Nie rozumiem jak można interesować się tym serialem? najnudniejszy jaki widziałem, kogo
interesują szpitale i to wszystko co z nim związane? chyba, że oglądają go ludzie, którzy chcą
pracować w szpitalu, lub już pracują bo nikt inny się tym crapem nie zainteresuje.
Taka prawda, mnie nie interesują szpitale i wszystko to co z nim związane.
To bardziej serial obyczajowy, szpital to taki background. Ale oczywiście nie każdemu musi sie podobać.
Nie wiem jak można się tym interesować. Ale mam dla Ciebie propozycję. Popytaj ponad 300 tys. osób, użytkowników FB jak mogą oglądać ten serial.
To mnie dziwi, szpital OMG, i to wszystko co z nim związane..... ech, nie dla mnie, NUDA
Och, taaak. Ja sam wspominam to jako miejsce gdzie spędziłem najnudniejsze sekundy życia. Dobrze, że dzieciak z kołyski obok również lubił burbona i szybkie samochody, bo chyba umarłbym tam z nudów.
Mi sie nie spodobal bo co odcinek ten sam schemat...
Atak choroby-szpital, nie wiedza co mu ojoj nie wiedza- szukaja, szukaja- to nie jest codzienna choroba ale House kpi jakby znal odpowiedz, gada jak bardzo nie chce pracowac w przychdni- i o trwogo dr z przychodni znajduje odpowiedz- ozdrowienie
Podziekowania, oklaski, kurtyna
I tak mozna opisac KAZDY, KAZDY jeden odcinek
Pierwsze 10 odcinkow wyrobilo mi te zdanie i nie chcialam juz widziec wiecej.
Wydaje mi sie, ze to wystarczajaca ilosc by stwierdzic czy chce na cos tracic czas czy nie, zwlaszcza, ze odcinki trwaja 40 min- dalam mu wystarczajaco swojego czasu, nie ujol mnie niczym
Rozumiem, jednak 10 odcinków na 8 sezonów po pond 20 odcinków to jednak śmiesznie mało. Stąd też nie rozumiem, jak możesz oceniać coś, czego najzwyczajniej w świecie nie znasz. Napisałaś, że można tak opisać KAŻDY odcinek, podczas gdy właśnie przyznałaś się, że obejrzałaś ich tylko 10. Nie sądzisz, że to żałosne? Nie mogę pojąć jak można oceniać coś, czego się nie zna. Coś, czego się właściwie nie widziało... :) Pozdrawiam.
Nie, nie uwazam, ze to zalosne. Wydaje mi sie, ze mimo iz obejrzalam maly odlamek to to mi wystarczylo- nie wciagnol mnie po 10 nie mam zamiaru na sile tracic kolejnych 10.
Otóż to. Obejrzałaś 10 odcinków, nie spodobało Ci się - ok.
Jednak nie oceniaj tego, czego nie widziałaś, bo to po prostu głupie. I tyle.
Nic osobistego, just sayin'...
Ok, to tez chcialabym Ci zwrocic uwage, ze wyrazilam tylko swoje zdanie- zobacz wyzej zaczelam od " Mi sie nie spodobal bo..." a nie "Serial glupi bo..."
Pozdrawiam :)
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Ale zapomniałaś wspomnieć o dr Wilsonie i jego psychologicznych wywodach na temat zachowania i sposobu myślenia przez dr Housa, a to jest właśnie najgorsza część odcinka.
[Moja opinia^ = nie musisz się z nią zgadzać.]
Twoje myślenie mnie po prostu rozpier...
House'a chcą oglądać tylko ludzie, którzy chcą pracować w szpitalu?
To w takim razie Dextera oglądają tylko ludzie, którzy planują zostać seryjnymi mordercami, a np. Walking Dead ludzie, którzy chcą zostać Zombie?
Poza tym jakoś dziwnie wygląda krytyka takiego serialu jak House wychodząca od osoby, która M jak Miłość oceniła na 7, czy taki Świat Według Kiepskich na 9...
Jak nie potrafisz zrozumieć idei tego serialu, to wróć z łaski swojej do oglądania tych swoich genialnych polskich tasiemców czy Pokemonów i Atomówek i nie irytuj innych swoimi beznadziejnymi wywodami.