Mam ten serial na DVD, bo był dołączony do jednego z tomów serii książek Lema. Myślałem, że to będzie totalne dziadostwo i wrzuciłem go do szuflady, gdzie przeleżał ponad rok. Obejrzałem go, jak już nie miałem kompletnie co oglądać i ku mojemu zdziwieniu okazał się całkiem fajny. Jego produkcja kosztowała pewnie tyle, co skrzynka piwa, a wyszło całkiem klimatycznie i z jajem. I dubbing też bardzo dobry. Oby więcej takich seriali.

Zgadzam się, świetny serial. Oglądałam po niemiecku, także mogło mi coś umknąć, ale i tak się uśmiałam. Rakieta, Tichy i scenografia planet powalają. Nawet Halucyna, co do której byłam z początku sceptyczna wypada całkiem nieźle. Ijon Tichy to mój ulubiony bohater książkowy, a ten serial w pełni oddaje zabawną, ironiczną i "naciąganą" atmosferę DG.

Zwłaszcza milicyjny hełm, robiący za kosmiczną haubę. :D

Mnie rozbroił kurdel, choć wyglądał inaczej niż książkowy

Zgadzam się rewelacyjny... Szkoda, że dopiero teraz znalazłem. :) Prawdziwy klimat z dzienników.

Też byłem z początku sceptyczny a teraz przynajmniej raz w miesiącu sobie oglądam.Super klimat i rewelacyjny dubbing.

Heheh, ten klimat jest zabójczy - w prawie każdym SF planety zamieszkałe przez kosmitów są supernowoczesne i wszystko tam aż błyszczy od nowości, a tutaj kosmos pełen jest brudnych ulic, odrapanych budynków i podejrzanych sklepików,
gdzie sprzedawca-kosmita może ci opchnąć szemrany towar spod lady.:P