Głęboka woda (2011-2013)
Głęboka woda: Sezon 2 Głęboka woda Sezon 2, Odcinek 10
Odcinek Głęboka woda (2011-2013)

Zabawa w dom

43m
7,7 85
ocen
7,7 10 1 85
Głęboka woda
powrót do forum s2e10

s02e10

ocenił(a) serial na 6

Pracownica opieki społecznej nie wie, co ma zrobić, gdy trójka małoletnich mieszka sama, bez opiekuna prawnego, na dodatek z 30-letnim karanym mężczyzną w wagonie pociągu. Co więcej najstarsza dziewczyna fałszuje podpis zmarłego ojca i wynajmuje mieszkanie po nim. Kiedy policja robi nalot na lokal, pani urzędniczka zabiera dzieci do siebie. Dobrze, że nie ukryła ich w szafie na pół roku, póki dziewczyna nie skończy osiemnastu lat. A mogłoby się wydawać, że pracownik socjalny zna procedury postępowania w takiej sytuacji. Na dodatek nikt, oprócz "tego złego" (Jerzego) nie widzi w tym nic niewłaściwego. Ahhhh.

zuzanna_90

No trochu sobie pojechali wczoraj ;-) wrocławski OPS z odcinka na odcinek robi się coraz bardziej na bakier z prawem. Główna bohaterka najwyraźniej mieszka w gumowym mieszkaniu, bo pod koniec żyła już w jakiejś komunie, udzielając azylu swojemu porzuconemu przyjacielowi - gejowi, trójce ukrywających się sierot i poszukiwanemu przez policję kochankowi najstarszej z owych sierot.
Poza tym, widać że starali się ucharakteryzować Tomka Schuchardta na takiego cokolwiek "spasłego", żeby wyglądał poważniej, ale w dalszym ciągu nijak nie było widać tej kilkunastoletniej różnicy wieku pomiędzy nim a Sofią.

Arya_2

Mimo to w pewnym sensie rozumiem Małgosię. Staram się postawić na jej miejscu i ciężko byłoby mi udźwignąć dramat, jaki na pewno przeżyłaby dwójka dzieciaczków, gdyby odebrano je siostrze i odesłano do domów dziecka. Poza tym tam chodziło o sytuację samej bohaterki - najwyraźniej nie ma żadnej rodziny, a rozpaczliwie do niej tęskni, więc zapewne dostrzegła świętość w związku stworzonym przez Sofię, jej rodzeństwo i Borysa i postanowiła stanąć na straży jego nienaruszalności.

ocenił(a) serial na 6
Arya_2

Ale ja też ją w pewnym sensie rozumiem jako człowieka, ale nie jako pracownika socjalnego. Sama mam naturę społecznika i naprawdę kocham dzieci. Tyle, że w życiu nie można kierować się tylko emocjami i akurat od osób zajmujących takie stanowisko, czyli pracowników socjalnych lub nauczycieli, oczekuje się przede wszystkim działań zgodnych z przepisami. Zwłaszcza, że dało się załatwić sprawę tak, aby dzieci nie zostały rozdzielone, wystarczyło się tylko trochę wysilić i nie działać pod wpływem chwili. Moim skromnym zdaniem tacy ludzie pokazują swoją niekompetencję. Wcale nie pomagają, a nawet szkodzą. Przecież partner tej nastolatki mógł okazać się agresywnym psycholem. Dziewczyna miała tylko 17 lat, mogła nie ocenić sytuacji trzeźwo, ale pracownica socjalna jako osoba dorosła powinna być ciut rozważniejsza.

zuzanna_90

Wątek nieco podobno do tego z szesnastoletnim Markiem opiekującym się młodszym rodzeństwem. Tylko tam Alina zatajała, że prawny opiekun jest ciężko chory, a tu Małgosia niezbyt się przejęła faktem, że Sofia przychodzi po zasiłek za nieżyjącego ojca i podrabia jego podpis (a właściwie jak to robiła, doczepiała sobie bodę?). A przecież gdyby już Sofia osiągnęła pełnoletniość i zaczęła starania o przejęcie prawnej opieki nad rodzeństwem, to cala sprawa od razu wyszłaby na jaw, na pewno sprawdzono by, kiedy dokładnie zmarł ich ojciec. Raczej by to jej sprawie nie pomogło...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones