PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=758685}

Droga do szczęścia

Un Camino hacia el Destino
8,2 222
oceny
8,2 10 1 222
Droga do szczęścia
powrót do forum serialu Droga do szczęścia

Ta postać jak dlamnie jest strasznie denerwująca, działa mi na nerwy. A wy co o niej sądzicie?

ocenił(a) serial na 10
malga927

Amelia jest skrzywdzona kobietą, która moim zdanie naiwnie myślała, że Luis Montero ja poślubi. Kiedy ojciec dowiedział się o ciąży, wyrzucił ja z Pedrem, nie spytawszy kto jest ojcem dziecka ( no ale on miał podejrzenie ze to Pedro). Pomimo, ze Amelia nie wzbudza sympatii to ja uważam jej zachowanie za uzasadnione - wychowana w luksusie, nieprzyzwyczajona do pracy, mieszka w malej chatce z mezczyzna ktorego musiala poslubic i do ktorego nie zywila zadnych uczuc. Pomyslcie przez chwile - miala wszystko dom, rodzine, pieniadze i nagle to wszystko stracila. A sprawca tego byl Luis, ktorego tak kochala. Czy moze byc cos gorszy cios dla zakochanej kobiety? Mysle ze nie.

malga927

Ma podobne odczucia. Jasne, los jej nie szczędził, no ale proszę... Żeby być aż tak oziębłą kobietą wobec swojej córki? Bez przesady.

Nanatsusaya

Wiele kobiet zostało skrzywdzonych przez los i to nawet bardziej niż ona, a się tak nie zachowują. Życie potrafi rzucać kłody pod nogi, ale to nie powód aby przez to síę użalać nad sobą i uprzykżać życie innym. Ona jest zdrowa wpełni sprawna ma piękną zdrową ambitną córkę, faceta który skacze nad nią jak głupi a ona fohy stżela. Wkońcu to nie wina jej córki ani męża że jakiś dópek i rodzina się na nią wypieli.

malga927

Mnie też denerwuję postawa Amelii. Uważam, że mogła nie poślubić Pedra skoro go nie kochała, jednak to zrobiła. W takiej sytuacji powinna chociaż traktować Pedra z szacunkiem. On poświęcił dla niej wszystko i zajął się Fer jak swoją córką. Amelia jest egocentryczna i zgorzkniała i próbuje na wszelkie sposoby ,,zarazić'' tym swoją rodzinę. Dziwię się też, że nie miała ambicji by coś w swoim życiu zmienić przecież Fer wiecznie mała nie była. Pokazać temu cwaniaczkowi Luisowi, że potrafi podnieść się i ma swoją godność. Pójść do pracy choćby takiej jakiej teraz poszła czyli sprzątaczki w banku i próbować walczyć o siebie a nie narzekać na biedę i obwiniać o to wszystko męża. Pedro na pewno by ją poparł i wspierał. Niechęć do Pedra jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale to jak zachowuje się w stosunku do Fer to już nie. Przecież córka to owoc jej wielkiej miłości do Luisa. Powinna kochać ją a nie odpychać i gardzić. Może gdyby pokazała, że potrafi jako kobieta poradzić sobie z wychowaniem dziecka i pomocą w utrzymaniu rodziny i jej ojciec szybciej jej wybaczył, widząc jej upór i zaangażowanie. Ale łatwiej płakać i mówić jak ja cierpię wdychać do drania, który ją zostawił 20 lat temu i obwiniać o swoje nieszczęścia wszystkich innych. Pedro to anioł;-).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones