wiedziałem, że po akcji Iris zacznie się pisanie na tym forum, że co to ma być i narzekanie na nią. Prawda jest taka, że nie ważne jak bardzo dobrą postacią byłaby teraz Iris to i tak będzie pier*olenie na nią. Mi się scena podobała i to był dla mnie jeden z największych plusów tego odcinka bo widać, że teraz twórcy się starają by poprawić jej postać. Gdyby to Caitlin skoczyła to nikt by się nie przypier*alał bo przecież trzeba ponarzekać na Iris. Rag Doll był całkiem creepy, szkoda, że nie pokazali jego walki z Ralphem, który dla mnie z odcinka na odcinek jest coraz lepszą postacią. W poprzednim sezonie go nie lubiłem, a teraz jest dla mnie jedną z lepszych postaci. W uciętej scenie w Iron Heights, Weather Wizard rozmawiał z nim przez szyb wentylacyjny, więc chyba dostaniemy w tym sezonie nowych Rogues. Gościu wspomniał Gotham City, więc to jakaś tam zapowiedź nadchodzącego crossovera. Za tydzień Caitlin spotka swojego ojca, więc jest szansa, że Killer Frost powróci. Żeby tylko nie zrobili z niej takiej cipy jak w 4 sezonie.

"Prawda jest taka, że nie ważne jak bardzo dobrą postacią byłaby teraz Iris to i tak będzie pier*olenie na nią."
Ale problem jest taki, że ona jest za dobrą postacią. Skacze z wieżowców, strzela do sprinterów, rozwiązuje metaludzkie zagadki i prowadzi zespół. Normalnie Batman by się nie powstydził. A jeszcze sezon temu była damą w opałach. The CW, jeśli chodzi o jej postać, nie znają umiaru.
"Gdyby to Caitlin skoczyła to nikt by się nie przypier*alał bo przecież trzeba ponarzekać na Iris."
Gdyby babcia miała wąsy to byłaby dziadkiem...

"Wiedziałem, że po akcji Iris zacznie się pisanie na tym forum, że co to ma być i narzekanie na nią"

Czyli zdałeś sobie sprawę że to była gó..W..nia--na akcja, ale że uważasz że Patton to fajna dvpa to ci to nie przeszkadza.
U mnie było tak - Iris: (skacze) Ja: :) :) :) XD XD
Ja: "już będzie dobrze, CW spłodziło już tyle bullshitu że gorszej głupoty wymyślić nie można" CW: "hold my beer"

Ja: "liczę na creepy odcinek" CW: "Doll is just angry nigga named Merkel hahaha, but the way Iris has Domino power now, and kiss my asssss"

2018, a użytkownicy filmweb.pl nadal nie przyzwyczaili się do tego, że scenarzyści Arrowverse to idioci (No poza LoT, bo tam wiedzą czego chcą)

Acz dojście do tego zajęło im 3 sezony :P Niemniej kto spodziewałby się, że ze wszystkich live-action DC najlepszy będzie tie-in z nołnejmami i odrzutami z innych seriali. Chociaż teraz to nie tylko bohaterów, ale i fabułę dziedziczą. Wszak wszystko wskazuje na to, że ten sezon będzie się kręcić wokół nieopowiedzianej historii z Constantine'a.

W sumie to nawet mniej niż 3, bo zaczęli iść w tym kierunku już od drugiego sezonu, szacunek.

W sumie Iris wygląda jak małpa to niech już skacze z tych budynków.

Za to mogę szczerze powiedzieć że lubię naszą nową sprinterkę.
Raz- nie lubi Iris :D. i dobrze powiedziała ze ta to zawsze lubi rządzić.
Dwa- jej ,,dupowatość" ma po matce wiec nie można jej winić za geny :)

Teraz tak do mnie dotarlo. Czy iris po prostu nie zastapila Joe w druzynie ? Na zasadzie w druzynie musi byc jeden czarny ? Joe nanczy teraz dzieciaka to nie ma go tak duzo w STarlabs .

Po za tym nie widac zadnego rozwoju Iris? Blogerka ? I nagle umie obslugiwac super komputer?Strzelac profesjonalnie i takie akcje ? No bez jaj. Mogliby przynajmniej powiedziec- byla na wakacjach u green arowa na szkoleniu

Ktoś się dalej łudzi, że to Barry jest głównym bohaterem?

Wiesz co mnie bawi? To, że w Team Flash mamy:
- Technika kryminalnego z supermocami
- Komputerowca-telepatę
- Bioinżynierkę z lodowym alter ego
- Niezniszczalnego detektywa
- Kryminologa z innego świata
- Policyjnego weterana
A oni na największego badassa kreują "poważną" dziennikarkę prowadzącą bloga XD

Ralph faktycznie na plus. W poprzednim sezonie trochę za bardzo robili z niego śmieszka, tutaj jest to na szczęście zrobione z umiarem. No i podoba mi się jego relacja z Caitlin i z Sherloqiem. Dobrze się to ogląda.

Ogólnie ostatnie 2 odcinki podobały mi się pod tym względem, że sporo sytuacji działo się "w terenie" (no owszem, w każdym odcinku jest taka sytuacja, ale w ostatnich dwóch było tego więcej - aż się przypomina pierwszy sezon) i w końcu twórcy przypomnieli sobie, że Barry pracuje też w Policji. Trochę mi właśnie brakowało takich "kryminalnych" wątków.

Szkoda natomiast, że Cisco jest coraz mniej i mimo, że nie powinien to cały czas jest w cieniu całego teamu. Rozumiem, że Cisco miał swoje główniejsze wątki w poprzednich sezonach i że tu drugi plan ma skupić się na Caitlin, ale jakoś tak brakuje tej postaci.

A XS nie cierpię. Denerwujący jest jest stosunek do Iris i to w jak nagły sposób go zmieniła.
Skok Iris też był głupi, tym bardziej ze obok stał Ralph i to on mógł uratować Barry'ego.
Zresztą spadający na krześle Barry był cięższy niż szybująca Iris więc jakim cudem ona go w tym powietrzu dogoniła? XD

,,Zresztą spadający na krześle Barry był cięższy niż szybująca Iris więc jakim cudem ona go w tym powietrzu dogoniła? XD" fizyka gimnazjum.
wygogluj predkosc graniczna

Mogę się mylić. Nie jestem fizykiem, ale Barry został zepchnięty dużo wcześniej niż Iris wyskoczyła. Skoro masa nie ma tu znaczenia, to na pewno ma ta różnica w czasie pomiędzy zepchnięciem Barry'ego a wyskoczeniem Iris.

Ale mogę się mylić :)