Czy ten serial powstanie? Coś wiecie na jego temat?
Na razie nic nie mogę znaleźć na ten temat
No na końcu ostatniego odcinka jest notka od reżysera, że Charlie Sheen sam zaproponował stworzenie takiego serialu. Chyba, że źle ozumiałem
Skoro Chuck Lorre nie chciał Charliego Sheena w ostatnim odcinku, to wątpię, żeby zrobił o nim odrębny serial.
To chyba nie jest tak, że Chuck Lorre nie chciał Charliego. Charlie nie chciał zagrać z racji scenariusza jaki mu przedstawiono.
Chyba było tam napisane, że to był pomysł Charlliego, który Chuck uznał za śmieszny
Dlatego fajnie by było jakby Charlie z Jon'em podjęli współprace i zrobili coś razem. Ja bym oglądał!
wiadomo, ale jak widać na współpracę miedzy Chuckiem a Charlliem nie ma co liczyć. Finał tego serialu to praktycznie jedno wielkie śmieszkowanie z Charlliego i samego serialu
Dokładnie tak :) Charliemu zaproponowano udział w finale, ale on nie był zadowolony ze scenariusza jaki Chuck Lorre mu przedstawił. Charlie chciał w ostatnim finałowym odcinku, ze względu na ogromną oglądalność przemycić reklamę pomysłu na swój nowy serial The Harpers, w którym miał wystąpić razem z Alanem (nie pamiętam nazwiska aktora). Na to nie chciał się zgodzić Chuck, stąd brak Charliego w finale.
Według mnie w ogóle nie było propozycji powrotu. Tekst o zrezygnowaniu przez Charliego ze względu na scenariusz to lipa. Przecież to co jest opisane w oświadczeniu po końcowych napisach to jeden wielki żart (że niby Charlie miał mówić o problemach narkotykowych itp).
Hmm albo coś przeoczyłam w notce Chucka albo nie wiem. Ja tam nie widziałam żadnej wzmianki o problemach narkotykowych...
Cyt. "... then turn, look directly into the camera and go off on a maniacal rant about the dangers of drug abuse. He would then explain that these dangers only applied to average people. That he was far from average. He was a ninja warrior from Mars. He was invincible. "
Dodam, że królem angielskiego nie jestem.
Jeśli Charlie Sheen wykazał zainteresowanie że chciałby powrócić jako Charlie Harper to projekt nie jest niemożliwy. Jon Cryer raczej by się zgodził (nie oszukujmy się poza rolą w Dwóch i Pół, Jon nie istnieje w "Holiłudzkim" świecie). Dużym znakiem zapytania jest kto by stworzył ten serial, bo nie wyobrażam sobie współpracującego Charliego z Chuckiem. Jeżeli producenci wyczują że można z tego projektu zarobić kasę to możemy się spodziewać powstania serialu.
też tak myślę, w Hollywoodzie liczy się kasa przede wszystkim :) Myślę że wielu ludzi usiadłoby przed TV aby zobaczyć dalsze losy braci Harper. jednak sama osoba Charliego nie pociągnie serialu jeżeli nie będzie miał ciekawego scenariusza (patrz Anger Management). Dla mnie ten serial (AM) był nudny i zdołałam przebrnąć tylko przez kilka odcinków, choć samego Charliego lubię.
A to nie jest tak, że Chuck lub wytwórnia, w której pracuje musiałby sprzedać im prawa do tej historii, tych postaci?
Jak wytwórnia wyczuje że można z tego zarobić niezłą kasę to z Sheenem powinni się dogadać. Na linii Chuck-Charlie cudów bym się nie spodziewał.