xd

syf i popelina

co

wolna amerykanka pełną gębą w wykonaniu twórców serialu sądząc po zdjęciach, chyba, że po prostu Tyrion usiadł sobie w cieniu

A w jaką stronę zmierza fabuła książki, jeśli nie do spotkania Tyriona z Daenerys właśnie?

Chodzi o to że w serialu spotka sie z nią wcześniej. A w książce jeszcze sie nie spotkali

Dokładnie tak.

To nie Tyrion.

To nie Tyrion

TO tyrion nawet pisze w opisie capie

W tym momencie nasuwa się pytanie skąd oni biorą materiał?
Serial tak pędzi, że niektóre wątki już dotarły do końca obecnych książek (wątek Brana), a inne jak widzimy na zdjęciach nawet je przegoniły! Pytanie teraz czy to wymysły scenarzystów czy idą oni zgodnie z wizją Martina, który im mówi co ma się wydarzyć??? Jeśli tak, to wielki minus bo teraz role się odwróciły. Teraz to serial będzie spoilował książki!!!

No ale mimo wszystko mam nadzieję, że pokarzą sceny sceny na moście jak Tyrion walczy z tymi chorymi. :-(

Serial ma od przyszłego sezonu bardzo odbiegać od książek.
A co do wątku Tyriona to:

możliwy SPOILER

w serialu podobno ma być pominięty cały wątek z Młodym Gryfem.

Może nie chcą się narazić na dobieranie aktora - wiesz w książce z wyglądu Gryf był idealny, zaś byłoby jęczenie, jak w przypadku Greya :D

swoją drogą Młody Gryf to jedna z moich ulubionych postaci, ale wątek Tyriona potem jest już tragiczny więc może dobrze, że go zmienią...

Podobno? Wiadomo może coś więcej? Przyznam, że nie śledzę żadnych informacji od sierpnia tego roku o s5 i jestem zaskoczony jeśli to prawda.

Przyznam, że nie wiem zbyt wiele.
Oglądałem film na yt, w którym było pewne podsumowanie informacji z planu i spekulacji.
Z tego co pamiętam, to teraz serial będzie dużo bardziej odbiegać od książek.
Pominięte zostanie kilka wątków, a zmian doczekają się bracia Lannisterowie.

Dzięki za info : )

No przecież Martin im udostępnia to co napisze co by twórcy serialu mieli na podstawie czego kręcić dalej...

Nie, to co robią twórcy to zwykła wolna amerykanka.

Taa i już widzę jak im Martin który konsultuje z nimi niektóre zmiany im na to pozwala :D No chyba że pozwala bo prędzej czy później doszło by do takiego spotkania jak Tyriona z Danką...

Jeszcze nie zauważyłeś, że oni mają własną wizję tej historii? Martin nie ma tu nic do pozwalania, musiał się do nich dostosowywać nawet w pisanych przez siebie odcinkach, a i tak ich ostateczną wersję dopiero widział jak oglądał na HBO.
Żyj dalej w swoim świecie.
A co do spotkań to niektórzy się spotykali/spotkają w książce, inni nie, zależy jak podpasuje panom twórcom serialu, to nie ma nic do rzeczy.

Tak i usunęli by LS i wiele innych wątków i Martin tak po prostu przyglądał się temu.Już gdzieś była o tym mowa że on zdradził im jak skończy się saga.Skoro mają książki i nie wszystkie są wydane i rzekomo nie wiedzą jak będzie dalej to też na ślepo by nie zmieniali tyle? Muszą jakoś konsultować niektóre decyzje z Martinem.Była już o tym mowa w wielu tematach...

Tak, usunęli LS, Arianne Martell, i parę innych wątków, inne bardzo pozmieniali i tak, Martin się tylko przygląda. A i często ogląda efekt końcowy. Nie potrzebują jego zgody, bo to jest ich dzieło. A znają jak już to ogólne (główne) zakończenie, natomiast droga do niego czy losy poszczególnych postaci to już jak im przypasuje. A zresztą nie ma pewności czy skorzystają z tego zakończenia. Nie wiem w jakich tematach i kto o czym mówił, ale ja jednak zachęcałbym raczej do poczytania bloga Martina i obejrzenia/przeczytania z nim wywiadów.

Myślisz że do tego stopnia mogą zmieniać że zmienią to kto ostatecznie siądzie na tronie? Aż tak to chyba nie pozmieniają :(

A moim zdaniem to dobrze, że twórcy pędzą z materiałem. Ogólnie dużą wadą serialu jeśli ktoś chce znać moje zdanie jest to, że jest od groma głównych postaci, które nie mają w ogóle ze sobą żadnych interakcji oraz zbyt duża ilość wątków. I to poświęcanie na każdego bohatera w odcinku góra 15 minut też jest moim zdaniem wadą. A z tego co słyszałam od dużej ilości znajomych i ludzi w internecie, 2 ostatnie napisane książki z sagi Martina są podobno bardzo słabe i prawie nic się nie dzieje, więc raczej nie powinniśmy się dziwić, że twórcy wprowadzają jakieś tam zmiany. Ja tam się cieszę i oczywiście mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję przeczytać książki, żebym mogła porównać ;)

Ale brak takich postaci jak Arianne Martell, Victarion i Euron Greyjoyowie to już przesada.

Arianne tak ale Vicotriana i Eurona nie lubiłem

Można ich lubić lub nie lubić ale to są jednak kluczowe postacie w tej sadze (jeden z nich jest nawet POV-em w książce), i ich brak w serialu jest niewybaczalny. To tak jakby zrezygnować na przykład z Cersei, Jaimiego lub Stannisa. Można sobie zrezygnować z jakichś postaci drugoplanowych, ale nie z takich które odgrywają dużą rolę.

Dokładnie, nie wyobrażam też sobie pominięcia Młodego Gryfa.

Cóż, nie wiem, bo nie czytałam książek jeszcze, więc nie mogę tego akurat stwierdzić ;)

Nutria, przecież pisałaś, że przeczytasz 5 tomów PRZED premierą s5, jak to tak xP

Czy ja naprawdę powiedziałam, że przeczytam przed premierą 5 sezonu? Kurde, nie pamiętam :P W każdym razie mam jeszcze czas, a przeczytam na pewno! :D

Dobra, przyznaję się, że nabijałem się z tego 'przeczytania przed s5', wybacz! xP Ale teraz już napisałaś więc trzymam za słowo xD

2 najnowsze książki to wstęp do Winds of Winter, nie zauważyłem, żeby autorowi brakowało pomysłów. :( Określenie "bardzo słabe" jest strasznym nadużyciem.

Nie wiem, ja tylko powtarzam to co usłyszałam, co zresztą wspomniałam ;)

Zajedwabiste info - czyli w serialu wątek Tyriona z Daenerys ruszy bardzo szybko, tj. spotkanie Tyriona z Dany będzie wcześniej niż w książce (w sensie: jeśli siedzi w takim miejscu to już chyba nie jest zwykłym niewolnikiem daleko od niej, a miał możliwość rozmowy itp.itd.). Ciekawe.

Ponadto podoba mi się scenografia - może i wątki są jakie są, ale serial ma zawsze świetną scenografię. Ekipa, która przejęła wraz z s4 schedę po Gemmie Jackson spisuje się świetnie, Deborah Riley jest godną następczynią wg mnie : )

To raczej nie Tyrion :P Jakiś inny karzełek :3 W książce jeszcze nie doszło do ich spotkania, mimo że Tyrion właśnie do tego dąży, to by znaczyło, że popędzili z fabułą jak Tywin do wychodka lub Martin wyda książkę przed 5 sezonem ( ale o tym by raczej trąbili w necie już od dawna ) :D

Czy ja wiem.. już nie pierwszy raz D&D zmieniają chronologię wydarzeń znanych z książek, już nie wspominając o fanfikach ogólnie. Jak dla mnie skrócili mocno-mocno wątek Tyriona i do spotkania dojdzie wcześniej niż znają to czytelnicy sagi. Jak dla mnie bomba, bo POVy z TzS Tyriona są słabe przez rozciąganie wszystkiego - w serialu może się to lepiej oglądać, wg mnie.

No dobra, ale ten ostatni obrazek to było na 100% wesele z Hizdarem, a następnie Dany powinna odlecieć na Drogonie, znajdzie się w środku wrogiego khalasaru i jak tutaj dodać Tyriona? Chyba że wejdzie wcześniej, ale wtedy opuszczą zupełnie księcia Quentyna i pewnie cały wątek z Dorne...
Pożyjemy, zobaczymy...

No dobra, ale ten ostatni obrazek to było na 100% wesele z Hizdarem, a następnie Dany powinna odlecieć na Drogonie, znajdzie się w środku wrogiego khalasaru i jak tutaj dodać Tyriona? Chyba że wejdzie wcześniej, ale wtedy opuszczą zupełnie księcia Quentyna i pewnie cały wątek z Dorne...
Pożyjemy, zobaczymy...

Dany może odlecieć na Drogonie tak czy siak, bez szkody na to czy Tyrion już ją pozna czy też nie - później 'akcja' w Meereen będzie mieć Tyriona w swojej osobie, nie widzę problemu (oprócz oczywistego zmieniania chronologii książkowej) xP

Mi sie wydaje że nawet dobrze że spotkają sie wcześniej wątki Tyriona nie są wcale bardzo nudne. Ale póżniej to przeciąganie takie jak np. Płynęli statkiem do Meeren to ich piraci złapali to już było głupie i takie pieprzenie

tak, i ta akcja z mostem we mgle, typu hollywoodzki horror, żeby nie dotykać ludzi bo sami się zarazimy XD Nie wyobrażam sobie takiej sceny w GoT :P

Dokładnie, jak skrócą wątek Tyriona z TzS tym lepiej dla niego.

Wydaje mi się, że jest to ta arena, z której Dany odleciała na smoku. Był tam też Tyrion bo przecież brał udział w przedstawieniu. Sądzę, że nie wyprzedzą aż tak książki, po prostu Tyrion się dosiadł w przerwie między zdjęciami. :)