To był pewnie brat bliźniak Jerome'a - Jeremiah

a miał takiego? :D

Pod koniec ostatniego sezonu odnalazł się brat bliźniak, ukrywający się w podziemnym labiryncie.

ok dzieki ;) a po co sie tam ukrywal? i tez byl taki świrnięty?

Zrobił się świrnięty gdy dostał gazem w ryj, to był prezent od Jerome'a.

aha... a co to byl za gaz , ze zrobil sie swirniety? Przypadkiem w tym gazie nie było świadomości Jeroma?

Chyba tak

może z czasem się ktoś wypowie kto oglądał całość i wyjaśni :)

Oglądałam ale sezon skończył się pół roku temu i nie wszystko pamiętam

dlatego moze ktos kto pamieta sie jeszcze wypowie :p

W gazie nie było żadnej świadomości Jerome'a. Sama chemia.
Strach na Wróble wyprodukował gaz rozweselający, który złoczyńcy chcieli wykorzystać w ataku na mieszkańców Gotham. Na życzenie Jerome'a powstała inna wersja tego gazu - druga wersja miała być przeznaczona tylko dla Jeremiaha.
Opar spowodował uwolnienie głęboko skrywanego przez Jeremiaha szaleństwa.

Przed przemianą ukrywał się w podziemiach, aby nie być odszukanym przez brata. (zamiast uciec na inny kontynent?)
Niedorzeczności tego serialu załamują.

haha :D

Nie zapomnijmy ze Jerome and Jeremiah to bracia bliźniacy. Według mnie Jeremiah całe życie próbował zwalczyć swoją mroczną naturę, chował się i uciekał przed bratem wiedząc ze dzielą ten sam gen. Jak dla mnie ten gaz odblokował jego prawdziwe oblicze.
Nie wiem dużo o bliźniakach ale nie wydaje mi się ze rodzą się tacy sami i raczej nie stają się kompletnymi przeciwnościami siebie nawzajem. Okoliczności mogą dużo zmienić w osobie ale nie to kim naprawdę w głębi duszy są. :)