Formuła 1: Jazda o życie
powrót do forum 4 sezonu

Patrzę na ten serial z perspektywy fanatyka F1, który ogląda ten sport od naprawdę dużego czasu.

Mimo wszystko zjazd jaki ten serial (bo już nie mogę tego nazwać dokumentem po tym co zobaczyłem w sezonie 3 i teraz 4) zrobił to coś niesamowitego. Ilość sztucznego "dramatyzmu", sztucznych scen czy podłożonych reakcji np. z team radio do sytuacji, które w rzeczywistości dotyczyły innych wydarzeń jest po prostu absurdalny.

Nie dziwne, że Max Verstappen odmawia udziału w tym serialu i nie dziwne też, że ponoć F1 ma przeprowadzić rozmowy z Netflixem na temat tego "dokumentu", bo poszło to w bardzo słabą stronę...

Peterekx

O, to bardzo szkoda, bo ja właśnie kończę sezon 1 i mimo, że F1 mnie nigdy szczególnie nie interesowała, to bardzo się wkręciłem. Liczyłem, że dalej nadal będzie spoko :(

ocenił(a) serial na 8
Pepsaj

Mam podobnie, czterdziestka na karku a w życiu obejrzałem tylko jeden wyścig f1 i to w 2012 roku. Formula mnie nie interesuje ale serial mnie wciągnął na maksa, jestem przy trzecim sezonie i uważam że idzie w dół "te tęczowe flagi wszędzie".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones