Życie jest jak pudełko czekoladek... albo odkryty przypadkiem urzekający scenariusz. Mimo kłopotów z obsadą i budżetem ta skromna opowieść stała się klasykiem lat 90.
zamiast tej przesłodzonej, naciąganej, niedorzecznej bredni. Quasi ubarwionej biografii fikcyjnego wsiowego głupka. Pamiętaj, żeby nie mieć popędu seksualnego do innych kobiet trzeba urodzić się półgłówkiem, wtedy będziesz czysty.
Kontakt to dużo wdzięczniejszy tytuł do omawiania i szkoda, że nie wybrali jego.