To muszę obejrzeć Yaibę bo i tak od dawna nic ciekawego nie widziałem.

Ostatnio co mnie zaciekawiło to Bastard i One punch man ale tak to czasami obejrze co z Dragon Balla wyszło. Ostatnia kinówka jest dość ciekawa bo Gohan i Picolo zyskują nową moc i można powiedzieć wreszcie coś dla nich bo nie zasługiwali by być popychadłami lub plakatami na tle reszty postaci.

Jest nowa wzmianka i ludzie debatują czy Cell Max perfect by nie był silniejszy niż black Frieza. Bo w końcu pojawia się na moment w tej kinówce.

Trochę też głupota że zaniedbali też Buu czy Uuba. Te postacie są bardzo silne i nie widze sensu by z nimi nic nie robić.

A tak od turnieju do turnieju i to często w tych turniejach jeszcze jakieś durne postacie walczą jak te sayańskie kobity, no kto to widział normalnie.

Też mogliby nie robić większości w 3d a zrobić normalną animację bo czuję nosem że robią to by oszczędzić na animacji.

''To muszę obejrzeć Yaibę bo i tak od dawna nic ciekawego nie widziałem. ''
Yaiba miał premiere w 1993 roku jakby co .


''Ostatnio co mnie zaciekawiło to Bastard i One punch man ale tak to czasami obejrze co z Dragon Balla wyszło. Ostatnia kinówka jest dość ciekawa bo Gohan i Picolo zyskują nową moc i można powiedzieć wreszcie coś dla nich bo nie zasługiwali by być popychadłami lub plakatami na tle reszty postaci.''
jak na moje Gohan miał lata świetlności w turnieju cella .

''Jest nowa wzmianka i ludzie debatują czy Cell Max perfect by nie był silniejszy niż black Frieza. Bo w końcu pojawia się na moment w tej kinówce. '' wiem to .



''Trochę też głupota że zaniedbali też Buu czy Uuba. Te postacie są bardzo silne i nie widze sensu by z nimi nic nie robić ''
owszem te postacie są silne .


''A tak od turnieju do turnieju i to często w tych turniejach jeszcze jakieś durne postacie walczą jak te sayańskie kobity, no kto to widział normalnie. ''
możliwe całkiem .

''Też mogliby nie robić większości w 3d a zrobić normalną animację bo czuję nosem że robią to by oszczędzić na animacji. '' tak mogłoby być .

Co sądzisz o tym typie animacji 3d? https://www.youtube.com/watch?v=SB8TgxzScP8

nie wiem ponieważ autor tego filmu wpadł na pomysł by film był ,prywatny i niedostępny jednocześnie .

https://www.youtube.com/watch?v=SB8TgxzScP8&ab_channel=AJCinema spróbuj ten link film widnieje pod nazwą na youtube Vegeta Beats Goku infront of Broly and Beerus for the First Time in History - Broly Cries

świetna animacja 3d

Trochę wygląda to już jak gra komputerowa niż serial.

możliwe że przypomina ta .animacja 3d gre komputerową .

Ja niestety z ciekawości dowiedziałem się co dzieje się w mandze i Goku będzie mieć Ultra instinct Silver a Vegeta Ego obie formy sobie równe i co ciekawe obaj na tych formach mają przegrywać z Black Frieza dla mnie 42 nanomiliardy mocy na tych formach to jakaś abstrakcja.

Goku i Vegeta to główni bohaterowie oryginalnej historii smoczych kul ,więc nie dziwne że otrzymują nowe formy transformacji i walki .

co do Gotena i Trunksa mi sie wydaje że opiekuńczość Chichi i Bulmy, jest jednym z kłopotów by chłopcy, mogli rozwijać sie jak na wojowników przystało .


Chichi powiedziała do Gotena ,w sadze buu kiedy wraz z trunksem wrócił po potyczne z buu 
- za młody jesteś by walczyć wojne zostaw dorosłym .
Bulma myślała tu podobnie mówiąc też tak do trunksa . 

Nie wiem wychowanie Trunksa przez Bulme i Vegete jest trochę inne niż przez Chichi ale zauważyłem że zarówno Trunks jak i Goten mają sporo więcej luzu niż miał Gohan. Zauważ że Chichi po śmierci Goku uczyła Gotena jak się bić i nie zmuszała go do nauki, widać Goten nie ma takiego rozumu co Gohan a i tak wszystko rozdrobnił bo Goku potem wrócił z zaświatów a ten wolał być lekkoduchem. Półludzie nie są tak zaciekli w rozwijaniu sztuk walki jednak Gohan trochę się podciągnął w Superze i praktycznie dorównał Ojcu i Vegecie a jest to trudne bo ci dwach są wręcz fanatykami rozwoju.

No tak chichi uczyła Gotena bić sie po śmierci Goku .Jednak w grze dragon Ball Z Kakarot sytuacja wygląda innaczej , jak nie grałeś w dragon Ball Z Kakarot to wypróbuj te gre ,ta gra to moja gra roku dwa tysiące dwadzieścia ,i wisienka na torcie dzisiejszych czasów gier . Tak Goku wolał być lekkoduchem bo nie wiedział przed turniejem cella ,że chichi jest w ciąży . Wiem co do półludzi że nie są tak zaciekli, w rozwijaniu sie wojowniczo ,tak wymyślili twórcy w oryginalnej historii .

Grałem w Xenoverse 1 i 2 oraz Z fighters bijatyka. Xenoverse ma świetną fabułę zwłaszcza część pierwsza jest tam bóg demonów. Ogólnie to fajna postać uważam że mogliby go spokojnie wpleść w fabułe supera. W 2 części walczysz z jego dziećmi Mirą i Tową. Co mi w Xenoversie siadło to że masz kreacje bohatera wybierasz rase itp. Z Fighters skolei jest świetną bijatyką przypominającą Marvel vs Capcom. Ogólnie większość gier z licencją dragonballa jest spoko.

też grałem w xenoverse 1 i 2 jak i w fighters Z bijatyka. Owszem Xenoverse 1 ma antagonistę boga demonów ,szkoda tylko że nie da sie w xenoverse 1 na nowo zacząć nową postacią jak sie przejście gre . W 2 jak dla mnie zaletą jest rozbudowa miasta zwłaszcza że dzięki dlc jest fabuła z Koloseum bohaterów gdzie walczy sie figurkami . Co do fabuły w 2 spodziewałem sie że na nowo będzie bóg demonów antagonista a nie jego dzieci Mira i Towa . Fighters Z grałem na razie w fabułe ......

Masz jakieś oczekiwania ,względem kontynuacji dbs ?? Ja mam nadzieje że rzeczywiście Goten i Trunks ,będą w roli głównej w nowym sezonie .

Przeczytałem mangi trochę i niestety wiem że przypakują Freeze do tak dziwnej mocy że nawet Goku z Vegetą w maksimum będą mieli go problem pokonać pojawią się też przeciwnicy o których nie miałem pojęcia.

Oczekiwałem czegoś więcej niż tylko zmiany kolorów przy nowych formach, żeby nie było to wszystko tak bardzo bezpieczne i przewidywalne.

No i trzymanie Freezy przy życiu musiało się źle skończyć nie rozumiem tego.

Raczej oglądam z ciekawości bo chciałbym coś na wzór dragon balla Z a otrzymałem coś na wzór He-man spotkał Dragon Balla . Dosłownie tak jest bo walki są tak często o nic i kończą się tylko paroma kuksańcami.

Nowe formy wyglądają tak jakby chcieli sprzedawać figurki i dlatego tylko zmieniają kolory. Leniwe to potwornie zobacz np Cooler jak miał kolejną formę to zmienił się kompletnie w coś nowego a Friezie zmieniają się tylko już kolory.

Nadzieją byłby koniec DragonBalla super i stworzenie czegoś na wzór Z.

''Przeczytałem mangi trochę i niestety wiem że przypakują Freeze do tak dziwnej mocy że nawet Goku z Vegetą w maksimum będą mieli go problem pokonać pojawią się też przeciwnicy o których nie miałem pojęcia.'' okey ale ja mangi żadnej nie posiadam jednak jedno wiem że za dużo o Frizera ,było nawet na turnieju mocy był obecny .

''Oczekiwałem czegoś więcej niż tylko zmiany kolorów przy nowych formach, żeby nie było to wszystko tak bardzo bezpieczne i przewidywalne.''
Mógłbyś przybliżyć o co chodzi ??

''No i trzymanie Freezy przy życiu musiało się źle skończyć nie rozumiem tego. ''

Jeśli chodzi o Frizera to jak na moje za dużo go jest ,powinien być inny przeciwnik, dla Goku i spółki .

''Raczej oglądam z ciekawości bo chciałbym coś na wzór dragon balla Z a otrzymałem coś na wzór He-man spotkał Dragon Balla . Dosłownie tak jest bo walki są tak często o nic i kończą się tylko paroma kuksańcami. ''

Yaiba Legendarny Samuraj Jest na wzór dragon balla .


''Nowe formy wyglądają tak jakby chcieli sprzedawać figurki i dlatego tylko zmieniają kolory. Leniwe to potwornie zobacz np Cooler jak miał kolejną formę to zmienił się kompletnie w coś nowego a Friezie zmieniają się tylko już kolory.'' możliwe całkiem że jest taki cel twórców dragon balla by sprzedać figurki .


''Nadzieją byłby koniec DragonBalla super i stworzenie czegoś na wzór Z.'' Jednak czy twórcy dragon balla ,to zrozumieją to inna sprawa .

Tu nie ma nic do rozumienia liczą się cyfry DB: 21,2% (maks. 29,5%), DBZ: 20,5% (maks. 27,5%), DBGT: 14,6% (maks. 19,7%) a DBS miał na starcie 8% a obecnie ma 5,7%. No to ogląda go 4 razy mniej osób niż oglądało Z i 3 razy mniej niż oglądało GT.

Jest to seria o której mało w ogóle wie że jest. Jej popularność ma się nijak do Naruto czy One Piece.

Liczby są tak marne że już nie przykładają się do animacji stąd te wersje 3d.

na temat tych liczb o db ujme ci tak . Nie śledzę tych wyników oglądalności gdyż ,w necie jest tak wiele informacji że nie każda jest prawdziwa .

''Jest to seria o której mało w ogóle wie że jest. Jej popularność ma się nijak do Naruto czy One Piece.'' Jak lata temu oglądałem Yaiba Legendarny Samuraj żałowałem że nie ,ma tylu sezonów co seria dragon ball . Po latach wróciłem do tego anime nawet .......

No ta jest prawdziwa bo to są ofcjalne dane oglądalności w Japoni na dzień premier które wkleja sama telewizja.

no okey taka jest niska oglądalność dbs ,jednak nie wiem w którym info to znaleźć .

Jest oglądalność jaka jest bo raz czasy telewizji odchodzą do lamusa a dwa nikogo już to nie elektryzuje tak jak kiedyś. Stało się to powtarzalne a większość osób dorosła.

DBS cierpi na wiele rzeczy to długa opowieść nie jest to seria niestety wybitna momentami nawet gorzej niż GT bo fabularnie nic nie wnosi. GT miało fajne momenty fabularne nawet jak nie dowoziło wielu rzeczy a tutaj po prostu nic się nie dzieje.

Nawet walki którymi szczycił się Dragonball stały się zwykłymi starciami bez niczego ciekawego. Ja jak widziałem ten turniej z tym łysym Jirenem to stwierdziłem ale Boże to jest denne.

Gość nie dość że wyglądał źle to jeszcze był tak nieciekawy jak to tylko możliwe. ale i jego otoczenie też było masakrycznie kupowate.

DBS żeruje na nazwie Dragonball ale prezentuje coś zupełnie odomiennego, do tego stopnia że ludzie serio już mają tego dość.

Jeżeli wszystkie kinówki są wrzucane do serialu w gorszej jakości, bo widziałem wszystkie kinówki i serial i łapałem się za głowę jak zeszmacili animacje w serialu i przedłużyli to do granic głupoty.

Jak obejrzysz Battle of the gods, Return of Frieza, potem kinówkę z Trunksem to masz tak naprawdę obejrzane połowę serialu.

Niestety pojawienie się postaci kota boga destrukcji zwiastowało czym będzie ten szmelc no i nie da się tego kupić nawet jak by bardzo się chciało.

o to typowe bycie Polakiem nic tylko narzekać  co do dbs .  Może i powinienem akceptować że w Polsce ,są wrogowie anime  ale czasem to żałuje że nie pochodzę z Japonii . Lubię Japońską kulturę ......

Szkoda tylko że teraz piszesz głupoty i większość krytyki na temat DBS nie jest z Polski bo tutaj nawet mało kto wie o tym. Krytyka to nie bycie wrogiem to trzeźwe patrzenie na rzeczywistość, możesz się obrazić na rzeczywistość nic mi do tego ale nie zmuszaj mnie patrzeć na nią przez Twoje różowe okulary.

okey ale jak ci wspominałem w internecie jest masa informacji i mało która jest prawdziwa . A ni mi w głowie by cie zmuszać ,na patrzenie na rzeczywistość przez moje różowe okulary w kwestii dbs . Jednym ta seria podoba sie drugim nie . Jasne że dbs jest słabsze od pierwszej serii i od klasycznej zetki ,ale dla mnie od GT jest lepsze .

Ale co ma GT do tego? Momentami jest lepsze momentami gorsze od GT ale i tak gorsze od Z. Jeżeli Cię to zadowala okey bo tak naprawdę tylko tp powinno cię obchodzić.

Jednym z wad GT które jest dla mnie nie do zniesienia to upodobnienie Gotena do Yamchy w kwestii towarzystwa ,dziewczyn zamiast treningów .  Co do dbs dla mnie liczy sie to że jakieś pomysły na kontynuacje, dragon balla są po latach i tyle .

No ale Goten i Gohan niewiele się różnią od tych wersji z GT nadal są w ciul słabi tak samo Trunks. Zresztą to że Goten taki jest to nie wymysł GT on już taki był na koniec Z podczas spotkania na turnieju z UUBem. Więc oni nic go nie zmienili po prostu jest to taka postać.

ale teraz wiesz co jest dla mnie jedną z wad GT ,czekam na kontynuacje dbs . A ty ?

DBS jest kontynuowany są trailery walki Friezy z Berusem. Proszę kinówka https://www.youtube.com/watch?v=7NGlPkJlrXk&ab_channel=MundoDragonBall

na szczęście nie jest to oficjalna zapowiedz

Ta ale wygląda fajnie.

tak fajnie wygląda

Generalnie są 3 typy sayan mamy Goku i Vegeta których można zaliczyć do klasycznych sayan oni uwielbiają walkę wiecznie ćwiczą ale mają swoje mility, mamy pół sayan oni już aż tak walki nie kochają walczą kiedy muszą jednak mają potencjał od ludzi który pozwala im się szybko rozwijać ale też szybko słabnąć, no i jest też jeden zawodnik który jest poza ligą wszystkich pozostałych a jest nim Brolly, Brolly bowiem walczy po to by rozerwać przeciwnika on jest poza wszelaką ligą, jego ataki są ekstremalnie brutalne a on sam nie potrafi nawet się uspokoić.

Sayan z legend który unicestwił więcej istnień niż Frieza i dlatego ciekawi mnie jak go rozwiną bo jak Broly walczy to nie chciałbym być na miejscu jego wroga. Vegeta i Goku wysiadają przy nim mentalnie nawet obaj na raz nie są wstanie mu dokopać.

Vegeta początkowo był czarnym charakterem ale z czasem przeszedł na strone dobra ,co do Brolly jest od zawsze czarnym charakterem . Goku natomiast jest dla mnie ikoniczną postacią smoczych kul pierwszej serii i dbz .Wiem że w dbs twórcy go ogłupili ,co było według mnie błędem z ich strony ,jednak ma dobre serce .I gdyby nie jego inicjatywa z turniejem mocy ,wszechświaty słabsze, były by odrazu wymazane .

Broly na początku był tylko w kinówkach i to aż w 3 kinówkach i w 1 kinówce poskładali go ale na początku nie mogli się pozbierać że istnieje ktoś aż tak mocny, Toryama jednak postanowił wprowadzić Broliego do Canonu i zmienił jego historie a mianowicie jeden detal Broly przestał nienawidzieć Goku. Zrobili z niego postać neutralną i raczej ofiarę swojego stanu, ostatecznie smoczymi kulami wyłączyli agresję Broliego. Nie mniej to wciąż postać która na starcie dysponowała siłą małpy w formie człowieka.

Wiec teraz jest on ich trzecim gościem treningowym bo przeszedł na ich stronę ale jedyne co robią to trenują we trójkę ale nie chcę wiedzieć jak bardzo on przez to urośnie w siłę.

Frieza chciał użyć Broliego aby ten ich wykończył jednak nie dał rady go okiełznać i przez godzinę musiał się z nim bić w złotej formie gdzie był naprawdę silny i Broli nawet wtedy zmusił go do wycofania się bo nie dawał mu rady.

Wbrew pozorom Broli też szybko opanowywuje nowe metody walki to co łączy go z Goku to właśnie talent bo Goku też ma talent do walki i nie potrzebuje poświęcać aż tyle czasu co Vegeta i Vegeta zawsze go za to nienawidził.

No teraz Vegeta ma jeszcze gorzej a skolei Goku się to podoba że istnieje ktoś taki bo Goku patrzy jedynie czubkiem tego że będzie miał z tego wyzwanie.

Szczerze nowy broly podoba mi sie bardziej niż poprzedni w kwestii że ,zaprzestał nienawiści do Goku .

''Wiec teraz jest on ich trzecim gościem treningowym bo przeszedł na ich stronę ale jedyne co robią to trenują we trójkę ale nie chcę wiedzieć jak bardzo on przez to urośnie w siłę.'' Jednak brolly nie uczestniczy w treningach wraz z Goku i Vegetą

''Wbrew pozorom Broli też szybko opanowywuje nowe metody walki to co łączy go z Goku to właśnie talent bo Goku też ma talent do walki i nie potrzebuje poświęcać aż tyle czasu co Vegeta i Vegeta zawsze go za to nienawidził.'' Broly widocznie ma do Vegety o coś urazę

''No teraz Vegeta ma jeszcze gorzej a skolei Goku się to podoba że istnieje ktoś taki bo Goku patrzy jedynie czubkiem tego że będzie miał z tego wyzwanie.'' takiego sayian ego jest




''Frieza chciał użyć Broliego aby ten ich wykończył jednak nie dał rady go okiełznać i przez godzinę musiał się z nim bić w złotej formie gdzie był naprawdę silny i Broli nawet wtedy zmusił go do wycofania się bo nie dawał mu rady. '' Frieza ma uraze do Goku od czasu przegranej walki na Namek co do Vegety nie wiem za, co go może nienawidzić . 

Frieza ogólnie nie lubi sayan, cóż jest pewne że Broli będzie po stronie Goku i Vegety w najbliższym turnieju wiec będzie solidnym wzmocnieniem składu 3 taki silny wojownik to znaczy dużo.

Zresztą ich skłąd jest teraz silniejszy niż kiedy kolwiek bo każdy z nich ma swoją unikatową formę.

Co do Broliego to on i jego ojciec nienawidzili ojca Vegety za to że ich wygnał a zrobił to za to że Broli urodził się zbyt silny i obawiał się go i postanowił go zabić, nie udało mu się to a oni chcieli wziąć za to odwet.

Vegeta zawsze gadał jaki to jest nie elitarny ale to zwykłe kłamstwo bo jakby nie wygnali Broliego to on by pokonał Friezę w momencie jak go spotkali a tak Frieza ich podporządkował i zniszczył ich planete zostawiając przy życiu jedynie 3 sayan.

Siłe Broliego z kinówek klasyfikuję się na moc Super Buu więc bardzo mocna postać.

A przerobiony Broli przez Toryiamę już na starcie dysponował mocą SSJ4.

Broli jak każdy sayanin nie ma ambicji poza walką.

''Frieza ogólnie nie lubi sayan, cóż jest pewne że Broli będzie po stronie Goku i Vegety w najbliższym turnieju wiec będzie solidnym wzmocnieniem składu 3 taki silny wojownik to znaczy dużo.'' Frieza jest też głównym złym Goku i spółki .

''Zresztą ich skłąd jest teraz silniejszy niż kiedy kolwiek bo każdy z nich ma swoją unikatową formę.'' Jasne że sayianie w dragon ball są najlepszymi .

''Vegeta zawsze gadał jaki to jest nie elitarny ale to zwykłe kłamstwo bo jakby nie wygnali Broliego to on by pokonał Friezę w momencie jak go spotkali a tak Frieza ich podporządkował i zniszczył ich planete zostawiając przy życiu jedynie 3 sayan. ''

 nie do końca ale o Goku Frieza nie miał pojęcia że jest dopóki na Namek ,nie starli sie walce . Wśród nielicznych co przeżyli był jeszcze Table brat Vegety jednak ,o nim w anime nie było mowy , zwłaszcza Tullece. Jednak o nim też w anime nie było mowy .

''Siłe Broliego z kinówek klasyfikuję się na moc Super Buu więc bardzo mocna postać. ''
czy Brolly miałby szanse z buu to już inna sprawa .

''A przerobiony Broli przez Toryiamę już na starcie dysponował mocą SSJ4. '' serio ?? nie słyszałem o czymś takim .

No właśnie na chwile obecną Frieza jest składem Goku bo przecież pomógł pokonać Jirena.

Table to kinówka i nie jest liczona jako Canon oficjalnie nie ma takiej postaci. Zresztą jest tak mierna że nie warto o niej wspominać.

Frieza nie musiał wiedzieć o istnieniu Sayan wysłanych na inne planety bo wg klasyfikacji na ojczystej planecie Vegety mogli zostać najlepsi sayanie a na inne planety wysyłali najsłabszych wojowników.

Goku pokonał tą klasyfikacje poprzez treningi i specjalną drogę jaką przeszedł ale sam z siebie nigdy nie należał do elity.

Nie powiedziałem czy miałby szanse czy nie mówię że Broli miał taką siłę bo równie silny co Buu był też Gohan w formie mistyk.

Czy Gohan mistyk miał szanse z Buu? No to zależy w jakim stadium Buu ale z najsilniejszym stadium Buu to nikt z nich nie miał szans ani SSJ3 ani Gohan.

Super buu jak kogoś mocnego pożarł to był nie do powstrzymania.

Toryiama tak przerobił Broliego że jako jedyny sayanin potrafił okiełznać moc oozaru nie zamieniając się w niego. Zobacz tą kinówkę jaką potworną moc ma.

A jego moc rośnie powyżej nawet super sayan blue gdy ginie jego ojciec.

co do kinówki z brollym mialem okazje zobaczyć ,jak na moje nowa wersja Broliego jest lepsza od dawnej . Odnośnie Gohana mistyka przy starciu z buu można by debatować ,długie godziny czy miałby szanse zwyciężyć .

''No właśnie na chwile obecną Frieza jest składem Goku bo przecież pomógł pokonać Jirena.''
Odnośnie Jirena to wogole sie dziwie że przegrał ,z Goku i Frizą ,powinien dać im rade .

''Goku pokonał tą klasyfikacje poprzez treningi i specjalną drogę jaką przeszedł ale sam z siebie nigdy nie należał do elity.''
tak i to Goku różniło od Vegety .

''Nie powiedziałem czy miałby szanse czy nie mówię że Broli miał taką siłę bo równie silny co Buu był też Gohan w formie mistyk.''
Wiem że tego nie miałeś, na myśli ująłem to teoretycznie .

''A jego moc rośnie powyżej nawet super sayan blue gdy ginie jego ojciec.''
jednak brolly nie należał do wojowników z .

Generalnie podobno w świecie dragonballa mocni są róznież ludzie oczywiście jakby ćwiczyli tak jak sayanie mogliby być prawie tak samo mocni jak oni.

Jak dla mnie fabuła zostałą w pewnym momencie zupełnie zmieniona bo dorosły Gohan nawet jakby nie ćwiczył to nie powinien tak utracić umiejętności, a to dlatego że jednak wychował się w walce bardziej niż kto kolwiek.

Ja nie kupuje tych zmian a sam Buu był dla mnie słabym pomysłem bo w każdej walce praktycznie oszukiwał.

Ostatnia dobra walka to była ta z komórczakiem.

Na miejscu Toryiamy następnego wroga wymyśliłbym w jakiś ciekawszy sposób.

Już ten demon Dabura był spoko.

jeśli chodzi o Gohana dorosłego to mimo że na walce wychował się ,to wpływ chichi spowodował że utracił umiejętności bojowe .

''Ja nie kupuje tych zmian a sam Buu był dla mnie słabym pomysłem bo w każdej walce praktycznie oszukiwał. ''
okey ale buu przewyższał cella i frizae pod każdym względem .

''Ostatnia dobra walka to była ta z komórczakiem.''
tak ale fajnie by było jakby historia potoczyła sie innaczej ,tak aby Gohan z przyjaciółmi też przegraliby z cellem, co by oznaczało że Goten by był ważniejszą postacią ,i nową nadzieją by cella zniszczyć definitywnie .

''Na miejscu Toryiamy następnego wroga wymyśliłbym w jakiś ciekawszy sposób. ''
racja całkowita .


''Już ten demon Dabura był spoko.''
owszem był spoko

No nie przewyższał ich pod każdym względem bo w umyśle był kretynem, przecież gdyby nie pochłonął Picollo to nadal nie byłby w stanie sklecić normalnie zdania.

Jego jedyną przewagą była wieczna regeneracja i czary jakimi dysponował .

A to że Gohan zapomniał również formy mistyk to czyja będzie wina Videl?

Bo jak dla mnie niczyja został on po prostu zepchnięty do roli postaci drugoplanowej.

W umyśle Toryiamy Dragonball to historia o Goku i nikt go nie ma zastąpić. Dlatego jego synowie to postacie poboczne.

''A to że Gohan zapomniał również formy mistyk to czyja będzie wina Videl? '' Chichi też jest za to winna . ''No nie przewyższał ich pod każdym względem bo w umyśle był kretynem, przecież gdyby nie pochłonął Picollo to nadal nie byłby w stanie sklecić normalnie zdania. ''
W czym więc Cell i Friza przewyższali buu ??


''Bo jak dla mnie niczyja został on po prostu zepchnięty do roli postaci drugoplanowej.''
niestety tak .

''W umyśle Toryiamy Dragonball to historia o Goku i nikt go nie ma zastąpić. Dlatego jego synowie to postacie poboczne.''
Ująłbym tak . Oryginalna historia jest historią Goku .

No i dlatego Goku zawsze będzie wszystkich wyjaśniać i koniec końców on będzie zawsze numerem jeden.

Nie mniej w Zecie na końcu przynajmniej inni mieli swoje 5 minut.

No i pomysł stworzenia potwora z gumy który wchłania jak guma i wygląda jak klaun bo inaczej wyglądu grubego boo nie da się nazwać mnie potwornie irytował.

Najnormalniej wyglądał superbuu i był to jedyny moment gdzie nawet zacząłem lubić tę postać ale nagle twórca cofnął go w rozwoju do jakiegoś liliputa który jedyne co potrafił robić to wydawać dziwne wrzaski i wysadzać planety.

No gdzie on do gwiezdnego imperatora Friezy czy Cyborga Cella. Jest nagłupszą postacią i wielu moich znajomych wtedy właśnie przestało oglądać Dragon Balla bo go nie trawiło postaci Buu.

''Nie mniej w Zecie na końcu przynajmniej inni mieli swoje 5 minut. ''
jakie te inne postacie masz na myśli ??

''No i dlatego Goku zawsze będzie wszystkich wyjaśniać i koniec końców on będzie zawsze numerem jeden.''
Spotkałem się z opiniami wedle których Goku jako główny bohater to już nuda ,i powinien zamiast niego kto inny być w głównej roli .

''Jest nagłupszą postacią i wielu moich znajomych wtedy właśnie przestało oglądać Dragon Balla bo go nie trawiło postaci Buu.''
To już jest sprawa twoich znajomych że z powodu postaci buu przestali dragon balla oglądać ,jednak ja nikogo ze zmęczonych postacią buu nie spotkałem osobiście .

''Najnormalniej wyglądał superbuu i był to jedyny moment gdzie nawet zacząłem lubić tę postać ale nagle twórca cofnął go w rozwoju do jakiegoś liliputa który jedyne co potrafił robić to wydawać dziwne wrzaski i wysadzać planety.''
co w tym niepokojącego dostrzegasz ?? Przecież kiedy Goku i Vegeta uwolnili z wnętrza buu chłopców wraz z Gohanem i piccolo buu przemienił sie w demoniczną formę .

''No i pomysł stworzenia potwora z gumy który wchłania jak guma i wygląda jak klaun bo inaczej wyglądu grubego boo nie da się nazwać mnie potwornie irytował.''
zawsze możesz jako animator albo scenarzysta postarać ,sie o prace przy którymś z anime ,wtedy wykażesz się . 

No zdecydowanie nie stworze czegoś takiego miernego uwiesz mi ciężko to przebić.

Nie możesz winić ludzi za to że nie lubią gówna :D, no i nie obrażaj demonów u nich postać debila nigdy w DB nie występowała. Przypomnę klasyczny DB to Picolo Daimao.

Tu nie chodzi o jakieś detale które wyciągasz jako argument bo są w istocie bez znaczenia tutaj chodzi o zarys bo jest on dobry albo nie i tyle.

''No zdecydowanie nie stworze czegoś takiego miernego uwiesz mi ciężko to przebić.''
no okey .

''Nie możesz winić ludzi za to że nie lubią gówna :D,''
Skoro tak to dostrzegasz niech ci będzie ;DDDD'',

''no i nie obrażaj demonów u nich postać debila nigdy w DB nie występowała.''
ja obrażam demony ??? nie wiem czemu tak sobie uzmysłowiłeś .Była taka postać w DB ,tylko nie powstała ,o tym kinówka póki co . 

''Przypomnę klasyczny DB to Picolo Daimao.''
jedynie nowe pokolenie młodych ludzi może tego nie wiedzieć, ale starsze pokolenie które oglądało db w tv wie o tym .

''Tu nie chodzi o jakieś detale które wyciągasz jako argument bo są w istocie bez znaczenia tutaj chodzi o zarys bo jest on dobry albo nie i tyle''
okey niech będzie .

Przy Buu był fajny Dabura i szkoda że nie pociągneli go dalej, saga Buu była bardzo nierówna były fajne walki Gotenksa, dziwna walka Gohana i Vegito ta ostatnia walka to raczej popisywanie sie jaki to buu jest bezradny no i słaba raczej walka Goku z Kid Buu. Można to było streścić do pojedynku ekipu z buu, śmierć Gohana zupełnie bez sensu został wtrążolony w plasteline.

A pan plastelina wiedział że jak ma przegrać to ma wtrążalać nie uważasz że to leniwe rozwiązanie?

Można było to zastąpić inaczej dać buu jakiś sojuszników, zrobić ciekawe zwroty akcji nie iść po najmniejszej lini oporu.