Dawno nie oglądałem serii gdzie "bohaterzy" to debile, do potęgi entej. Moja ulubiona postać to trenerka chirliderek. Przyzwoita ironia, czasem sarkazm. Reszta to debile czystej krwi. Zajść w ciążę bo byli razem w basenie? Ktoś w to uwierzy? Tak... Oglądam tylko dla kolejnych debilizmów.