trzy sęki jako twarz- powodujące chęć malowania sufitu he he

:D

moim zdaniem niepotrzebnie robią taki odcinek który jest typowym zapychaczem nie powoduje posunięcia się akcji do przodu a zostało do końca raptem 4 odcinki i pod koniec może im brakować czasu i odcinki mogą być strasznie chaotyczne to moje zdanie , Mimo to odcinek przyjemnie się oglądało , Scena Ada i Nicka w łazience komiczna , trochę Renarda . I duży plus odcinka nareszcie zobaczyliśmy skrzynie z broniami Nicka i toporki zostały użyte nie tylko ciągle ta służbowa broń :) Czekam na kolejne dobre odcinki i na pewno będzie mi brakować tego serialu :)

Fakt, że zapychacz ale daję im kredyt zaufania po początku s6: w ciągu 3 odcinków skupiających się tylko na głównej sprawie stworzyli coś niesamowitego. Teoretycznie więc może być jeszcze jeden zapychacz i ostatnie 3 odcinki to 'finał serialu'. Jeśli jeszcze przyrównać do tego, jak finały poszczególnych sezonów robili to wychodziłoby mniej więcej tak:
- ostatni odcinek-finał danego sezonu,
- początek kolejnego sezonu-kontynuacja wątku z finału poprzedniego.
Myślę więc, że 4 odcinki to aż nadto, aby zakończyć serial sensownie a osobiście zakładam, że ostatnie 2 odcinki to będą skupione na finale (z tym, że przedostatni odcinek będzie z typowym dla Grimma 'cliffhangerem' znanym zazwyczaj z finałów lub odcinków z dwuodcinkowymi historiami).