Wytrzymałam jakieś 3 odcinki wierząc naiwnie, że może kolejne wydarzenia wykierują fabułę na jakiś sensowny tor. Niestety, bzdurne dialogi, brak jakichkolwiek sensownych przemyśleń głównej bohaterki + jej kompletnie antypatyczna osobowość i pieprzenie się z wszystkimi przy każdej okazji to materiał nie dla mnie.
Współczuję wszystkim, którzy strawią bezcenne godziny na oglądaniu tego chłamu.
Twoje pierwsze zdanie dokładnie podsumowało moje pierwsze trzy odcinki. Nastawiłam się na serial, że będzie "jakiś", a ja się zwyczajnie nudziłam. Tyle szumu o ten serial, ale ja nie potrafię pojąć jego fenomenu, bo niby dlaczego? Bo nastolatka upija się jak świnia, aborcja i pokazanie jak gruba dziewczyna uprawia sex z chłopakiem który ma mózg jak niemowlę? Dalej nie mam pojęcia jak toczą się losy "Dziewczyn" bo zwyczajnie dałam sobie z nimi spokój :)
Pozdrawiam!
Mam dokładnie takie same odczucia, tyle że ja odpuściłam już po 2 odcinku. :D Chciałam dać temu serialowi jeszcze szansę, ale po takiej opinii chyba dam sobie spokój. :p
A ja wspólczuję wszystkim, którym nie udało się zaprzyjaźnić z Dziewczynami, bo duuużo tracą.
Cały ten serial polega właśnie na tym że na początku wszyscy są powaleni, ale potem fajnie się rozwijają. Serial ma 6 sezonów po 10 odcinków, ocenianie całości po trzecim jest po prostu śmieszne. Po obejrzeniu całości uważam że jest świetny, pierwszy sezon trudny do przełknięcia ale wszystko razem jest bardzo życiowe, bohaterowie są czasem głupi i niedojrzali, popełniają błędy, podejmują głupie decyzje, ale potem się na nich uczą i ostatecznie to jest najważniejsze. I jeszcze dodam że tych najbardziej irytujących w pierwszym sezonie motywów później już nie ma
Dla Ciebie śmieszne, dla mnie amoralne i niepotrzebnie epatujące rozwiązłym seksem, który tu funkcjonuje jako główna dziedzina egzystencji. Płytkie, puste, osobowości głównych bohaterek napisane na kolanie.
Jeśli Ciebie to bawi i zadowala, Twoja sprawa, dla mnie to pozycja nie warta uwagi a już na pewno szkoda czasu na 6 sezonów.
Zdaje się, że kolejny raz nadużywa się tego popularnego sloganu aby przykryć brak akceptacji prostego faktu, że inni ludzie mają prawo do innych odczuć i innego odbioru filmu.
dziewczyno, skoro oglądałaś tylko 3 odcinki, to znaczy że nie znasz tego serialu, i krytykujesz zawzięcie coś o czym nie masz pojęcia. I TO jest śmieszne. I nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Skończyłam
A ja popieram koleżankę, skoro po 3 odcinkach nie poczuła klimatu to po się męczyć. Zaczęłam go oglądać z racji dużej ilości wolnego czasu i wielkiego szumu jaki był wokół serialu jakiś czas temu. Jestem na 5 sezonie i uważam, że serial pod względem fabuły jest beznadziejny. Z każdym kolejnym odcinkiem coraz bardziej nie lubię Dziewczyn, a przede wszystkim głównej bohaterki Hannah. Widzę małe nawiązanie do Seksu w wielkim mieście, ale w Dziewczynach ich pseudo intelektualne rozmowy są niesamowicie płytkie.