No cóż, serial na pewno inny niż zdecydowana większość anime. Przede wszystkim mało eskapizmu, dużo japońskiej rzeczywistości, ofkorz w mocno przerysowanym wydaniu jednak still better niż zwykle. Chyba jedyna produkcja anime gdzie wprost mówiono o patologiach tamtejszej polityki i parodiowano tradycyjne wartości. Poza tym momentami mało brakuje żeby człowiek nie zlał się w spodnie ze śmiechu. Tylko to wszystko jest wręcz ekstremalnie przaśnie i często wchodzi na pole soft porno. Na pewno z ciekawości warto zobaczyć, a mimo wszystkich wad szczerze polecam.