Pierwszy sezon jest całkiem spoko. Fajny klimat, ciekawy świat.... Natomiast drugi sezon, który właśnie oglądam, to kompletne rozczarowanie. Dziurawa fabuła to raz ale nie potrafię znieść tych scen walki gdzie teoretyczne dobrze wyszkoleni siepacze dają się pokonywać jak ostatni frajerzy. Serio aż muszę rozchodzić niektóre sceny. Jedynie Marton Csokas trzyma poziom i świetnie gra barona Quinna