Nie spodziewałem się czegoś aż tak dobrego i przepełnionego treścią na ekranie. Nie raz, nie dwa musiałem przewijać do tyłu żeby móc w stanie dostrzec wszystkie smaczki. No i to co zrobili z Bane'em to majstersztyk :]
Fantastyczne jest to, że zaczynał od zwyklej beki z głosu filmu Nolana i tak się świetnie rozwinął. Mój ulubiony comic relief i możliwe że postać w Harley Quinn.