PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624592}

Głęboka woda

7,7 11 145
ocen
7,7 10 1 11145
Głęboka woda
powrót do forum serialu Głęboka woda

po co kreca ten serial science fiction?Moze by pokazali jak naprawdę wygląda praca MOPSU.pRZYJDZIE PANI Z MOPSU i zobaczy lodowke,telewizor powie,,ma pani luksus może pani to sprzedać,,-to ich pomoc.Gdy przyjdziesz po pomoc do MOPSU NP.NA OGRZEWANIE.PRAD USLYSZYSZ ,,RODZINA MA POMOC,,.

bettydavis

Boże... Trafiłaś na taką mendę? Współczuję. Ja jako pracownik socjalny nigdy tak nie powiedziałam, że jak ma lodówkę i tv to już luksus... Ale niestety często muszę mówić, że w pierwszej kolejności ma pomóc rodzina, bo to nasz zasrany obowiązek - jak podpisywanie się na liście obecności...

aleera89

niestety ,trzykrotnie zwracałam się o pomoc na ogrzewanie i za każdym razem odmowa ,bo rodzina ma pomoc(rodzice dobrze usytuowani ale nie pomoga) ,to jak zaklęty krag-nic MOPSU nie obchodzi,ze brakuje mi na ogrzewanie -rodzice maja dobra sytuacje finansowa wiec zadnej pomocy mimo iż tlumaczylam ,ze na pomoc rodziny nie mogę liczyc..a zima była dluga,ogrzewanie elekteryczne i bojler elektryczny wiec rachunki wysokie.najgorsze jak się widzi jak pijacy dostaJA pomoc a ciężko pracujący sa bez zadnej pomocy.pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz.
A może cos mi doradzisz na przyszlosc.

bettydavis

Powiem tak - my pracownicy mamy ręce związane. Szlag mnie trafia, jak taki pijaczek, pójdzie do dyrci, pojęczy, poudaje i zabiera cały mój przydział na 3 osoby, bo zrobił aferę to mu damy większy zasiłek, a innym mniej. No szlag mnie trafia, że nie mogę pomóc tym, którym chciałabym, ale przekraczają kryterium, a czasy w socjalce nastały srogie... Jeżeli dodatkowo rodzinę masz dobrze sytuowaną, to po prostu wymówka, bo w budżecie nie ma kasy :/ Najlepiej dzisiaj osobom, które przekraczają kryterium (542 na osobę samotnie gosp oraz 456 na osobę w rodzinie) szukać fundacji... Np emerytom i rencistom w warszawie proponuję prometeusza, gdzie np wykupią część leków, dadzą paczki... Ciężko jest... Uwierz, że nawet z naszymi pensjami jest gorzej niż było, a i tak zawsze one były niewielkie...

aleera89

dziekuje Ci bardzo za odpowiedz.wprawdzie naleze do stowarzyszenia chorych z Zespolem Turnera ale fundacja raczej nie pomoze ,ma MALO PIENIEDZY.Jestem z Opola ,będę szukac fundacji w moim miescie..Ale nasuwa się logicznie pytanie-PO CO SA W TAKIM RAZIE MOPSY?Pozdrawiam.

bettydavis

Założenie jest zupełnie inne niż jest w rzeczywistości. Założenie jest takie, że te jednostki chore, nie dające sobie rady, starsze, będą wspomagane przez mops, który z kolei jest zasilany przez szeregi płatników. Jeżeli nie ma pracy, nie ma płatników, za to są rzesze bezrobotnych zasiłkobiorców... Ten kraj jest chory. Generalnie służymy też radą, pomocą, wsparciem emocjonalnym, bo co nam - pracownikom zostaje innego? :/ Nawet nasze kieszenie są ucinane, więc kicha straszna. Staram się uciekać za granicę... Naprawdę Ci współczuję, bo wiem jak ciężko w tym kraju zdrowym osobom, a co dopiero tym chorym... Trzymam kciuki, abyś tą pomoc i wsparcie wreszcie znalazła! :)

aleera89

Dziekuje CI ZA SLOWA WSARCIA I OTUCHY.Rowniez zycze powodzenia czy w Polsce czy za granica.Pozdrawiam Beata

aleera89

A jak z Twojego punktu widzenia - jako pracownika MOPSu - jak serial trzyma się prawdziwego życia?

Romy

Nie oglądałam dalej głebokiej wody. Oglądałam kilka odcinków. W mojej perspektywie serial jest daleko od prawdziwego życia. Żaden Klient tak łatwo nie daje się zresocjalizować i chcieć naprawiać swoje życie. Pracownicy często zajmują się tylko papierkową robotą, a na prawdziwą socjalną pracę często brakuje czasu - no, chyba, że ktoś chce za 1.500 zł zostawać jeszcze po godzinach z rodzinami... Od nas się wymaga trzymania się terminów, a jak coś pójdzie źle - a często idzie źle, to nam pracownikom mocno obrywa się po tyłkach za pierdoły... W naszym kraju panuje straszna biurokracja... Jak pracownik czegoś nie zauważy (Klient coś zatuszuje), dostaje się nam... Wymagają od nas cudów. Czasami poważnie rozważam przebranżowanie się, bo często wracam do domu podłamana, bezsilna. Brak mi już tego zaangażowania, chęci niesienia pomocy, mimo iż z natury jestem osobą życzącą wszystkim dobrze. Brakuje tego w serialu, bo tam wszystko kończy się dobrze, pracownicy cały czas chcą pomagać i zmieniają się na lepsze. W życiu realnym panuje straszna spychologia, każdy trudne przypadki chce od siebie odsunąć, aby odsunąć od siebie odpowiedzialność. Zupełnie się to nie ima. Nasza praca jest o wiele bardziej niewdzięczna i dołująca niż jest to ukazane w serialu... Każdemu, kto rozważa zatrudnienie się w tym zawodzie odradzam... A przynajmniej radzę się poważnie zastanowić... Jestem wrażliwsza na krzywdę ludzką, ale też i mam większe rysy na psychice, niż zaczęłam tu pracować, a to wszystko za sprawą presji i nacisku jaki się na nas kładzie...W mediach i przez dyrekcję... A my przecież też ludzie! Zdarza nam się nie zauważyć, zapomnieć o czymś powiedzieć, zostać oszukanym...

aleera89

Dziękuję za długą odpowiedz :) Powiem Ci, że smutne to co piszesz...szczególnie o tej biurokracji w tym chorym kraju. Serial w moim odczuciu jest świetnym serialem....ale coś mi nie pasuwało tak do końca i ciągle sobie zadawałam pytanie "czy tak jest naprawdę?". Ja się nie dziwię że często Panie z MOPSu traktuje się jako bezduszne. Nie ma sie co dziwić skoro tego od Was wymagają (przez te liczne konsekwencję) oraz trzeba przyjąć znieczulicę aby nie zwariować. Koleżanka dostała pracę w domu dziecka bo skończyła pedagogikę i uczyli ją kochac dzieci.....jak strasznie się przekonała że nauka jest gówno warta w przypadku chłopaka który zacyna się przy niej onanizować. Aleera89......jeśli chcesz się przekwalifikować to cokolwiek Cie już spotka w życiu będzie już chyba trochę łatwiejsze niż praca w MOPSie :) Pozdrawiam i dużo siły życzę!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones