PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=819947}

Gentleman Jack

7,5 2 959
ocen
7,5 10 1 2959
Gentleman Jack
powrót do forum serialu Gentleman Jack

KOBIETY PRZEWAŻNIE SĄ TĘPE ... ALE NIE ONA. To cytat z serialu. Dziewczyny bez względu na preferencje obejrzyjcie - serdecznie polecam. Niewiele się zmieniło - panowie statystycznie w mniejszości ale nadal rządzą. Jesteśmy inteligentne ale na nasze nieszczęście też uczuciowe. Przydałyby nam się męskie geny - Ona je ma.

kasiar_filmweb

Może i uczuciowa, ale po trzech odcinkach bohaterka tego filmu bardziej mi się jawi jako wredna, egoistyczna i konserwatywna suka. Tak mi to wygląda jak widzę jej podejście do służby, rodziny i wyborów sercowych siostry.

PrzemekLipski

niezla projekcja.

diepole

Dlaczego projekcja?

PrzemekLipski

Projekcja (od łac. proiacere, wyrzucać przed siebie) – mechanizm obronny polegający na przypisywaniu innym własnych niepożądanych uczuć, poglądów, zachowań lub cech najczęściej negatywnych.

diepole

No i jaki to ma niby związek z moim komentarzem?

PrzemekLipski

zrozumienie tego przerasta twoje mozliwosci. Koniec.kropka.

diepole

"zrozumienie tego przerasta twoje możliwości"

O! I to się nazywa projekcja! :))))))))))))))))

PrzemekLipski

Postać ewoluuje - oglądaj dalej!

mirwaa

Już obejrzałem :)

diepole

Chyba chodzilo ci o przeniesienie? Tyle, ze nie, ja widze to samo co on, jestem kobieta, tematem kobiet sie interesuje, ale nie mam tego jednostronnego wojowniczego podejscia i naprawde chcialabym jednak rownosci i dobrego traktowania sie plci, a nie tylko zmiane warty.

ocenił(a) serial na 8
PrzemekLipski

A to dlatego, że serial trzyma się dość wiernie treści dzienników Lister i nie wygładza np. paradoksów, których jej postać była pełna (np. właśnie tej uczuciowości idącej w parze z nieliczeniem się z innymi czy chęci sakramentalnego zatwierdzenia jednopłciowego związku - lekko rasistowskich wątków jeszcze nie było, ale i takie znalazły się w biografii bohaterki). Moim zdaniem to dobrze, bo w efekcie otrzymujemy złożony, autentyczny portret arystokratki z przełomu XVIII i XIX w., która mimo bycia wykształconą, otwarcie głoszącą feministyczne teorie lesbijką, pozostawała jednocześnie bardzo religijną tradycjonalistką. Trudno ją w ogóle na początku polubić, szczególnie gdy czyni Ann Walker awanse wyłącznie z potrzeby pieniędzy i rozrywki. Tylko czy zawsze musimy koniecznie utożsamiać się w pełni z protagonistą, żeby docenić jego historię? To oczywiście nie żaden zarzut wobec Ciebie, raczej pytanie otwarte, trochę z boku tych wszystkich refleksji.

ex_machina_durejko

I to jest konkretny komentarz!

ocenił(a) serial na 8
ex_machina_durejko

Nie ujęłabym tego lepiej :)

ex_machina_durejko

A czytalas te dzienniki? Trzeba tez brac poprawke na to, ze ona tez mozna niezle bajkopisarzowac... Bo kto zabroni, kto sprawdzi? W koncu przelewanie na papier, to tez odreagowywanie, ucieczka, opisywanie rzeczy nie do konca takimi jakimi mogly byc. Zastanawia mnie to na razie dlaczego bardziej lubie jej siostre niz ja, mimo ze przeciez jej siostra nie jest przykladem zahukanej, glupawej krowo-trzpiotki, nie, raczej srakstycznej, skrzywionej, niezadowolonej, ale nie takiej glupiej kobiety.

PrzemekLipski

Mam podobnie. To nie jest sympatyczna kobieta szczegolnie poprzez pryzmat bycia les. Zachowuje sie rownie zle i egositycznie jak faceci w stosunku do kazdego. Mialam wrazenie, ze ogladam meskiego psa na baby, ktory ma wybujale w kosmos ego jak to foczki za nim lataja, ze juz sie w nim kazda zakochala, a on zdobywa kazda na ktora zageni parol bez zastanawiania sie czy ona tego chce czy nie, tylko na zasadzie na pewno zechce i na pewno jej sie spodoba. Nie zgadzam sie z zachwytami, ze pierwsza lesbijka i ze silna. Takich jak ona bylo mnostwo, jedynie nie wszystkie sie afiszowaly i nie wszystkie pisaly pamietniki czy tez je odkryto. Byla z klasy ziemianskiej, Caryca Katarzyna zachowywala sie podobnie. Kobiet z takim charakterem, ktore mialy wiedze, sile, wiedze bylo, jedynie malo ktore mialy tez wladze. Przynajmniej taka oficjalna. Mam duzy szacunek i podziw dla takich kobiet jak jej siostra, dla kobiet, ktore byly kobietami, byly hetero i potrafily skutecznie i madrze lawirowac w swiecie mezczyzn, zjednujac ich sobie, takze inne kobiety i zyskujac wplywy i upamietniajac sie w historii. My tez mielismy i to 200 lat wczesniej rozne Wilczyce, ktore samodzielnie prowadzily majatki, bronily ziem i dowodzily oddzialami mezczyzn. Tez mi sie nie podoba jej zadufanie w sobie i traktowanie siostry, ktora zdaje sie nie jest wcale taka glupia jak probuje o niej mowic. Nachalny homoidealizm i marysuizm wcale nie nastawia dobrze, a moze nawet jest przeklamaniem co do zachowania sie tej kobiety naprawde. A w ich czasach takie jak ona nazywano trybadami, czemu nie nazywac tego po imieniu i historycznie.
Zawiazkow seksulanych miedzy kobietami nie traktowano powaznie, bo to taka zabawa, dzieci z tego nie bedzie, byleby wyrosla z tego. Za to wszystko rozbijalo sie wlasnie o wladze mezczyzn, o proby nasladowania ich niezgodnie z przyrodzeniem, do tego kobiety jak sie ubraly po mesku wtedy byly malo odroznialne od facetow i przez otoczenie. Ten strach przed tym brakiem roznic i zagarniania tak oczywistego przynaleznych praw byl wazniejszy niz jakies tam pocieranie sie z inna kobieta. Kobieta przylapana w meskim stroju i udajaca mezczyzne tak, ze nie bylo wiadomo, ze jest kobieta byla skazywana ka kare chlosty jeszcze niecale sto lat przed nasza bohaterka. Ciekawie tez przedstawiala sie historia kobiet i takich kobiet w Azji, najpierw w matriarchacie, a potem w narzuconym Konfucjonizmie. Tam tez polerowanie luster, to nie bylo tym najwiekszym przestepstwem spolecznym jak upraszczaja sprawe wspolczesne filmy. Pod tym katem - co prawda wsrod niewielu rzeczy - jednak mezczyzni mieli gorzej. Aktora jest moze w jakis sposob odrobine ladniejsza od oryginalu, bo tamta nie za ladna ogolnie i tlusciejsza, ale tez starsza i bardziej konska w urodzie. Szczupla, ale dosc przesadnie jak na tamte standardy piekna, do niedawna u nas takie kobiety nazywano suchotycznymi. Nie podoba mi sie tez jej podejscie do dzierazwcow, ma racje w paru sprawach co do naleznosci, ale jednoczesnie tez nie szuka kompromisow by tych ludzi nie traktowac zle kiedy nie sa juz mlodzi, silni i nie przynosza zyskow. Ta choroba spoleczna co do starszych wciaz jest i dzis w rodzinach i w panstwie, rzadzacych, ze strzy maja byc przydatni albo umrzec, nie ostniec, radzic sobie sami lub byc niechetnie utrzymywani. Zupelna odwrotnosc wlasnie kultury azjatyckiej i podejscia do rodu i jego seniorow. Pisze sobie tak chaotycznie, bo po prostu jest to taka luzna rzecza przemyslen, po trzech odcinkach, porownywaniu swojej wiedzy w temacie i zastanwianiu sie czy to co widze na ekranie rzeczywiscie tak stalo w jej pamietnikach...

kasiar_filmweb

ja widze to tak, ze owczesne kobiety weszly nw role, ktore narzucili im mezczyzni.

ocenił(a) serial na 7
kasiar_filmweb

Naprawdę? :o ja jestem dopiero na 6 odcinku, jest twarda i nieco szorstka, ale cały czas bardzo emocjonalna. Anne ma ten chłodny, męski dystans ale targają nią również emocje, dlatego czasem jest taka nieznośna ;)
Generalnie jestem fanką kryminałów, ale tutaj krajobrazy cieszą oko, muzyka cieszy ucho i po seansie zostaje w głowie na długo, a przez charyzmę głównej bohaterki sama chodzę jak nakręcona, plus taka mała pierdoła która w tym serialu niesamowici cieszy, to momenty kiedy Anne łapie kontakt ze mną, patrzy prosto w kamerę - co ciekawe, sama już wiem kiedy się tego spodziewać.
Myślę, że dzięki temu wszystkiemu razem serial ma to coś, co mnie przy nim trzyma bardzo mocno, bo mam ochotę oglądać odcinek za odcinkiem a jednocześnie hamuję się przed tym, bo chcę się nim jak najdłużej nacieszyć.

daphnee

Mam dokładnie to samo. Chcę oglądać dalej, ale trochę się powstrzymuję żeby nie skończyć zbyt szybko. mam nadzieję, że tematu starczy na kolejny sezon. Ann jest fascynująca właśnie dlatego, że nie jest chodzącym dobrem i wszystkiego można się po niej spodziewać...

daphnee

A nie uwazasz, ze sama ulegasz streotypom o tym, ze kobiety nie potrafia nie byc emocjonalne i mysla macicami caly czas. ,aja wapory, stupory i brak koncetracji itp? Tak samo w druga strone, faceci wcale nie sa bezuczuciowy, czy nierozemocjnowani, oni tez przeciez mysla ujem, ego, psudohonorem, a to sa przeciez wlasnie te same nielogiczne emocje. Podobaja mi sie te kobiety w historii, ktore te swoje rozedrgane emocje potrafily wykorzystac, opanowac, a nie szarpaly sie od nastroju do nastroju.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones