Może d*** nie urywa, ale naprawdę ciekawie poprowadzona fabuła no i czuć w nim 'europejską' produkcję. Jakoś nie kojarzę za bardzo Belgijskiego kina. Niedawno oglądałem nawet fajny serial, który rozgrywał się w flamandzkim rejonie Belgii (ale był chyba zrobiony przez Holendrów) - o lokalnym dilerze piguł ;) Też najfajniejsza była w nim inność od produkcji Hollywood.
Tak btw to w jednym z odcinków (jakoś pod koniec sezonu) jedna z bohaterek, bodajże Ludmilla, rozmawia przez telefon, który jej się rozładował podczas tej rozmowy i mówi nagle "k****" :) Ktoś inny to słyszał ?? :) To była dziewczyna jednego z tym piłkarzy, syna burmistrzowej :) Wyraźnie mówi nasze tradycyjne i narodowe słowo :) Chyba w serialu nazywa się Ludmiła, może jakaś emigrantka z PL ;) Jestem pewien, że to usłyszałem i to mówi - aktorka nie jest Polką więc jeśli tak powiedziała, to niezłe przywiązanie do szczegółów ;) Albo ma faceta Polaka :)