenkę, która Ci się nie podoba, i wyrzucasz do kosza całą płytę, która - tak by się mogło złożyć - potencjalnie szalenie by Ci się podobała:) Przykładów na pochopność wniosków jest bez liku:)

Ale oczywiście nie namawiam Cię:) Nie masz ochoty, nie oglądaj, ja nic nie tracę na Twej nieznajomości House'a...
Ale Ty nie wiesz, czy możesz powiedzieć o sobie to samo!:)))

Jeden niecały odcinek + wyrwane sceny nic Ci nie powiedzą - tak naprawdę nie wiesz ani czy Ci się podoba, ani czy Ci się nie podoba, bo oczywiście może być, iż autentycznie Ci się podobać nie będzie:)

ocenił(a) serial na 10
ManFromTheMoon

nie ma co przekonywać, niech traci ;) ja też kiedyś obejrzałam jeden odcinek i nie wiedziałam o co takie wielkie halo, zdecydowanie porzuciłam myślenie o oglądaniu tego serialu. Po dłuuuugim dłuuugim czasie przypadkiem House zaczął lecieć w tle na jakimś kablówkowym kanale, podczas gdy robiłam coś zupełnie innego. W połowie odcinka porzuciłam wszelkie wczesniejsze czynności. Kiedy odcinek się skończył pobiegłam do laptopa obejrzeć następne (7 sezon). Teraz oglądam od 1 sezonu i jestem już w połowie 5... jestem wręcz uzalezniona :) i nie mogę się nadziwić jak każdy odcinek i każdy sezon może być tak genialny :)

ocenił(a) serial na 10
ktos111

schemat ktos111
1.Wstaje
2.Robi kupe
3. Odpala kompa
4.Wchodzi na filmweb
5.Wypisuje głupoty na temat jakiegoś filmu tudzież serialu
6.Myśli sobie I'm the boss
7.dalej funkcjonuje w swoim nudnym życiu
8.Oglada jakiś serial pare odcinków albo film pare minut...
9.Patrz punkt 1-9

grzesiunowak

Auć! Rozgryzles mnie... :(

grzesiunowak

Nudne to jest twoje zycie. Opisałeś tak naprawde siebie ćwoku. Nic o mnie nie wiesz.

użytkownik usunięty
ktos111

Jakby cię nie rozgryzł to by tak nie bolało, a jednak zareagowałeś agresją na zaczepkę.

Wcale mnie to nie zabolało. Po prostu nie znoszę jak ktoś mówi mi nieprawdę prosto w oczy.

ocenił(a) serial na 6
grzesiunowak

ktoś obnażył twój ulubiony serial i dupa boli, co?

ocenił(a) serial na 6
grzesiunowak

schemat grzesiunowak:
1. Wstaje
2. Idzie na kibel, ale nie robi kupy bo ma zatwardzenie.
3. Odpala kompa.
4. Bierze tabletkę na przeczyszczanie.
5. Wchodzi na filmweb.
6. Pierdzi robiąc kleksa w gacie.
7. Z obsraną dupą wypisuje hejt na ludzi którym coś się nie spodobało w Hałsie.
8. Dalej funkcjonuje w swoim nudnym życiu.
9. Ogląda kolejny raz jeden ze schematycznych odcinków Hałsa.
10. Onanizuje się w kierunku monitora.
11. Idzie spać.
12. Patrz punkt 1-12

grzesiunowak

J*baj sie

ocenił(a) serial na 10
ktos111

"Problem się wiekszy pojawia" - gratuluje mistrzu Joda xd

ocenił(a) serial na 6
ktos111

Zapomniałeś i jednym punkcie który często występował: "włamanie do chaty pacjenta".

Boskigrom

Za ten inteligentny wpis - pełny szacun. To jedno z największych idiotyzmów tej produkcji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones