Jestem świeżo po seansie i nie wiem dlaczego ten serial zrobił na mnie takie wrażenie, może dlatego, że western nie był do tej pory popularny w serialach i ten klimat tak na mnie podział... Muzyka piękna, aktorzy świetni, historia z sensem, Meritt Weaver-fantastyczna. Ze względu na długie dialogi, nie każdemu może się podobać, ale polecam z czystym sercem. Perełka!