Mnie najbardziej denerwuje to, jaka jest idealna. Cokolwiek zrobi, choćby kogoś zabiła, nadal będzie "tą dobrą".
Odcinek 19 serii 4 (ostatni) sprawił, że się zawiodłem. Poza tym, nie. Przez cały czas była najlepsza :)
A nie irytuje cie ze tak pragnie byc "normalna" rownoczesnie wciaz podkreslajac jakim to jest dziwolągiem?
Trzeba pamiętać że jest nastolatką, targaną emocjami i tym całym systemem w który została wrzucona. Ledwie w ostatniej serii poszła na studia, i tam też zwykle są jeszcze przecież ludzie poniżej 20 roku życia, więc rozumiem jej punkt widzenia. Czuła się momentami zagubiona, sfrustrowana, poirytowana, raz chciała pokazać całemu światu jaka jest, potem chciałaby mieć normalne życie. A warto pamiętać, przez co przeszła do tej pory. Wszystko to było spowodowane sytuacjami w jakich się znajdowała, niesprawiedliwością z jaką się spotkała i doświadczeniami które jej się przydarzyły. Do tego można założyć zwyczajny okres buntu - przecież wiele nastolatek zachowuje się w sposób irytujący i irracjonalny, na porządku dziennym, jeśli już chce się to dostrzegać. Mnie to nie raziło w jej wypadku- tam i tak działy się (po prostu / wystarczająco) nietypowe wydarzenia, a ona jak gdyby była od samego początku w centrum uwagi, wcale się na to nie pisząc. Jak taki wewnętrzny konflikt targa człowiekiem, to nawet nie dziw, że występują sprzeczności. Raczej można zobaczyć było, jak się boryka ze swoimi problemami. No ale i tak można wyciągać zarówno dalsze zalety jak i różne inne wady, więc to już kwestia widza, jakie ma do kogoś nastawienie.
Chociaż to trochę nie na temat, to dodam od siebie małą anegdotę, żeby nie było że jestem stronniczy i nieelastyczny. Na początku nie lubiłem Sylara. Jego czarny charakter wywołał u mnie nastawienie, że jest on tym wrogiem, którego się potępia. Lecz im głębiej go można było poznać i zrozumieć, im dłużej trwał serial i postać zaczęła przechodzić zmiany, tym bardziej moja opinia się zmieniała, aż w końcu na prawdę go polubiłem. Także różnie bywa. Myślę, że to zależy od tego, co wywrze na nas wrażenie. Przepraszam za offtopic.