Jak w temacie, obawiałem się, że zmiany po tak wielu latach będą bardzo wyraźne, że seria nie będzie miała klimatu, a tu takie pozytywne zaskoczenie :) Nic się nie zmieniło od DBZ (nawet pilaf się nie postarzał od DB...) Całe szczęście GT odchodzi w zapomnienie. Minusem niestety jest SSG (miałem nieprzyjemność obejrzeć kinówkę z Beerusem), forma ta jest absolutnie paskudna. Uwaga SPOILER:
Songo będzie miał różowe włosy i oczy osiągając boski stopień SS...