ogólnie serial ma superklimat, świetna nutka, intryga niezbyt skomplikowana.. ale nie o to chodzi w tego typu filmach. moja ocena : 9/1o . jedyne co mnie serio serio wkurzyło.. to pewien brak logiki, gdyż w 13 odc. ujawnia nam się praktycznie nieograniczona moc alucardaii i gdyby się zastanowić.. to po cóż cała organizajca hellsing.. jeśli on jeden ma o wiele większe możliwości i bez większych problemów radziłby sobie sam?
Widzisz Alucard w moim mniemaniu został w jakiś sposób ograniczony przez agencje Hellsing (stąd te gadanie o tej pełnej mocy, zauważ, że ten rozkaz wydaje Integra). Wydaje mi się to jedynym logicznym wytłumaczeniem jeżeli stawiamy sprawę w taki chłopski sposób. Jednak myślę, że można się tu doszukiwać czegoś więcej. Po pierwsze myślę, że Hellsing nie od zawsze służył Agencji. Po drugie on tylko szukał godnych przeciwników i chciał się dobrze bawić. Po trzecie, a wreszcie najważniejsze może Alucard chciał być czymś na wzór rycerza. Po za tym sam Alucard to jeden wątek, a Agencja daje nam Fergusona, Integrę, Waltera, "Watykan" i tak dalej.
Dracula został schwytany przez Abrahama van Helsinga i poddany eksperymentom dzięki którym stał się potężny i niezniszczalny. Jest niewolnikiem rodziny Hellsing i dlatego słucha ich poleceń (choć tak naprawdę wiemy że robi to głównie dlatego bo ma z tego dobrą zabawę).
no nie bo oprócz zabawy jest sługą Integry a to dlatego, że odrodził się z jej krwi. Pani dała mu zycie i on jest eee wdzięczny???:D
Bo Alucard to Dracula, najlepszy i najpoteżniejszy wampir wszechczasów. On gardził innymi wampirami, zwłaszcza takich którzy nie potrafili się powstrzymać przed swoimi rządzami. Alucard jest od nich lepszy i za to że inni są gorsi niszczy ich psychicznie a potem zabija. To że są źli wychodzi przy okazji.