PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706905}

Gotham

7,6 36 116
ocen
7,6 10 1 36116
6,4 7
ocen krytyków
Gotham
powrót do forum serialu Gotham

Kolejny zarąbisty odcinek!! :D Tyle się w nim działo, że nawet nie wiem od czego zacząć.

- początkowa scena z Pygiem w Arkham była genialna! Uwielbiam sceny dziejące się w tym psychiatryku :) Plus jeszcze całkiem niezła pod względem technicznym. I te "Ave Maria" w tle dodające klimatu ^__^ A samo śledztwo dotyczące Pyga również ciekawe.
- Pingwin w końcu już na poważnie planuje pozbyć się Sofii ( i strasznie mu w tym kibicuję, bo Falconówna zaczyna robić się już nudna i irytująca tą swoją super-hiper badassowością). Kiedy pod koniec Oswald wysadził te auto, w którym był Martin to prawie dostałam zawału serca, ale parę chwil później odetchnęłam z ulgą :P W ogóle relacja Pingwina z Martinem jest taka rozczulająca <3
- hmm Jim i Oswald robią team-up żeby udupić Sofię? To byłoby ciekawe.
- brak Bruce'a nie przeszkadza, bo jak na razie i tak nie ma nic do roboty poza chlaniem, imprezowaniem i opieprzaniem Alfreda
- podoba mi się też duet Lee i Nygma. A sceneria gdzie gadali z tym całym Samsonem rodem z "Ojca Chrzestnego" xDD Jakie te Gotham jest różnorodne...

Ogólnie odcinek oceniam na 9/10, a co! Dawno już nie miałam takiej frajdy przy oglądaniu jakiegoś serialu :D

ocenił(a) serial na 9
jesustookmyphone

Bardzo dobry odcinek. No i Nygma, który "ozdrowiał" właśnie wtedy gdy zaakceptował swoje dawne "ja" xD

jesustookmyphone

No, odcinek zajebia....y. Zwłaszcza Arkham i duet Lee / Nygma.
Pingwin jak mnie ostatnimi czasy zaczynał dość mocno drażnić, wraca wreszcie na właściwe tory.
Wysadzenie małego i uratowanie go zaskakujące, przez chwilę nastawiałem się, że Martin to syn młodej Falkonówny a tu zonk.
Brak scen z Brucem wychodzi serialowi tylko i wyłącznie na plus.

ocenił(a) serial na 9
jesustookmyphone

Serio, z odcinka na odcinek Gotham robi się coraz to lepsze!! I działo się, oj działo...
-po pierwsze - w końcu doczekałam się Zszasza! Tak, dla mnie to już jest na plus... jeszcze jak zobaczyłam zwiastun w nim Jerome'a, to już w ogóle nie mogę się doczekać przyszłej soboty xD
- Pingwin i Martin... Jeeej, uwielbiam ich, są tacy uroczy... Taki ojciec z synem ^^ I także niemalże dostałam zawału przy tej scenie z samochodem, już zdążyłam zwyzywać Pingwina jak tylko się dało, a tutaj jednak uchronił młodego! :D I w końcu Oswald postanowił pozbyć się Sofiji, co jak co ale też mnie zaczyna ona wkurzać - taka rozkapryszona panienka, która myśli że jest super bad bitch xD I coś węszę podstępek w tym nagłym team-upie Pingwina i Jima.
- Pyg i jego mord płytą winylową - arcydzieło :D W ogóle sama jego postać jest chyba jedną z najlepiej rozpisanych w serialu, taka też pokręcona. I ta akcja z inną tożsamością i metalowymi zawiasami... I skubany że uciekł z Arkham.
- Lee próbująca dyplomatycznie rządzić przestępczym półświatkiem... I tak nieźle wymyśliła akcję z tą trucizną :D W ogóle podoba mi się duet Lee - Nygma, w sumie nawet ich tam trochę shippuję xD Ale z drugiej strony w końcu wraca nam Riddler!



A co do Bruce'a - w zwiastunie tak nam zaszaleje że wyląduje w łóżku z dwiema loszkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ocenił(a) serial na 6
jesustookmyphone

Mocno dynamiczny odcinek. Co tam się nie działo.

- Wątek z Pygiem zaczyna iść w ograne schematy, czyli Gordon vs villain, który go nienawidzi i takie tam bla bla. Do tego Pyg okazuje się być jakimś typem po operacji plastycznej i *no za zaskakujący twist fabularny* zdupcza z Arkham. Nie wiem, jakoś nie wzbudziło to mojego zbytniego zainteresowania.
- Zwalczanie Falconówny kojarzy mi się z z Galavantem, gdzie wydało się już go mają, ale temu się jakoś udawało wyślizgiwać im z rąk. Tyle że córeczka Dona ma w sobie coś, co sprawia że mnie irytuje jako postać. Nie mogło się też obejść bez kolejnego powtarzalnego motywu "Jesteśmy tacy sami, Jim masz tą swoją mhroczną stronę". Duh.
- Pingwin mnie zaskoczył wysadzeniem tego dziecioszka, myślałam że w końcu będzie bezwzględnym i nieprzewidywalnym psycholem, który nie bawi się w jakieś sentymenty i granie mu na emocjach, ale niestety nadal jest miękki.
- Lee i Nygma - ok. Podejście Lee jest zgodne z jej charakterem, ale póki co bez jakiegoś szału ten wątek.

jesustookmyphone

Kolejne świetny odcinek najlepszego sezonu a ogladalnosc spada XD

jesustookmyphone

Zajebisty odcinek, podpisuje się pod tym wszystkim. I Pingwin i Martin.. wow, również przez chwilę miałem szoking w głowie, że wysadził małego aby nie mieć problemu :D No ale Pingwin nie byłby sobą gdyby to zrobił, uff :D I warto było dla min Sofii i reszty dzierlatek - Cobblepot wszedł dla nich na wyższy poziom, haha :D

To, że Śwynka uciekł mnie nie dziwi - po tym, jak w tym odcinku pojawił się jego wątek od razu założyłem, że koleś spierdzieli z Arkham. Fajny motyw z ukrywaniem tożsamości i ten jego 'wybuch' na Gordona z południowym akcentem. Nic, tylko czekać na mid-season finale.

Aha, i Edzio siebie akceptuje na nowo, scena z lustrem i tylko jedno miałem w głowie: znów?! :P

ocenił(a) serial na 5
jesustookmyphone

Ogólnie odcinek wydawał się niezły, ale kilka spraw pokpili:

- Zsasz znów (z)ssie jesli chodzi o trafienie z bliska ważnej postaci z serialu. Nasze panienki powinny pod tym mostem gryźć piach, ale nawet ludzie Pingwina z automatami mieli celowniki skopane na maksa.
- Kiedy to niby Lee miała okazję dodać grubasowi truciznę do piwa? I czemu nie dostała kulki jak już rzuciła fiolkę?
- Ucieczka Pyga to już tak oklepany motyw, że aż szkoda gadać. Biorąc pod uwagę początek odcinka, to jak tak dalej pójdzie, to Arkham prześcignie komisariat Gotham jako miejsce, w którym najłatwiej zrobić rozwałkę.

Sytuacje na plus:
- Scena z zabójstwem dokonanym przez Pyga w Arkham (jeśli tylko przymknie się oko na to, że tam chyba pacjenci rządzą a nie strażnicy)
- Dentysta
- Scena z Nygmą przy lustrze

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones