PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706905}

Gotham

7,6 36 125
ocen
7,6 10 1 36125
6,4 7
ocen krytyków
Gotham
powrót do forum serialu Gotham

Czy pan twórca jest niepoważny? Czy coś porządnie nim trzasnęło o ścianę?
Serwować coś takiego w piątym, OSTATNIM sezonie?! Przy budżecie, który na każdy odcinek prawdopodobnie jest wyższy, zważywszy na ich mniejszą liczbę w sezonie.
Pan twórca powinien od razu zatrudnić lepszych scenarzystów i reżyserów, jak zobaczył takie kwiatki jak np. banalna sprawa Jerome'a z sezonu I, nieskładne konfrontacje na broń palną w każdym sezonie, ulokowanie brata Jerome'a blisko Gotham...

Ten odcinek aż kąpał się w gnoju bzdur i pierdół, które można byłoby wykorzystać w jakiejś niezbyt rozgarniętej kreskówce. Już odcinki Batman: The Animated Series były bardziej spójne.

Odwołując się do partolonego sezonu 5, przykładowe pierdoły wyglądają następująco:
1. Twórca nie chce pokazać nam prawdziwej liczby członków gangów.
Niby Pingwin ma armię, ale jakoś jej nie widać. Widzieliśmy tylko kilku jego bandziorów. Wieszcze z od. 2. składali się z kilku nierozgarniętych członków.
Ekipa Syren też nie jest nigdzie widoczna.
Gromada Pomalowanych Hipsterów z dzielnic Mrocznej Strefy również nie była zbyt liczna.
Czy twórca naprawdę nie mógł zatrudnić więcej statystów? Lub wykorzystać członków ekipy produkcyjnej?
2. Do każdej ze stref utworzonych w mieście można dostać się "tak po prostu". Bez trudności. Wartownicy każdej strefy to ślepi lub upośledzeni umysłowo ludzie.
-Zielona Strefa - policjant-debil wygląda przez lukę w bramie (musi się oczywiście do niej zbliżyć na tyle, aby ktoś mógł go zaatakować z drugiej strony. Czy naprawdę luka musiała znajdować się na poziomie do dwóch metrów? Nie mogli dać jakiegoś podwyższenia?
-Klub Syren - tutaj może wejść każdy bez przepustki. Gordon nie miał z tym problemów.
-Strefa Wieszczów (ciemiężycieli dzieci) - każdy może wjechać na ich terytorium, skoro nawet nie pokazano nam, czy mają wartowników. (Tylko o tym wspomniano, co NIE WYSTARCZA!)
-Strefa Ivy - ogród niby taki potężny, ale nie zapobiegł dostaniu się trzech wieśniaków z widłami, którym udało się zamknąć Ivy w magazynie...
3. Czy nie mogliby podkręcić atmosfery mroku w Mrocznej Strefie? Dostaliśmy tylko kilku wisielców, ognia i gang z łukami. Było tyle potencjału w tej strefie...
4. Czy Gordon mógłby przestać nadal być bezmyślnym dupkiem? Jego przemiana od pierwszego sezonu nie nastąpiła znacznie. Barbarze nie podziękuje, bo woli wszystko robić sam i SAMEMU uzyskiwać tytuły uznania. Bullocka wysyła samego do piwnicy, dzieci zostawia SAMYCH sobie w holu. Wierzy jakiemuś podejrzanemu dziecku z szafy i daje się złapać w pułapkę.
5. Panowie nie potrafią poradzić sobie ze światełkami (zamykają tylko oczy - zamiast zasłonić się rękawami) i ze starszą kobietą (brak współpracy, jeden się leje, drugi patrzy i pozwala uciec kobiecie).
6. Pokazują nam tylko skrawki odpowiednich lokacji - ogród Ivy składa się z jednego drzewa i domu z holem i jednym magazynem. Brak wyraźnych pomysłów. Jedynie ujęcia na CAŁE miasto są w porządku.

Takich przykładów jest mnóstwo we wszystkich sezonach. Szli i nadal idą na łatwiznę. Twórca nie postarał się, aby w finalnym sezonie wyglądało to dobrze.

Ale dokończę tę opowieść i zobaczymy, czy nie będzie trzeba obniżyć oceny.
Trzymam kciuki za pozostałe odcinki.

ocenił(a) serial na 10
jakubmilewski13

Odcinek faktycznie gorszy od poprzedniego, bez jakiegoś szału. Sądzę, że to był ostatni odcinek Poison Ivy, zwłaszcza biorąc pod uwagę to co powiedziała o niej Selina. Ten wątek był z pewnością najciekawszy. Co do reszty ... ta cała Mroczna Strefa. Niby coś się dzieje, ale jakoś tak bez ładu i składu, jakieś gangi ze sobą walczą, chcą zabić Jima. W ogóle zastanawiałem się dlaczego nie zabiją Gordona najpierw a potem wygrany zagarnąłby ciało na dowód, ale nie ... Gangi walczą, Gordon korzysta. I o ironio ... gdyby nie Barbara już by nie żył. Nygma mnie zwyczajnie nudził, najgorszy wątek w odcinku, nie robi kompletnie nic nowego, tak samo jak Alfred. Wychodzi na to, że Edek próbuje wywołać wojnę Pingwina z innymi gangami. Ale sposób w jaki to jest przedstawione jest po prostu nudny.
Zdziwił mnie brak Pingwina, ostatni sezon, tylko 12 odcinków i jeszcze nie na wszystkie się załapał.
Swoją drogą po zapowiedzi kończącej premierę liczyłem na Jeremiah a dostałem ... no właśnie, jakieś gangi i szaloną staruchę z jeszcze bardziej pokręconym dzieciakiem. Oni chyba zostali pokazani w finale 4 sezonu, jak jakiś dzieciak rąbał zwłoki siekierą, a ta babka stała nad nim w tej masce. Jeżeli chcieli wprowadzić Orphiam to mogli się bardziej postarać, niby można się było przestraszyć, ale dwóch najbardziej uzdolnionych oficerów nie potrafi się obronić przed babcią i dzieciakiem? I oni chcą Gotham ocalić?
Podsumowując, podobał mi się wątek Ivy, Seliny i Barbary. Reszta to ewidentny zapychacz.
Mam nadzieję, że najgorszy odcinek w tym sezonie mam już za sobą. W 3 odcinku w końcu ma pojawić się Jeremiah, na którego zapoluje Selina. Liczę, że sezon w końcu podniesie poprzeczkę.

jakubmilewski13

"Czy twórca naprawdę nie mógł zatrudnić więcej statystów? " może cała kasa poszła w postarzenie Mazouza? XD bo już tak serio pisząc czytałem, że twórcy nie zamierzają zmieniać obsady po przeskoku czasowym.

ocenił(a) serial na 6
wolverinex

A zostało konkretnie podane w którym odcinku nastąpi ten przeskok czasowy i jak daleki on będzie?

Tortuga033

Nie pamietam który konkretnie, ale coś koło 9 czy 10 odcinka. A jak daleki? Najprawdopodobniej 10 lat.

ocenił(a) serial na 6
wolverinex

Ło panie i po 10 latach Bruce dalej będzie chłopczykiem? :D

Tortuga033

Też się zastanawiam xd pewnie go postarzą jeśli to prawda. Tak z tym co tworcy mowia to tez bym do końca nie ufał, bo mówili, że pod koniec 3 sezonu pojawi się Harley Quinn. Jakby jednak zrobili recast to zastanawiam się kto by mógł zagrać starszego Bruce'a

ocenił(a) serial na 6
wolverinex

Chyba lepiej by było zatrudnić straszego aktora, ale co ja tam wiem xD

ocenił(a) serial na 8
jakubmilewski13

W porównaniu z tym odcinkiem to tamten był genialny xD Zgadzam się z większością zarzutów; te całe gangi, które w zapowiedziach wydawały się ciekawe zostały zbyt szybko zlikwidowane np. ta babka z pomalowaną twarzą. Ten łysy złol miał nawet potencjał, ale też szybko go ubili. W ogóle cały ten typowo zapychaczowy i bezsensowny wątek hotelu i tej całej Matki- jeśli to były te same osoby, które pokazano w finale 4 sezonu, to całkiem słabo; nie wspomnę już o tym, że byłam wtedy na 100% przekonana, że tym dzieckiem jest Martin, którego wątek się tak jakoś dziwnie urwał. Swoją drogą myślałam, że będzie więcej Barbary a pojawiła się tylko na chwilę- chociaż scena, w której krzyczała wściekła na Jima i było widać, że nadal jest poruszona śmiercią Tabithy wypadła całkiem nieźle.
Jak dla mnie wątek Eda nawet nie był zły, przynajmniej mieliśmy jakiś zalążek akcji. Chociaż dziwi mnie fakt, że taki mięśniak dał mu się porwać i pobić xD ale przynajmniej trochę humoru w tym było.
Bruce i Selena też na plus- jestem ciekawa tej nowej, mroczniejszej strony naszej Kocicy ;) I mam nadzieję, że nie będzie więcej Ivy, bo nie cierpię baby xD Rozwaliło mnie też jak łatwo Bruce dał się nabrać na jej gadkę o jakiś gadających i spiskujących roślinkach xDD Naiwność do potęgi entej. W ogóle postać Alfreda jakaś taka na razie zmarnowana, praktycznie nic nie robi, tylko posiedzi czasem przy Selinie i powie coś pokrzepiającego Backowi.

Jak dla mnie takie 6/10- koszmarnie nie było, ale dużo zmarnowanego potencjału.
Ale widziałam zwiastun następnego odcinka i oj, będzie się działo ;)

ocenił(a) serial na 6
jakubmilewski13

W sumie chyba nic nowego nie powiem, bo również i w moim odczuciu, drugi odcinek był słaby. Nie tyle przez to, że większość wątków była po siurze nudna, co dodatkowo było trochę głupawych akcji i scenek, obnażających leniwe pisanie panów scenarzystów.
Patrząc na te gangi, czułam się trochę jakbym oglądała kolejny odcinek Z Nation. Bardzo zbliżona madmaxo-postapo-groteskowa stylistka. Zgodzę się z tym, że o ile w poprzednim odcinku udało im się ciekawie zarysować sytuacje panującą w mieście, o tyle w tym epizodzie, dosyć sprawę położyli. Jak już wspomniano jak na to, że złoczyńcy porobili sobie własne enklawy w różnych dzielnicach miasta, to dziwi to, że wieje takimi pustkami, zero straży, patroli, które by pilnowały swojego rewiru. Przedstawione gangi cudaków wypadły nijako i dennie. Ot, takie przygłupy, które padają na hita i to dosłownie.
Na przykład, scena konfrontacji z tą wesołą gromadką od dziecioczków, była rozbrajająca. Goście na widok trzech policjantów na krzyż, mając przewagę liczebną, ot tak, wywieszają białą flagę. No halo, było was więcej i byliście uzbrojeni :D

Ponadto, to najpierw nas nakręcają, Harvey biadoli Strefa Mhrooookuuu olaboga nie wyjdziemy stamtąd żywi i w ogóle umrzemy w uj, po czym jw. dostajemy niezbyt rozgarniętych cudaków i nie wywołuje to jakiegokolwiek napięcia czy poczucia niepokoju. No ok, scena z tą straszną babą rodem z horroru, była nieco creepy, ale bardziej przeważa poczucie że ten wątek był zbędny, nic nie wniósł, nic z niego nie wynikło i mogłoby go w równie dobrze nie być.

Odnośnie Edzia już pisałam przy poprzednim odcinku i po tym epie zdanie podtrzymuję. Zabawne, że taki "nerd" jak Edzio, niby pobił i pojmał tego rosłego typa :D

Właściwie wątek Seliny i jej przemiany w Catwoman, to jedyne co było godne uwagi w tym odcinku, ale i tu się nie obyło bez głupotek i cringowych wstawek. Wieśniaki z widłami jak na średniowiecznej wiosce, a potem nie wiem co było kretyńskie - naiwność Bruce'a czy Ivy, która najpierw mówi, żeby Selina se zdechła, ale po tym jak Bruce zdissował jej miejscówkę, zmienia zdanie :D
Szkoda że Selinę w wydaniu właściwym twórcy zostawili sobie na kolejny odcinek. Z drugiej strony obawiam się z czym przycudaczą w jej przypadku :D

PS. Czy tylko mi lekko zgrzyta obraz głównych bohatery czyściutkich, zadbanych w wyprasowanych koszulinach na tle tego rozpiprzonego, opuszczonego miasta?

Tortuga033

"PS. Czy tylko mi lekko zgrzyta obraz głównych bohatery czyściutkich, zadbanych w wyprasowanych koszulinach na tle tego rozpiprzonego, opuszczonego miasta?"

Nie tylko Tobie. Niby zaczyna brakować im zapasów, wody, a tutaj wszyscy piękni, powabni, pachnący. :D

ocenił(a) serial na 9
Tortuga033

Mi to właśnie się podoba, ten nienaganny wygląd Gordona, Barbary, tych pomalowanych członków gangu i reszty. Takie cudowne przerysowanie. Zawsze to lubiłam w tym serialu.

jakubmilewski13

Wszystko zostało już napisane, nie ma już nic. Drugi odcinek ostatniego sezonu a ja nie czułem żadnych emocji.. nic, nada, kompletna pustka :( Nie wiem co się stało ale to nie ten serial, który mnie bawił w ostatnich sezonach..

No dobra, Poison Ivy się pojawiła i tak jak @359 napisał, pewnie to jej ostatni występ ale samo w sobie plusem odcinka dla mnie nie jest (dobrze chociaż, że żadnej podmiany aktorki nie było xD). Najlepiej w zasadzie wypadła końcówka z Seliną bo dostaliśmy 'Gothamowy' origin kocicy na to wygląda. Oby tego nie spieprzyli a po tych 2 odcinkach czarno to widzę.. no nawet sucharem zarzucam, Rulorze..

ocenił(a) serial na 7
jakubmilewski13

DIALOG ODCINKA
-Dlaczego ktoś chce być gliną w takim mieście?
Bullock: W sklepie z kostiumami skończyły się maski gazowe. Było tylko to albo seksowna pielęgniarka :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones