DBS jest totalna klapa, gdy nie miał w tytule DRAGON BALL, to by nie miał większej oceny niż 5 i każdy o tym dokładnie wie, GOKU robi za totalnego idiote, opóźnionego w rozwoju, Vegeta za Ciote, kucharza, pajaca i clowna
Nie masz wogóle tu racji ,odnośnie dbs . Zresztą luknij na Dragon ball ewolucja i obejrzyj to ,wtedy zrozumiesz że ; Te zarzuty które kierujesz do dbs pasują do DB Ewolucji .
I zauważ że seria dbs ma mało negatywnych opinii jak twoja ,i więcej jest pozytywnych opinii np moja .
Ty wiesz, że Dragon Ball: Ewolucja, to film, co nie? A co do tych opinii to się nie zgodze, wszędzie są negatywne komentarze dotyczące tej serii
Do pytania ; Tak .
Jakby to była prawda że db super ma wszędzie negatywne opinie , to ta seria zakończyła by wcześniej . I nigdzie realnie nie spotkałem krytyków , nowej serii db .
Uwierze że ta seria jest krytykowana dopiero wtedy,jak realnie spotkam ,takich co krytykują te serie .
Jest więcej pozytywnych opinii, bo w internecie jest więcej dzieci wypowiadających się niż dorosłych.
Realnie nie spotkałeś nikogo, kto te serię hejtuje? Możesz mijać takich ludzi na ulicy, dopóki się ich nie zapytasz, nie możesz tak mówić.
Mam rozumiec, ze podchodziles do kazdego i mówiles: "Dzień dobry, jaka jest pana/pani opinia na temat Dragon Ball Super"?
Nie . Po prostu natrknołem sie na sporą grupę ludzi ,która wymieniła sie opiniami o dbs .
Jak pytałeś się swoich znajomych lub ludzi ponad 50 lat to się nie dziw.
Większość starszych osób nawet nie wie, co to Dragon Ball, a twoi znajomi uwielbiają Super, jak sam pisałeś.
tak moi znajomi z poza filmwebu ,uwielbiają dbs . I nie są to dzieciaki ,tylko osoby które pamiętają dawne serie db .
zobacz tego linka
http://www.kulturalnaplaneta.pl/dragon-ball-akira-toriyama-nie-jest-zadowolony-z -adaptacji-swojej-mangi/
Heh dokładnie. Człowiek 20 lat czekał na nową serię i dali taka lipę, że żal dupę ściska
Jest to marna seria lecącą na nostalgii, najgorsze w niej rzeczy: słaba fabuła, marna animacja oraz zdziecinnienie. Są 3 nowe formy z tym że do żadnej z nich się nie przyzwyczaisz, pierwsza z nich god która mogła być masterowana i mogłabyć czymś fajnym nagle zostaje zastępiona formą niebieską w której nasi zawodnicy też w zasadzie nikogo poważnego nie mogą pokonać. Pojawiają się durne postaci jak Zeno czy dwa Trunksy. Totalnie zeszmacono tą serię psując Goku robiąc z niego jeszcze większego kretyna niż to było normalnie. Dragon Ball Super się wykoleił bo już nic nowego w nim się nie pojawia widziałem go raz całego i mi wystarczy nie chcę do niego wracać. Są lepsze animce do oglądania gdzie przeciwnicy tracą kończyny w trakcie walki, gdzie walki mają dużo emocji i są fajnie rozwinięte fabularnie. Po prostu szkoda czasu na to.
Heh dokładnie. Aż człowieka samo pcha żeby marnować czas i komentować to na forum. Frustracja... Mieć takie pole do popisu i zrobić z tego kapustę kiszoną . No cóż. Akira to już stary dziadek. Powinien już dawno odsprzedać prawa autorskie. Mielibyśmy dziś pewnie całkiem co innego
Cała magia starego Dragonbala zwykłego i Z polegała na tym że Goku i reszta długo trenowali a nowe techniki często zdobywali w trakcie walki i można było zauważyć jak te techniki się rozwijały i ewoluowały. Te techniki nie były zwyczajną zmianą koloru jak to ma miejsce w superze bo Goku musiał opanować musiał opanować technikę kaioken którą zwielokrotniał swoje Ki nawet po 20 razy aby odblokować w sobie super sayanina. I pierwsze przemiany w SS sporo zajmowały czasu i odbywały się podczas zbierania sporej ilości KI. Formy miały sens,
w DB super nie mają go niestety, nie wiadomo na czym polega forma niebieska po prostu nawet nie przyzwyczailiśmy się do formy boga a okazuje się że jest jeszcze forma wyżej ale co więcej nie znaczy ona nic poza zmianą koloru. Przychodzi turniej i nie są w stanie nikogo nią pokonać, nawet Frieza się im oparł przyjmując nową złotą formę którą opanował zwykłym treningiem.
Jest to straszna bdura, Goku dostaje jakiejś formy Ultrainstinct która no nie wiem jak to nazwać jest formą z dupy bo nawet jej racjonalnie nie tłumaczą.
DB GT może było słabsze od Z ale forma SS4 miałą ręce i nogi i była świetnie wprowadzona i wytłumaczona. Wynikała z wielkiej mocy oozaru która łączyła się z mocą SS.
Myślę że Akira totalnie odpuścił wymagania co do Dragonballa by zrobić go jak najbardziej dostępnym badziewiem dla każdego. Takie by nawet 3 latek mógł to oglądać. Tylko że wymagająca widownia już dawno od tego odpłynęła do innych rzeczy.
Zgadzam się ze wszystkim.
GT pozostowialo wiele do życzenia względem z-tki czy pierwszej wersji, ale ssj4 był świetny. Poza tym ta forma jak wspomniałeś miała sens i przede wszystkim miała korzenie w sayanskiej rasie. boska forma z super to jak dla mnie całkowity nonsens, efekt pozbawienia wyobraźni tak samo jak ssb. I trafiłeś w punkt. Moim zdaniem seria została stworzona dla odkurzenia, dla lykniecia przez nowych najmłodszych fanów, którzy i tak znajdą lepsze serie. Db to klasyk i moim zdaniem doszło do całkowitej ignorancji fanów db, dla których ta seria miała ogromne znaczenie . Nie wiem dlaczego i raczej nigdy nie zrozumiem dlaczego poszło to w tą stronę, kiedy z tym potencjałem i w dzisiejszych czasach można z tego było zrobic solidny dramat dla ludzi w naszym wieku, którzy zostali na tym wychowani. Można było stworzyć taką potężna reanimację dragon balla, że nikt nie mógłby odkleić się od tv. Gdybym kiedyś usłyszał, że ktoś tak kiedyś sp**** moja ulubiona historię o kosmicznych wojownikach to raczej bym w to nie uwierzył .
Myślę też że wielu ludzi się z tym zgadza, tylko nie każdy potrafi się do tego przyznać. Db to coś więcej niż serial czy anime i wielu z nas tym żyło, a spory ślad w pamięci zostanie raczej do końca życia. To absolutny unikat i myślę, że wielu 'ze starej gwardii' przekłada samo pojawienie się kontynuacji nad logikę i własny gust.
Przypomina to rzut na ochłapy z głodu . Ja osobiście nie potrafię się z tym pogodzić. Chciałbym, żeby ktoś przejął ta serię, zapomniał o aktualnej wersji wydarzeń i stworzył coś nowego, coś na prawdę cennego
Wiele osób się na tym wychowało i nie jest w stanie spojrzeć na to w sposób krytyczny. Nawet jak sprzeda im się najgorszy szmelc to wezmą to jak zbawienie.
Wiele walk jest zrobionych leniwie i poza paroma kuksańcami niczym się one nie kończą, nie ma w nich fajnych ciosów, pokazów jakiś ciekawych technik tylko pobłysk kolorków i wybuchy.
W DBZ takim znakomitym przykładem porażki Goku pomimo przewagi nad przeciwnikiem była chociażby walka Z Ginju gdzie ten wymienił się z nim ciałem i totalnie go poskładał techniką której Goku nie znał ale było tam więcej takich momentów np moment gdzie Krillin obciął ogon Friezie pomimo potwornej różnicy w sile.
W DBS zapomnij nic takiego nie ma.
''Myślę też że wielu ludzi się z tym zgadza, tylko nie każdy potrafi się do tego przyznać'' dbs ma swych fanów i tyle
''Goku dostaje jakiejś formy Ultrainstinct która no nie wiem jak to nazwać jest formą z dupy bo nawet jej racjonalnie nie tłumaczą.'' formą z dupy powiadasz ??? to dość brutalne określenie z twojej strony, jeśli Goku nie miałby Ultrainstinct to nie było by sukcesu siódmego wszechświata w turnieju mocy ,i siódmy wszechświat byłby wymazany . I Ultrainstinct to anielska forma ... . Szansza na kontynuacje dragon balla jakby siódmy wszechświat ,byłby wymazany gdy Goku nie miałby Ultrainstinct mogła by być wtedy jeśliby, wymazanie wszechświata siódmego przeżyliby Goten i Trunks .