Dobra, daliście już tego Jokera w kobiecym wydaniu, jesteście cool, spoko, zajefajni, ale błagam...nigdy więcej. Większe odruchy wymiotne powoduje u mnie tylko gotowana cebula, którą mi wpychano na siłę w przedszkolu i mam traumę. Ja wiem, poprawność polityczna i w ogóle, dajcie jeszcze jakiegoś geja, czarnego i Muzułmanina, ale na litość boską, wszystko ma swoje granice. Niech wróci Jerome. Nie byłem przekonany do niego bo Joker jest człowiekiem bez biografii i historii ale on wymiatał. Ewentualnie z pomocą CGI stwórzcie wirtualnego Heatha Ledgera, ale błagam, nie pokazujcie mi tej żałosnej baby bo naprawdę się porzygam.