Politpoprawna agitka. Stek bzdur o latających po norweskich lasach faszystach prześladujących emigrantów. Pierwszy odcinek wytrzymałem, z dalszych rezygnuję.
O! Kolejny sfrustrowany dureń, który nawet jak śpi to wszędzie widzi faszystów, nazioli i homofobów. A w szczególności gdy krytykują jego ulubiony serial o wyjątkowych walorach artystycznych. Komuś serial się podoba - ok, fajny gość. Komuś się nie podoba - naziol! He he! Skad was biorą, tych nawiedzonych wesołków?