całe to anime, i pierwsze i ultimate istnieje tylko dla wątku z andersonem i victorią. resztę można sobie przewijać. enjoy!

Ultimate? Wydaje mi się iż tam bardziej postawiono na wątek walki z (możliwy SPOILER!) z organizacją Millennium i chorych
zapędów samego majora...
No i wątkiem zdrady i odejścia z Hellsinga Waltera...rzecz jasna.
Btw: nie moge się doczekać na 10 odcinek.Ponoć ostatni już.

nie! ma ich być w sumie 13, przynajmniej wg moich informacji :D

btw. czy tylko ja czekam na jakiś konkretny film z udziałem boskiego Arucarda? ;>

O ciekawe...bo ja słyszałam,że tylko 10 odcinków.No ale tym bardziej lepiej jak 13.:3

Ah,mnie najbardziej interesuje co dalej będzie działo się z Walterem i Millennium.^^

Bóg mi się objawił i powiedział, że Alucard pobawi się z Walterem a potem zajmie się szwabami ;>

O tak..tak...ale to już nie jest dawny Alucard jakiego znaliśmy tylko (SPOILER!)
-jego dziecięca wersja-zwana przez fanów Girlycard'em!
Btw:Ale ponoć Waltera ma spotkać śmierć.Nie noo...T^T''

To od razu było wiadomo, że Walter umrze. Jeśli nie z rąk boskiego Alucarda, to przed to, że bawi się w Krzysia Ibisza, po prostu w końcu zniknie ;)
Co do Alucarda to Girlycard zmienia jedynie wygląd, ale nie charakter. Poza tym, no ileż to on się w dziecko będzie zabawiał? ;D

btw. chyba moje informacje na temat liczby odcinków są jakieś zakłamane. Bedzie tylko 10. Czyli jeszcze jeden.
Co ja zrobię jak Alucarda zabraknie? ;<

Szkoda mi Waltera,że tak postąpił.Właściwie nadal należy do moich ulubionych
postaci...ale to co uczynił było nie na miejscu.
Sam przecież Alucard podkreślił,że ta forma nic dla niego nie znaczy czy jakoś tak.
No tak-charakter pozostaje ten sam.Arogancki i wredny.>D
Zapewne przyjął formę aby specjalnie zdenerwować młodego Waltera albo przypomnieć
mu pewne wydarzenia (czyt: historia z the Dawn.)

Walter faktycznie jest jedną z najlepszych postaci w Hellsingu, ale powiem szczerze,że od początku coś mi w nim nie pasowało ;)
Teraz nie mogę się doczekać Girlycard w akcji :D
btw. dam sobie rękę uciąć, że na koniec będę płakać ;D

...I najbardziej intrygujący.Zawsze mnie ciekawił i imponował -stylem walki
pomimo takiego wieku huhu-podziw a ruszał się jakby miał naście lat
(mówiąc tu o pierwszej
serii Hellsing gdy miał 69 lat).^^
Ja nawet nie podejrzewałam Go o takie coś!
Licząc,że od początku opiekował się Integrą,no i Seras...
i w dodatku przyjaźnił się z Alucardem...eh.
Jedynie szkoda,że będzie uśmiercona postacią.
Co do Girly-gdy w Ultimate zabraknie Wally'ego to już nie będzie
to samo...w takim razie czekam na trzeci odcinek the Dawn...by śledzić
dalej poczynania młodego Alusia i Waldka.;)

Btw:Chociaż fakt-faktem obejrze Ultimate 10 odci.
dla samego Girly'ego.;3

The Down? Czy jest coś o czym nie wiem? Na tanuki czytałam kiedyś, że The Down to tylko 3 minutowy dodatek dla fanów, ale że to jakiś serial jest? Gdzie to można zobaczyć?
Co do Waltera, to masz rację, jego styl walki jest imponujący :)
I Ali mi się bardziej podoba jeśli chodzi o zdrobnienia :D

The Dawn.* To jest specjalny dodatek dziejący się przed wydarzeniami z pierwszego Hellsinga.
Młody Walter (14-letni wówczas) razem z Girlycardem, walczą z Organizacją Millennium (wrogowie organizacji Hellsing/
na czele sam Major ten właśnie z Ultimate).14-letni Walter jest przebojowy! *_*
Huh...wyszły już dwa odcinki!Chociaż manga jeszcze jest nieskończona...
Ciekawe ile ogólnie ma być tych odcinków.

Tu masz pierwszy odcinek z napisami:
http://www.youtube.com/watch?v=1wZ-qtfhrsM

Tu zaś drugi ale jeszcze bez napisów:
http://www.youtube.com/watch?v=dsMfT4hGpSA&amp;feature=related
Jak narazie tylko na YT możesz aktualnie obejrzeć.

Tak,zgadzam się
Taki oryginalny w dodatku.
Nie przypadkowo Alucard nazwał Go ''Aniołem Śmierci''.;)
Heh.;)

Dawn. heh wybacz to niedopaczenie ;3
faktycznie nie ma tego jeszcze na shinden, to pewnie nie ma na razie na innych stronach. Dzięki za linka :D

Nic się nie stało,przecież.x3''
Dlatego piszę.Aktualnie jest tylko
na YT.Może za jakiś czas się to zmieni.

Nie ma za co.;]

Nie mogę się zgodzić. Z przyjemnością oglądałem całą serię. Pomijając naprawdę udaną oprawę graficzną, jak i muzyczną, to powiem szczerze, że postacie bardzo przypadły mi do gustu, choć zdawać by się mogło, że są schematyczne i zbyt przewidywalne, to jednak większość z nich była interesująca.

Odczuwałem czystą, niepohamowaną niczym radość z oglądania tej serii.

Ja muszę powiedzieć że geniusz plastyczny tej bajki jest wprost proporcjonalny do debilności dialogów. Do fabuły można się zdystansować, ale twórcy naprawdę potrzebują tekściarza. Poza tym tytułowy bohater, to ikona sama w sobie i ostatni obrońca prawdziwego wampiryzmu w popkulturze

Podziwiam, mając Alucarda przed nosem byłeś/aś w stanie skupić się na tekstach ;o
A tak na serio, to muszę się zgodzić co do dialogów, z małym wyjątkiem, ona nie były debilne, tylko potwornie nudne. Czasami musiałam cofać, bo kreska przyćmiła dialog i nie wiedziałam o czym oni do mnie mówią :D

tak, jakby to było ważne o czym oni mówią :D

Samo gadanie Alucarda czy Waltera nie jest taki złe. Alucard tak cudownie wku**iał Integrę, że mogłabym godzinami na to patrzeć. Ale jak ten spasiony szwab zaczynał swoje monologi to miałam ochotę zrobić face palma, najlepiej kijem baseballowym .