PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=110259}

Ekipa

Entourage
7,9 14 064
oceny
7,9 10 1 14064
6,6 7
ocen krytyków
Ekipa
powrót do forum serialu Ekipa

Najczęściej tworzy się rankingi ulubionych postaci itd. Ja postanowiłem zrobić coś zgoła
innego i stworzyć ranking trzech najbardziej wkurzających i irytujących postaci w "Ekipie":

Miejsce trzecie dla Sloan. O ile z początku wydaje się być spoko osobą, to w kolejnych
odcinkach jej pieprzenie o "przyjacielskich drinkach" i tak dalej, i tak dalej jest nie do
zniesienia.

Miejsce drugie dla najnudniejszego bohatera w całym serialu - Eric a'ka "E". Dla mnie jest
to bohater bez duszy. Do tego dochodzą wątki jego związków, które kompletnie niszczą
serial i go spowalniają. Kiedy zaczyna się rozmowa o laskach E, ja zaczynam ziewać.

Miejsce pierwsze bezsprzecznie dla Żółwia. Nie dosyć, że aktor który wciela się w tę
postać jest beztalenciem i raczy widza pierdyliardem tych samych, głupich min, to do tego
sama postać jest zwykłym jełopem żerującym na swoich kumplach. Czerpie korzyści i
wykorzystuje Vince'a, a sam się do roboty nie ruszy. Bohater stworzony tylko po to, żeby
Drama miał komu dowalać. I jak wyżej wspomniałem - ten aktor to porażka.

Pomimo tych postaci serial jest świetny i jestem wielkim fanem. Duża w tym zasługa w/w
Dramy i przede wszystkim Ariego, który jest totalnym dewastatorem :D

ocenił(a) serial na 9

To ja chętnie z Tobą podyskutuję jako, że skończyłem niedawno oglądać ostatni sezon :) Jeśli chodzi o Sloan to nie czasami E częściej prosił o spotkanie na drinka niż ona?:> Jak dla mnie jest ona świetna aktorką o bardzo hmm efektownej posturze.

Jeśli chodzi o E to muszę przyznać Ci rację, że jest on dość mało interesującą postacią, jednakże w pierwszych sezonach bardzo mi się podobał. Dopiero jak zdecydował się pracować we własnej agencji zrobił się nużący, no oprócz jego wątku z eee tą taką co wyglądała jak 15-latka :D

Nie zgadzam się z Twoją opinią w kwestii Żółwia w całej rozciągłości. Przez 8 sezonów widz widzi jak Złów ewoluuje, przekształcając się z nijakiej postaci do niezwykle interesującej. Porównaj sobie jak wygląda w pierwszym odcinku, a jak w ostatnim:) Jeśli chodzi o kwestie "a sam się do roboty nie ruszy" to przecież próbował się uwolnić od Vincenta poprzez reklamę tequili, a później otworzenie restauracji. Był lojalny i razem z Dramą tworzyli bardzo interesującą parę kumpli:) Jego gra aktorska tak samo jak jego wygląd zewnętrzny ewoluuje przez wszystkie sezony tworząc wysoki poziom:)

W całym serialu wkurzała mnie jedna osoba i jest to Drama.. Fakt faktem ze jest to dobry aktor, któremu zawsze nic się nie udaje i sprawia wrażenia psa którego się ciągle kopie.. Ile można oglądać jego starania dostania się do serialu czy filmu... Jest niesamowicie bezosobową postacią, bez charakteru, który wciąga widza.. Jest także niezwykle przewidywalny jak i jego cała historia.

A najlepszą postacią jest własnie Ari.. Dla niego i Vincenta oglądnąłem cały serial raz i potem zacząłem oglądać drugi, bo to są właśnie postacie z charakterem, nie przewidywalni, cholernie interesujący, a ich poczynania trzymają w napięciu.. Porażki smucą, a wygrane cieszą, tak jak powinno być.

użytkownik usunięty
Gothic523

Johnny Drama to kapitalna parodia hollywoodzkiego aktora. Dla mnie po Arim zdecydowanie najlepszy bohater. Jego teksty i riposty powalały, nie mówiąc już o jego "poradach życiowych" :D

Co do Zółwia - zgoda. W dwóch, no może trzech ostatnich sezonach zmienił się in plus, ale jakoś nie zamazało to całego życiorysu tej postaci.

No aktorka, która grała Sloan - wiadomo, że fajna niunia, ale sama bohaterka mnie irytowała, ona i E hmm po prostu spowalniali akcję. Co innego wątek miłosny Ariego i jego żony :D spotkania u terapeutki to mistrzostwo świata :D

Vincent? Hmm nic do niego nie mam, dla mnie trochę bez jajeczny bohater, ale co kto woli. Siłą tego serialu jest różnorodność charakterów. Nie można przecież zapominać o Billym Walschu, który chyba przeszedł największą przemianę ze wszystkich.

Gothic523

Jak można napisać, że Drama jest bezosobowy, bez charakteru, a po chwili napisać, że Vincent jest jego przeciwieństwem ? W porównaniu do kreacji stworzonych przez obu aktorów to Kevin Dillon bije na głowę pod każdym względem Adriana Greneira. Nie jest trudno się uśmiechać, wyrwać laskę i pytać o rady wszystkich dookoła. Nie rozumiem niektórych, ale każdy ma prawo do własnego zdania, nawet jakby było najbardziej szalone i niezrozumiałe.

yankess17

Ja uwielbiam Drame, razem z Ari to dla mnie pierwszoplanowe postacie, obaj Panowie byli świetni przez cały serial.

Co do Turtle'a (spolszczona wersja jego ksywki brzmi dla mnie ... jakoś nieswojo) tak jak ktoś wyżej napisał to postać, która ewoluuje przez cały serial. Porównajcie sobie jak na początku się ubierał, a jak ubierał się pod koniec. Do tego bardzo chciał usamodzielnić, poprzez dojście do czegoś na własną rękę, no okay może nie całkowicie własnymi siłami, bo to Vince wykupił jego udziały w Avion. A zresztą kto by nie chciał mieć takiego kumpla jak Turtle, wierny, oddany i zawsze gotowy do pomocy, nieważne czy to Vince, Drama czy E :)

użytkownik usunięty
yankess17

Masz absolutną rację. Wiem, że są gusta itp., ale na miłość boską, Drama i Ari są zdecydowanie najlepszymi aktorami w całej Ekipie. Dla mnie z piątki głównych bohaterów(Vince,E.,Drama,Turtle,Ari), to właśnie Vince oraz E. są najgorszymi i najmniej ciekawymi postaciami.

A postać Sloan jest spoko, tylko E. ją strasznie zamula, bo był z Nią związany.

ocenił(a) serial na 10

Zgadzam się co do jednego, nikt mnie nie wpieniał przez wszystkie sezony tak jak to robił "E" Eric.
Uwielbiam Walsha, Scotta i Ariego. Nie wiem jak nie można lubić Vince'a który w 7 sezonie pokazał geniusz aktorski.

ocenił(a) serial na 10

Turtle jest przyjacielem którego każdy by chciał mieć choćby za lojalność.

Nikt nie wzbudzał we mnie takiej awersji jak Ashley,dla przypomnienia E spotykał sie z nia w sezonie 6 zanim w ostatnim odcinku nie skumał się ze Sloan,ponownie :p, taka chuda zazdrosna wkurzająca osóbka :)

ocenił(a) serial na 8

1. Zdecydowanie i w ogole bez zastanowienia - Turtle. Jedzie na pieniadzach kolegow, nic nie robi, nawet sie nie stara, pali jointy i zarywa laski na "fejm" kumpla. Mozna go ogladac dopiero kolo 7 sezonu jak w koncu zaczyna cos robic i przestaje byc takim jeb...pasozytem.
2. Ashley - nawet nie wiem czemu, po prostu mnie opor irytowala
3. Żona Ari'ego - rozumiem, ze to bardzo frustrujace jak meza nie ma calymi dnami, jest zapracowany, troche olewa rodzine, ale jesli przychodzi do kupowania sobie nowych rzeczy, czy dostawania prezentow to jest pierwsza. Jest z nim ponad 20 lat prowadzac luksusowe zycie i jednoczesnie ciagle szuka problemow, a gdyby (posrednio) nie one prowadizla by o 3/4 gorsze zycie.

karimnaf

2. Do Ashley tak samo pałałam nienawiścią od 1szego wejrzenia.
3. Żona Ariego miała mase hajsu i bez Ariego, bo byla z bardzo bogatej rodziny, przecież Ari brał od niej kase żeby wykupić swoją starą firme. wiec bez niego też by sobie poradziła. ale fakt faktem ,bywała irytująca, zwłaszcza w ostatnich sezonach, bo akurat w pierwszych ją uwielbiałam

ocenił(a) serial na 10

Zgadzam się za zalozycielem tematu. Do slabych postaci zaliczylbym rowniez Vince'a. Jest strasznie nijaki, jakby bez charakteru. Wiadomo tylko, że jest dobry dla swoich kumpli i uprawia seks prawie z każdą ładniejszą laską, na którą spojrzy. Poza tym chyba nic go nie interesuje. Nawet nie chce mu się czytać swoich scenariuszy...
Co do Turtle'a to niby stara sie z tym whisky na koniec i restauracją bez pomocy VInce ale w taki sposób, że namawia znajomych Vince'a, żeby mu na to kase dali....

Jako pozytyw dodałbym jeszcze Walsha i Lloyda.

ocenił(a) serial na 8

Żółw akurat jest spoko