Największy grzech został popełniony, a imię jego to NUDAAAAAAAA!
Pseudopsychiatryczne, pseudopsychologiczne rozważania nad walniętym gościem. Słabe to bardzo i męczące ogromnie. Odradzam :)
zgoda, choć zaczął się ciekawie to ta psychologia dla ubogich i dziwadła Nicka i Jamiego plus fatalna końcówka powodują ciarki żenady jak to młodzi mawiają
Ja nie dałam xD odpadłam chyba w połowie, trzeci Grzesznik to już dla mnie było za wiele nawet jak na niezamierzoną komedię pomyłek xp
Ja też nie dałam, tak jak napisał poprzednik pseudopsychologiczne uduchowione wywody, Jamie i Nick działali mi na nerwy, wymiękłam przy 5 odcinku
Rozbawił mnie ten komentarz, głównie wrzucanie pseudo przed przymiotnik. Ten film tak naprawdę jest o zwykłym człowieku który zabija innego człowieka. Później poczucie winy i niemożność ucieczki od wpływu przyjaciela zaczynają go zmieniać. Zaczyna mieć wrażenie że policja depcze mu po piętach, zżera go stres, zaczyna mieć dziwne myśli a nawet omamy. Nawet Harry jest tutaj jak ten policjant "nie muszę cię ścigać, sam do mnie przyjdziesz". A teraz zgadnij jaką powieść przypomina.