oki, czegoś tu nie kapuje, żeby dostać się na statek musieli wbić 9 szewron z jedynych wrót które umiały to zrobić ,a póżniej zostały zniszczone, więc w jaki sposób maja oni zamiar z powrotem wrucić na statek skoro z planety na którą przesłali sie na koniec filmu nie wbiję tego adresu (to raz) w drugą strone nieprzejdą bo wrota działają jednostronnie (częsta w sg-1 blokowali w ten sposób wrota, to dwa) i dlaczego mają 1 godzine skoro i w sg-1 i sg-a w kółko trombili że tunel może być utrzymany przez ok 38 min czy jakos tak i nieda się tego zmienić bo takie sa niby prawa fizyki (jest o tym wzmianka w którymś z pierwszych odcinków sg-a)
uff... to wszystko
Walnęli błąd ale co do tych 38 minut to chodziło głównie chyba o potrzebną energię, w SG1 zdarzało się kilka razy, że były otwarte dłużej np. epizod z czarną dziurą tak z pamięci, a statek może mieć znacznie większe rezerwy mocy lub jakieś techniczne duperele, które dostarczają energię do wrót więc akurat to mnie mocno nie zraziło.
A błąd to taki, że tunel działa w 1 stronę, a tu jak widać działa w obie, chyba że jakoś to w następnym odcinku wytłumaczą.
Niestety techniczne zagadnienia nie były tym co mnie najbardziej zraziło...
Powiedz mi gdzie w Universe widać tunel działający w obie strony ? I tak samo nie to, że wrota będą otwarte 12h, po przejściu przez nie odrazu się zamknął. 12h to czas do odlotu Destiny. A adres normalnie, wstukają 7 znaków i wio. Po zatrzymniu się wrota na destiny dostały nowy adres.
I dalej ruszą, z miejsca adres ten będzie już nieaktualny, zatrzymają się znowu. DHD przypisze kolejny adres itd. Coś widzę nie uważnie sie SG-1 oglądało.