Bardziej intensywny niż pierwszy sezon, ale jak na mój gust gra w Pachinko nie wyzwalała aż
takich emocji jak finałowy pojedynek serii pierwszej.
Pytanie brzmi co dalej?
Wątpię żebyśmy doczekali się adaptacji ostatnich dwóch części mangi( gra w mahjonga i
pojedynek z synem Hyoudou) przed premierą kolejnych filmów Live Action.
Mangi nie czytałem, więc nie wypowiem się czy autorowi udało się utrzymać ten specyficzny
poziom adrenaliny, ale planuje się kiedyś za nią zabrać.
Drugi sezon moim zdaniem minimalnie gorszy od pierwszego, ale nadal trzymał w napięciu. Irytuję mnie tylko trochę to, że taki bystry facet jak Kaiji nie uczy się na swoich błędach.
Trzeci sezon niby w produkcji, ale nie wiem jak się będzie to oglądać, tym razem mają grać w jakąś wariacje Mahjonga, a nie ogarniam tej gry.
Ja już ogarniam przygotowywałem się do obejrzenia Akagiego, którego polecam ale tylko jak ogarniasz zasady tej gry. Kaiji, o ile odnoszę słuszne wrażenie jest po prostu zbyt leniwy żeby się ogarnąć i ruszyć do roboty i dopiero jak ma całkowicie przekichane to się potrafi spiąć. W pewien sposób chyba nawet mu to odpowiada. Autorowi po drugim sezonie skończyły się pomysły na ciekawe gierki i zwyczajnie wrócił do sprawdzonego Mahjonga.