PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706905}

Gotham

7,6 36 151
ocen
7,6 10 1 36151
6,4 7
ocen krytyków
Gotham
powrót do forum serialu Gotham

Bardzo mocno denerwuje mnie, kiedy w serial z potencjałem wkradają się idiotyczne, wynikające z
niechlujstwa, błędy. Jest fajny pomysł na historię, są aktorzy sprawdzeni wcześniej w innych
tytułach, rażą niedopatrzenia.
Kilka, które na szybko wpadły mi w oko.
- Początek odcinka, dziewczyna kradnie mleko z siatki z zakupami i ucieka z nim. Nalewa je kotu,a
tu butelka jest już pusta. W biegu sobie popijała, czy w markecie sprzedali kobiecinie wybrakowane?
- Ojciec Bruce'a dopiero co został zastrzelony, a już po chwili ma na koszuli zakrzepniętą krew.
Widać, jak młody aktor się do niej przykleja.
- Dialog: Gordon: Kto ci to powiedział?
Barbara: Nikt
Gordon: Wiem, kiedy kłamiesz.
Naprawdę? Niesamowitą spostrzegawczością się wykazał, skoro udało mu się odkryć kłamstwo, że
powiedział jej to nikt.
- Gorgon sprawdza buty w szafie Peppera. Brak lśniących. A co z butami, w których został
pochowany?
- Gordon przychodzi do Fish i każe Oswaldowi go jej zapowiedzieć, po czym mija Oswalda i sam do
niej idzie.
- I ostatnia scena gdzie Oswald wygląda jakby wziął udział w Triatlonie Ironmana i zabija facia dla
kanapki. Tu może miało to pokazać jego emocjonalne zaburzenia, więc ok.
Tyle na szybko, więcej nie zapamiętałem. Potencjał jest, ale trzeba się przyłożyć. Jak się na
początku sprawy nie dopilnuje, to potem można...umrzeć w kartonach.

arcoll

Dwa ostatnie "błędy", były chyba raczej zamierzone. Ale z całą resztą się zgadzam, serial zapowiada się świetnie, ale jak będę się tak potykać co chwilę na takich pierdółkach, to może zrobić się nieprzyjemnie.

polskipolski

będą* teraz to ja się potknąłem :I

arcoll

Cholera, chciałem oglądać to mnie zniechęciłeś:) Niestety też mnie irytują takie błędy, szczególnie logiczne. Nic, trzeba poczekać jak serial się rozwinie...

ocenił(a) serial na 5
arcoll

"- Dialog: Gordon: Kto ci to powiedział?
Barbara: Nikt
Gordon: Wiem, kiedy kłamiesz.
Naprawdę? Niesamowitą spostrzegawczością się wykazał, skoro udało mu się odkryć kłamstwo, że
powiedział jej to nikt."
czepiasz się na siłę? Przecież chodziło o to, że niby ona sama to wymyśliła co było oczywistą nieprawdą.

" Gorgon sprawdza buty w szafie Peppera. Brak lśniących. A co z butami, w których został
pochowany"

GORDON* ;)
A tak poza tym to nie przyszło Ci na myśl, że mógł być na pogrzebie albo widzieć ciało w trumnie przed pogrzebem a co za tym idzie buty?

ocenił(a) serial na 6
lestek190

Nie czepiam się na siłę, nie mam w tym żadnego interesu. Gdyby odpowiedziała - Bożena, a w rzeczywistości powiedziałaby to jej Helena, wówczas jego "Wiem, kiedy kłamiesz" miałoby sens. Ale nikt? Mówiąc "nikt" twierdzi, że nie ma tej informacji, a przecież ma. W jakiś sposób się dowiedziała, ktoś jej ją przekazał.

Nie przyszło mi na myśl, że był na pogrzebie, ponieważ pokazano, że był na pogrzebie u rodziców Bruce'a. A skoro pokazano, że był u nich, widocznie pogrzeby mają w tym serialu znaczącą wartość :]

Rozumiem Twoją reakcję, ponieważ często widuję tu komentarze powstałe ku zniechęceniu do filmu czy serialu. Dzielę się swoimi spostrzeżeniami i mam wrażenie, że wydając grube miliony na serial liczyłbym, że będzie dopracowany w każdym szczególe. Ma to być przecież hit jesieni, więc poprzeczka w górę!

ocenił(a) serial na 7
lestek190

Poza tym jaką mamy pewność, że Pepper został pochowany? To wszystko mogło się tak szybko wydarzyć, że pogrzebu jeszcze mogło nie być.

co do dialogu zgadzam się z @lestek190. To było zamierzone. Gordon wiedział, że ktoś musiał jej to powiedzieć i dlatego stwierdził, że wie, kiedy ona kłamie.

tak samo zgadzam się co do dwóch ostatnich "błędów", że to było zamierzone. A w ostatniej scenie mamy dowód na to, kiedy Oswald aż się rzuca na tę kanapkę jakby od kilku dni nie jadł... Pewnie zgłodniał w trakcie pływania :) A zabił, raz, że nie miał pewności, że facet da mu tę kanapkę, dwa, było tak dla niego łatwiej niż się kogoś o coś prosić, trzy, mógł nie chcieć mieć świadka, że on żyje i jest w Gotham, skoro wie, że został wydany na niego wyrok i tylko cudem żyje, cztery, lubi przemoc.

Co do pozostałych dwóch błędów... Ten pierwszy tez zauważyłam i mnie lekko zirytował, szczególnie, że to pierwsze sceny ;] Ale w końcu to CATwoman, może sobie jednak popijała :)

Co do koszuli nie zwróciłam uwagi, bo nigdy nie miałam kontaktu z taką ilością krwi, by wiedzieć, czy się lepi czy nie... Poza tym koszula nawet jak jest mokra od wody to też się czasami lepi, zależy od materiału, więc... błąd czy nie błąd, szczególik, na który raczej nie wiele osób zwróci uwagę.

ocenił(a) serial na 6
Inna_odInnych

Jasne, możecie mieć rację. W komiksowej mitologii się nie rozeznaję :] Przyjmę też do wiadomości, że te pompatyczne dialogi są wynikiem nastroju panującego właśnie w takich rysunkowych opowiadaniach, a w końcu serial się z nich wywodzi. Nie lubię scen z kiepskim montażem, gdy kieliszek z winem raz jest pełen, a raz do połowy pusty i nie ma w tym żadnej ciągłości. Wypitego mleka w biegu i krwi, która zdążyła w 5 sekund wyschnąć nie odpuszczę jednak, życząc serialowi coraz mniej tego typu wpadek (martwię się tylko, że po pilocie to ich będę szukał w kolejnych odcinkach zamiast wczuć się w klimat mrocznego miasta).

ocenił(a) serial na 7
arcoll

Ja komiksów nie czytałam... cała moja "wiedza" to filmy, dokładniej mówiąc 7 filmów i to, co przeczytałam nt. Bathmana czy głównie samego serialu :)

Takie pompatyczne dialogi często się zdarzają i to nie tylko w rysunkowych opowiadaniach (o ile tam takie są, nie mam pojęcia), ale głównie w różnych romansidłach, a wątek Gordona z Barbarą jest póki co tak kierowany w takie romansidło, ahh, ta szczęśliwa para (co się podobno ma zmienić). Przynajmniej ja to tak odbieram.

Z tym mlekiem to dobrze, że błąd jest w tę stronę, a nie, że ukradła w połowie pustą butelkę, a nalewając byłaby pełna :) Więc mogło być gorzej ;D

A co do krwi... 5 sekund to przesada... minęło trochę więcej czasu ;) Gdy on upadł, to tamten gościu jeszcze zabił jego żonę, Bruce najpierw krzyczał "mamo", potem dopiero zwrócił się do ojca... zajęło to wszystko z... hmm... 15, 20 sekund? To 3-4 razy dłuższy czas :D
Oczywiście to taki żart... chociaż bardziej zasługuje na miano suchara :]

Tak sobie uświadomiłam, że to aż dziwne, że i ja nie zaczęłam przypatrywać się, czy nie ma tam błędów... a nie, w sumie nie dziwne, Ben pochłania całą moją uwagę :)

ocenił(a) serial na 5
Inna_odInnych

Hahhaha, Bathmana xD
wpisz to w google, internet nie zawodzi ;P

ocenił(a) serial na 7
mb_akaberek

Człowiek-łazienka albo człowiek-wanna ;) hehe mogłoby być ciekawie

ocenił(a) serial na 4
Ra_s_al_Ghul

Już jest :D http://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2014/09/e1d45303-25e1-4c78-8d48-3247174b0897_origin al.jpg

ocenił(a) serial na 7
mb_akaberek

Oj tam, oj tam, jak szybko piszę to czasem wskakuje gdzieś niepożądana literka :) Tu przynajmniej 'stworzyła' coś zabawnego ;]

ocenił(a) serial na 7
Inna_odInnych

W każdym serialu i każdym filmie można znaleźć chociaż jeden taki dialog więc mnie to nie boli :) inaczej bym w ogóle nic nie oglądał jakbym chciał idealny film czy serial. ;)

Inna_odInnych

Jak dla mnie dziewczyna z początku i końca serialu nie jest Catwoman, bardziej kierowałbym się że to wstęp do Robina (w tym przypadku poprawnie chyba będzie Robin jako że to bezosobowa nazwa ale bardziej pasuje do kobiety) i przyznaje błąd z butelką też zauważyłem, no i ta rozmowa Barbary z Gordonem strasznie sztuczna mi się wydała.......

ocenił(a) serial na 7
Rhamiel24

Może dla Ciebie teraz nie wydaje się być Catwoman, ale dla twórców jest. I scena, w której karmi koty, miała uświadomić to widzom. Od dawna w zwiastunach się pojawia, często podpisana właśnie jako Catwoman, o tu przykład: https://www.youtube.com/watch?v=iPEkC0ObITw tak samo jak przyszła Poison Ivy została pokazana poprzez rośliny w jej mieszkaniu, a Riddler zagadce, na którą odpowiedział Gordon, o czym ktoś już wspominał tutaj albo w innym wątku na forum.
Drugi odcinek jest zatytułowany "Selina Kyle", więc akcja będzie skupiała prawdopodobnie wokół niej (pewnie na tej samej zasadzie, co pierwszy odcinek skupiał się na Oswaldzie i pewnie bardziej pokażą to, że to przyszła Catwoman :)

ocenił(a) serial na 7
Inna_odInnych

Hehe z tego co widziałem ta kanapka była z rybą ;) więc wszystko wporządku Pingwin zabija dla ryby ;)

ocenił(a) serial na 7
Ra_s_al_Ghul

Naprawdę? Z rybą? Nie zwróciłam na to uwagi :( Teraz mam pretekst, żeby obejrzeć odcinek jeszcze raz, haha :)
To już wiadomo, dlaczego tak się rzucił na tę kanapkę :D Nie tylko z głodu, ale dla ryby :D

ocenił(a) serial na 7
Inna_odInnych

No ja też jeszcze obejrze raz przed kolejnym odcinkiem :)

użytkownik usunięty
arcoll

Wg mnie jedynym bledem w 1 odcinku bylo zachowanie Gordona/Bullocka, ktorzy wiedzieli ze zabojca byl ktos kto nie tyle nosi drogie obuwie co jeszcze strzela z broni z rzadka amunicja stad powinni byli sprawdzic mieszkanie Peppera (juz po calym incydencie) i byc bardziej powsciagliwym co do oceny kto jest zabojca

ocenił(a) serial na 7

Była scena, że sprawdzali mieszkanie, bo znaleźli naszyjnik, jakaś broń też tam była. Skoro takie dowody się znalazły, to pewnie żaden z nich nie pomyślał, że mógł zostać w to wrobiony i należy poszukać np. butów.

użytkownik usunięty
Inna_odInnych

No wlasnie - jakas bron - chyba to obligatoryjne porownac pocisk do pistoletu. Naszyjnik moglbyc nawet skradziony, stad to tez nie jest jednoznaczny dowod

ocenił(a) serial na 7

Odcisków tak czy siak by nie było, bo sprawca miał rękawiczki, co zeznał Bruce. I może porównano czy to z niego wystrzelono, czy nie. To że tego nie pokazano, nie oznacza, że tego nie było.
Z naszyjnikiem to zgodzę się, że może być trochę naciągane, bo białe perły, zerwana żyłka i od razu stwierdzili, że to pewnie ten. Chociaż z drugiej strony mogła to być dobra replika i mogli zapytać Bruce'a czy Alfreda, żeby potwierdzili, czy to był jej naszyjnik czy nie. To, że nie zostało pokazane, nie oznacza, że to się w rzeczywistości Gotham nie wydarzyło.
Pewnie twórcy stwierdzili, że gdyby pokazali wyniki badań pistoletu, rozpoznanie (jak to się fachowo nazywa, bo zapomniałam?) naszyjnika, czy jest autentyczny jak to robią w CSI, sprawiłyby że serial by się ciągnął i mógłby się stać nudny.
Albo po prostu w ogóle o tym nie pomyśleli, że widzowie, jak Ty, stwierdzą, że coś za szybko ta sprawa została rozwiązana bez dobrych dowodów :)

I nie możemy też zapominać, że to dla nich wygodne, szczególnie dla Bullocka, żeby jak najszybciej zamknąć tę sprawę. Jak się później okazuje, nie tylko dla niego to było wygodne rozwiązanie, więc mogli się nie troszczyć o szczegóły typu sprawdzanie odcisków itp. Naszyjnik jest? Jest. Broń jest? Jest. Mamy winnego i możemy ogłosić Gotham, że morderca został nie tylko schwytany, ale i zabity.

ocenił(a) serial na 7

Ale to była właśnie ta sama broń z której strzelano, a naszyjnik był repliką tego naszyjnika Marthy Wayne. Tak mówił Falcone. Trzeba też pamiętać że to miasto jest skorumpowane, Bullock również. Tylko Jim się wyłamuje z tego.

ocenił(a) serial na 3
arcoll

To się dopiero nazywa czepialstwo. Totalnie minimalne niedoróbki warsztatowe nie mające wpływu na fabułę, z czego te dwa ostatnie jak już ktoś zauważył wynikają wręcz z niezrozumienia historii. Wyluzuj człowieku, to tylko film.

ocenił(a) serial na 5
Roy_v_beck

Mnie osobiście pilot zraził... Baaardo chciałem aby mi się spodobał ale to nie tylko niedoróbki techniczne - początkowa scena gdzie aresztowany w kajdankach wyciąga broń - to co, policja już się nie fatyguje aby przeszukać zatrzymanego przestępce?
Tępe, oklepane i pompatyczne dialogi też nie pomagają.
Że o odstępstwach od komiksu nie wspomnę... Ale tego nie traktuje jako wadę, tylko coś co mnie osobiście zraża.

mb_akaberek

mnie zraziło że przyczepiłeś się do szczegółu a sam się nie przykładając ;)
broń którą wyciągnoł ziomuś od tabletek nie jest jego, tylko policjantki która go eskortowała do celi widać wyraźnie że wyciąga jej pistolet z kabury.....

ocenił(a) serial na 7
mb_akaberek

@Rhamiel24 ma rację z tą bronią... a i było pokazane, że chwilę przed tym drugi policjant zdjął aresztowanemu kajdanki, a on to tylko wykorzystał

ocenił(a) serial na 5
Inna_odInnych

hah, faktycznie nie popisałem się z tym przykładem ;P
Mimo to jak dla mnie ten serial byłby niezły, ale tak w latach '80, z Schwarzeneggerem jako Gordonem ;)
Chyba, że producenci wzorują się na ostatnich osiągach Toma Cruise'a. Ale to jak każdy wie, rozrywka na dwie godzinki, a nie na cały serial.
Ale cóż, może tylko pilot był słaby, zobaczymy ;)

ocenił(a) serial na 6
Roy_v_beck

Osobiście to Tobie polecałbym wyluzowanie "człowieku", bo widzę, że Cię ta batmania maska ciśnie w głowę. Zauważyłem niedoróbki,z którymi dyskutować się nie da i nigdzie nie twierdzę, że mają jakikolwiek wpływ na przebieg historii. Sam staram się wykonywać swoją pracę i własne projekty dokładnie, więc myślę, że tym bardziej powinni to robić ludzie, którym słono się płaci. Mi nie musisz powtarzać, że to tylko film (chociaż to serial). Ja tu szat ani w jego pochwałach, a ni w obronie nie rozdzieram.

arcoll

Prawie w każdym serialu można wyłapać jakieś błędy. Troszkę dystansu.... a z pewnością da się oglądać dalej.

ocenił(a) serial na 6
tequila_s

Nie twierdzę, że jest inaczej. To po prostu miałem większe wymagania. Serial od miesięcy nazywany jest hitem jesiennej ramówki. Oczywiście będę oglądał dalej.

ocenił(a) serial na 7
arcoll

Nigdy nic nie będzie idealne, ani nigdy nic Ci do końca nie podpasuje, to jest normalne i tyle. Ale te błędy o których piszesz na pewno dla kogoś nie są zauważalne tak jak i mnie nie rażą bo skupiałem się na fabule i historii. Co do rozmowy Barbary z Gordonem może wypływać z tłumaczenia. Albo z tego jak ktoś tutaj już wyżej zauważył: "Przecież chodziło o to, że niby ona sama to wymyśliła co było oczywistą nieprawdą."

Mnie wciąga jak na razie ten serial i odpuszczę sobie takiego typu błędy bo one i tak nie wadzą w fabułę. No ale każdy ma swoje podejście do filmów i seriali.

ocenił(a) serial na 7
arcoll

Nie wydaję mi się, żeby ostatni "błąd", który opisałeś był faktycznie błędem :) Przynajmniej mi osobiście wydaję się, że Pingwin nie zabił wędkarza tylko dla kanapki, ale również dla faktu, żeby ewentualnie nie rozniosło się, że wcale nie zginał i że dalej przebywa w mieście.

arcoll

Nawet pomijając niektóre kłujące w oczy i uszy błędy, dialogi są rażąco sztampowe i naiwne. Za to czekam na drugi odcinek, żeby zobaczyć w akcji Catgirl. Koniec końców pewnie będę oglądał "Gotham", bo ostatnio posucha serialowa straszna. Z 15-20 dobrze się zapowiadających premier letnich dało się oglądać tylko "The Knick". Dalej nie skończyłem rzygać po "Extant" i "The Last Ship".

ocenił(a) serial na 6
kilstrit

Mam wrażenie, że dialogi są tak napisane z premedytacją. Tak jest własnie w komiksach. Nie masz miliona znaków, żeby opisać sytuację, musisz to zrobić w jednym, czy dwóch zdaniach. Widywałem taki zabieg w niektórych filmach, np. "Sin City". Szczerze mówiąc nawet mi się to podoba. Podoba mi się też zdjęty z serialu kolor i dodane komputerowo elementy architektury. Każdą historię jestem gotów przyjąć, w końcu fantazja nie zna granic, na błędy jednak zawsze trzeba uważać. I nie jest to wbrew pozorom takie trudne. Wczoraj obejrzałem pierwszy odcinek "Madam Secretary" i można.
Masz rację co do letnich premier. Nie obrodziło. Dałem się jednak złapać na "Halt & Catch Fire", "Satisfaction", "Manhattan", a szczególnie na "The Leftovers".

arcoll

Nie przeszkadzają mi krótkie czy nawet urywane dialogi. To cecha charakterystyczna większości seriali, a teraz tylko serialami się żywię. Sztampowość i naiwność to wada niemająca nic wspólnego z komiksowością, która z kolei jest najgenialniejsza w "Utopii" i nie-taka-znowu-zła w "The Walking Dead". No dobra, tam akurat jest taka sobie. Wygląd miasta ofc na plus, podobnie look Pingwina, trochę równoważy obrzydliwego, przylizanego Gordona.
"Manhattan" zacząłem, znudził mnie po połowie odcinka, ale recenzje dobre, więc jeszcze tam zajrzę. "The Leftovers" miało zbyt złe recenzje, żebym tam zaglądał. Przekonałoby mnie ewentualnie ciągnięcie wątku fantastycznego, ale z tego co słyszałem nic takiego nie ma miejsca. Kilka słów o dwóch pozostałych może? Jeśli to nie komedie, bo za tymi nie przepadam.

ocenił(a) serial na 6
kilstrit

Nawet nie staram się zrozumieć tych złych recenzji o "The Leftovers". Świetny serial, ogromne emocje, których z powodu serialu nie doświadczyłem już dawno. Chwile trwa znalezienie się w tej gmatwaninie, ale po trzecim odcinku nie ma już odwrotu. Dwa ostatnie zapadły mi w pamięć i to pewnie na długi czas. Rzeczywiście pierwszy na myśl przychodzi wątek, co stało się z tymi, którzy zginęli, jednak okazuje się, że dużo ciekawiej może być wśród tych, którzy pozostali.
"Manhattan" polubiłem dopiero po którymś z kolejnych odcinków. Tu wciągnął mnie nie tyle serial, co sama historia.
"Halt & Catch Fire" to początki przenośnych komputerów, tworzenie oprogramowania i pierwszych systemów operacyjnych. Do tego moda, muzyka i realia początku lat 80. Coś dla mnie.
Nie wiem, dlaczego polubiłem "Satisfaction". Kryzys małżeński, ale bardziej z powodu poszukiwania czegoś, gdy się ma już niemal wszystko. Do tego bardzo przyjemna Stephanie Szostak. Być może gdyby lato obrodziło w większą ilość odpowiedniego materiału serialowego, nie sięgnąłbym po ten serial. Jednak sięgnąłem i informacja o drugim sezonie nawet mnie ucieszyła.

arcoll

Dzięki za odpowiedź. Chyba jednak poszukam sobie jakichś kryminałów z BBC. Dobre morderstwo zawsze spoko.

ocenił(a) serial na 6
kilstrit

Jakoś niedawno z BBC obejrzałem "Happy Valley". Dobra rzecz.

arcoll

Nie znałem, wygląda bardzo dobrze na zdjęciach. Opis nie zachęca, ale opisy nie są mocną stroną filmwebu, a BBC non stop wypuszcza świetne, krótkie kryminały. Teraz siedzę nad "Whitechapel", polecam, jeśli nie znasz, chociaż do fenomenalnego "The Shadow Line" się nie umywa. W weekend wrócę do "Gotham", może Catgirl ma coś więcej do zaoferowania. Btw ładna jest, i buzia, i strój.

arcoll

A błąd w pierwszej scenie wyniknął z tego, z tego że lepiej w kamerze wygląda nalewanie z opróżnionej do pewnego stopnia butelki niż z pełnej.

ocenił(a) serial na 4
arcoll

Pierwszy błąd?
- Komu zabronisz pić mleko po drodze?;D
Drugi błąd.
- Rzeczywiście razi w oczy.
Trzeci błąd?
- Zapychacz dialogowy.
Czwarty błąd?
- Skoro widział buty nijakiej jakości, nie mógł mieć ŁADNYCH, LŚNIĄCYCH BUTÓW, btw. Prawdopodobnie leżał w lodówce, a ubranie w którym się znalazł było w tym, w którym uciekł.
Piąty błąd?
- Gordon pokazał swoją arogancję, wobec popychadła Fish.
Szósty błąd?
- był głodny to zabrał kanapkę :D Fakt, faktem trochę za daleki dystans przepłynął, jak na kogoś o tak mizernej posturze...

Wniosek. trochę usilne doszukiwanie się błędów....

ocenił(a) serial na 6
czesiol

Pierwsza sprawa, to ja się niczego nie doszukuję (tym bardziej usilnie). Oglądam, wyciągam wnioski. Według mnie są to błędy niechlujstwa.

- pokazano jej ucieczkę podczas której ani mleka nie wylewała, ani nie piłą - miałaby wąsa :] Argument o kamerze kompletnie mnie nie przekonuje - w pojemniku mleka było na samym dnie,
- zapychacz dialogowy to też błąd,
- każdy facet (mam takie wrażenie) posiada przynajmniej jedną parę eleganckich butów na ważne uroczystości, np. pogrzeb kolegi z gangu :]
- to chyba bardziej Oswald pokazał arogancję Gordonowi i nie poszedł go zaanonsować,
- z kanapką kto go tam wie, ale skoro potrafi zaciukać dla kawałka chleba, to nie wiem co to za ludobójstwo będzie za schabowego :]

ocenił(a) serial na 5
arcoll

Mnie zastanawia też inna rzecz. Całe halo, że niby zabili niewinnego człowieka i jak prawda wyjdzie na jaw, to tracą posady w najlepszym wypadku...
A to, że Harvey strzelił do Peppera, ratując życie partnerowi (w końcu Pepper z nim walczył, chyba nie dla sparingu)? Pepper był kryminalistą, chciał zabić Gordona, więc zastrzelenie go przez Harveya było uzasadnione.

nagyatsu

Strzelenie w drugi bark lub w nogę byłaby uzasadnione. Ale to był strzał wymierzony idealnie w serce. Poza tym Pepper raczej nie zabiłby gołymi rękami. Polskie prawo nazwałoby to użyciem broni niewspółmiernej do zagrożenia. Policjant ma prawo strzelać tylko w sytuacji kiedy kto inny trzyma broń lub ewentualnie nóż. I na pewno nie strzela żeby zabić.

ocenił(a) serial na 7
mrtmv1849

Z tego co pamiętam Pepper miał nóż, którym chciał dziabnąć Gordona.

Inna_odInnych

Właśnie sprawdziłam. Masz rację. Co wsiąż nie usprawiedliwia strzału w serce..

arcoll

1) nie jest pokazane że akcja dzieje się w krótkich odstępach czasu. Może trochę polatała i po drodze wykarmiła połowę kociego miasta.
2)krew bardzo szybko robi się lekko klejąca
3) to nie błąd tylko dialog z fochającą się kobietą.. "ech nieważne..."
4) Spytał babki czy to wszystkie buty. Prawdopodobnie nie został jeszcze pochowany tylko leżał w kostnicy. W depozycie widać lśniących nie było.
5) stwierdził że nie ma po co z pionkiem dyskutować
6) dla kanapki, rzodkiewek, noża, ubrań i pieniędzy. Niejeden świr zabijał dla mniejszych drobiazgów. A ten świrem zdecydowanie jest....

arcoll

"Naprawdę? Niesamowitą spostrzegawczością się wykazał, skoro udało mu się odkryć kłamstwo, że
powiedział jej to nikt."

Od razu widać, że prawdziwy detektyw ;-)

ocenił(a) serial na 6
arcoll

Drugi odcinek dużo lepszy. Przynajmniej w kwestii pomyłek. Jakbym miał na siłę czegoś poszukać, to chyba tylko niesamowicie skuteczne ukrywanie się Cat w autobusie. No i ten jej wisiorek, który wypadł akurat w nieodpowiednim momencie. Jednak w tym przypadku to raczej brak pomysłowości, niż błąd.
Były nawet momenty, kiedy myślałem, że coś mam, a tu poprawka - na komisariacie Bullock wydziera się, że Gordon zabił Oswalda. Myślę - słabo, przecież ktoś może usłyszeć. Ale na to rzecze Gordon, żeby się nie wydzierał i scena ma sens. Kilka było tego typu sytuacji. No i dobrze.
Wprawdzie czegoś mi tu jeszcze brakuje, może więcej emocji dla widza - jakichkolwiek, ponieważ niewiele odczuwam oglądając, ale liczę, że skoro między pierwszym a drugim odcinkiem był skok jakościowy, to między kolejnymi będzie również.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones