niestety to prawda też się wychowywałem na tych bajkach a teraz uczę je oglądać moje młodsze rodzeństwo bo teraz co puszcza CN albo Disney Xd (kideyś Fox kids i jetix) w tv to chłam
widać że komercja teraz dyktuje warunki
bajki typu johnny bravo, lab. dextera, 2 głupie psy, mike, lu & og, tex avery etc. schodzą do lamusa a zamiast tego puszczają np. leniuchowo albo inne świństwo
dobrze że jeszcze jest coś takiego jak boomerang gdzie bez problemu znajdę te szlagiery z dzieciństwa

pfff, przecież komercja musi napędzać takie wytwórnie bo inaczej by zbankrutowały. 2 głupie psy też powstał z powodów komercyjnych... HB podobno stworzyłą tę kreskówę bo zauważyła, że w latach 80 tylko smerfy okazały się hitem i dlatego postanowiła dać jakąś nową kreskówkę po hardkorze. I tyle...

W świadomym społeczeństwie to ludzie dyktują komercji oglądając tylko to, co im się podoba. Lenistwo powoduje, że często jest odwrotnie, niestety...

...ale czemu dajecie 10 tej gównianej bajce to ja nie rozumiem :O Miałem +/- 8 lat gdy zacząłem ją oglądać na CN ale oglądałem ją z nudów, np nikogo w domu nie było. Nie przepadałem za nią i źle ją wspominam. Z dzisiejszej perspektywy mówię wprost: poza wyjątkami była nudna i gówniana :P Ale oczywiście, oglądaliście ją w dzieciństwie więc w ciemno mówicie, że była fajna, a dzisiejsze to gówno,bo tak trudno zrozumieć fakt przemijania...

"Ale oczywiście, oglądaliście ją w dzieciństwie więc w ciemno mówicie, że była fajna, a dzisiejsze to gówno,bo tak trudno zrozumieć fakt przemijania..." - Z przemijaniem masz racje, trzeba brac na to poprawke, jednak tlumaczenie pozytywnych wspomnien tylko tym to nadurzycie. Na tej zasadzie moge stwierdzic ze za mlody byles by docenic, i na tej podstawie kijem nie ruszysz az do teraz.

dla Ciebie to nadużycie, dla mnie to proste wytłumaczenie. Chyba że ta okropna baja naprawdę komuś się może podobać.

Chodzi o sentyment, zawsze bajki z dzieciństwa, czy jakieś tam wydarzenia, zostają w głowie najdłużej i najlepiej się je wspomina. Owszem,może i ta bajka wielkiego przekazu nie miała, nawet bym powiedziała, że jej bezsens miał największy sens, ale pomimo to różniła się od bajek, które są nadawane aktualnie, tam chociaż nie było przemocy, teraz jak przelatuję po kanałach i mimochodem na trafię na jakąś to jest jakaś masakra, więc czy tak,czy tak, stwierdzam, że dawniejsze bajki były lepsze, z każdym rokiem i pokoleniem jest coraz gorzej.

wiem, że chodzi prawie wyłącznie o sentyment, przecież o tym napisałem. To z sentymentu mówicie, że nowe bajki gówno, tylko stare są fajne. Latałam po kanałach i już wiem, wszystko co nowe to dziadostwo. O, w napisach końcowych padło 1995... a to nie taka zła ta kreskówka.

Ja natomiast oglądałem z rodzinnym 10latkiem Flapjacka i sama ta kreskówka jest lepsza od dwóch głupich psów gdzieś tak 4 razy. Nie ma tam nudnej opowieści o dwóch kundlach które jedzą obrzydlistwa. Nie liżą gówna z opony, nie jedzą wymiotów, nie jedzą zupy ze śliny (boże...). Jest natomiast w miarę sympatyczna bajka, tylko że świrnięta, w tym pozytywnym znaczeniu.

ja lubię tą kreskówkę nie ze względu na sentyment, jak leciała w tv nie byłem już dzieckiem, mogę ją oglądać niezależnie od wieku

O jeju! Jak ja tą bajkę dobrze wspominam, dzieciństwo... to były czasy :) teraz już takich bajek nie ma, i podejrzewam, że nigdy nie będzie.